BePiotr BePiotr
126
BLOG

karuzela

BePiotr BePiotr Polityka Obserwuj notkę 0

 Czy to sytuacja jest taka dynamiczna, czy tylko w głowie się kręci? Konferencja za konferencją wykształciuchy prawnicy ściemniają seryjnie. Co któremuś się uda gawiedź przekonać to drugi kota ogonem odwraca!

Bardziej krytyczne jednostki obserwując kolejne wydarzenia  zastanawiają się czy to tylko teatr? Czy każdy gra swoją rolę tylko po to by zaciemnić istotę sprawy jeszcze bardziej? Czy też może oglądamy żałosny spektakl pod tytułem wyciągnijmy z tego bałaganu co się da dla siebie? Niektórzy twierdzą, że im gorzej tym lepiej! Twierdzą to całkiem serio!  W zalewie spekulacji nawet zagorzali, wybitni krytycy Bula przypisują mu dziś machiavelistyczne talenty - czysta komedia!

Waleczny przedstawiciel partii chcącej usunąć koryto, ramię w ramię z utopijnym socjalistą wyważają drzwi. A za nimi prawda? Czy gangster, kolejny pozer zgrywający bohatera, czy uczciwy dziennikarz  niezłomnie strzegący wolności i zasad? A może troskiliwy naczelny, który znalazł sposób na zwiększenie nakładu zaczynającego przynosić straty tygodnika? Etos zawodu kończy się, gdy nakład spada?

Jak tu nie wierzyć PDT,  że ktoś napisał piękny scenariusz, żeby pomącić nieco w narodowej kadzi, żeby chocholi taniec nabrał tempa. Ale czy dzięki temu przestanie być chocholi?

Zaimponował mi odwagą i spostrzegawczością Andrzej Olechowski. Powiedział, że podziwia PDT, że ten nie bacząc na fatalny wydźwięk wizerunkowy nie poddaje się szantażowi i dba o państwo.

Znowuż  zniesmaczył mnie Ludwik Dorn, który bezsensownie wił się przed kamerą by po raz kolejny zaprezentować tylko parę komunałów - cóż nie kąsa się ręki, która może nakarmić Sabę.

Może jestem obserwatorem nieuważnym, ale czy omc mgr Aleksander K. dał głos oceniający sytuację?

Minister rozmawiając z prezesem (nie z Tym Prezesem - jego chyba nie nagrano, bo nie bywa w knajpach) koszarowym językiem wyraża troskę o swoją Ojczyznę, upatrując w wyborczym zwysięstwie politycznych przeciwników jej klęskę. Czy to może dziwić? Po to wszak się walczy o władzę by swojej ojczyźnie służyć i niedopuścić do władzy szkodników.

Dziś kolejna odsłona. Z innymi aktorami i na innej scenie, albo jak kto woli przy innym stoliku. I znowuż totalny zamęt tym razem w sprawie sojuszników.  Oficjalnie pierwszych a nieoficjalnie szkodliwych. 

Z nową siłą powstaje pytanie kto nagrywał? I czy rząd powinien się podać do dymisji? Wbrew pozorom te dwa pytania mają ścisły związek. Bo puśćmy sobie wodze fantazji. Gdyby za nagraniami stali Mariusz Kamiński, agent Tomek i  grono ich byłych współpracowników, albo jak sugeruje wielu komentatorów długa ręka Moskwy, to czy nasza ocena byłaby identyczna?

Co o tym wszystkim myśli Kowalski? (Tu nieco wody na młyn JKM.) Cholera, co mam powiedzieć mojej Pani gdy spyta na kogo głosować ?!

 

 

 

 

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka