BePiotr BePiotr
275
BLOG

góry wysokie

BePiotr BePiotr Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Góry wysokie, co im z Wami walczyć każe?
Ryzyko, śmierć, te są zawsze tutaj w parze.
Największa rzecz, swego strachu mur obalić,
Odpadnie stu lecz następni pójdą dalej
Tylko czasem zamyślenie, tylko czasem zamyślenie.

Mój syn zaraził się manią wspinania. Nawet zdobył papiery instruktora wspinaczki. Niedawno zabrał mnie na ścianę. Walczyłem ze swoim lękiem przestrzeni na treningowych dla niego trasach w kamieniołomie pod Dublinem. Dawka adrenaliny była ogromna. A ja uwielbiam ćpać adrenalinę. Miałem jej pod dostatkiem! Pierwsza trasa była fajna. Przed drugą nie zrozumiałem co powiedział do niego amerykański przyjaciel, ale zrozumiałem jego odpowiedź: He can do it! Przeżyłem na prawdę ciężkie chwile, na za trudnej, dla kompletnie niedoświadczonego wpinacza, trasie. Facetowi nie wypada pokazać słabości przed własnym synem - raz odpadłem, spadłem parę metrów, ale asekuracja była perfekcyjna i po parunastu minutach wszedłem na swój bardzo mały i pierwszy szczyt. Było prawie lato, ciepło i bez wiatru. Walczyłem tylko z własnym niemłodym i niewytrenowanym ciałem. Rozumiem o co chodzi!

Ale? Ale zamyślenie!

Czy cena zwycięstwa nad własną słabością okupiona śmiercią przyjaciół nie jest ceną za wysoką? Dlaczego schodząca  z wysokości czteroosobowa grupa się rozdziela? Nie oceniam, nie sądzę! Po prostu nigdy nie chciałbym znaleźć się na ich miejscu. Decydować o tym czy bardzo ryzykować własnym życiem, czy zostawić przyjaciół na śmierć? Taka decyzja mnie przerasta!

Nigdy nie pójdę w Himalaje. I mam głęboką nadzieję, że mój syn tego też nie zrobi, zwłaszcza zimą.

Naszą narodową specjalnością jest zdobywanie ośmiotysięczników zimą. W tej dyscyplinie praktycznie nie mamy konkurencji - dlaczego?

Czy wobec pozornego braku sukcesów musimy wybierać misje tak niebezpieczne, że praktycznie samobójcze? 

Dziwny jest ten świat!

 

 

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości