Jak czuje się prezes Jarosław "Polskę zbaw" po raz kolejny ograny przez Donalda "nic nie mogę" Tuska? Rozumiem przegrać z równorzędnym przeciwnikiem, ale z takim matołem, nierobem i leniwym nieudacznikem? Myślę, że dla Prezesa smak porażki musi być bardzo gorzki, przecież z taką dziecinną radością obserwował patriotyczne tłumy kibiców protestujących przeciwko rządowi PO. Dziecinna radość z demonstrujących tłumów przytępiła zdolność spostrzegania, że właśnie jest ogrywany przez leniwych chłopców w krótkich spodenkach, którzy umieją tylko kopać piłkę.
W programie u Bogdana Rymanowskiego widzieliśmy Prezesa jako statecznego, sympatycznego polityka potrafiącego wypowiadać się w spokojny sposób. W programie u Lisa Prezes w otoczeniu własnej publiczności czuł wiatr w żaglach. Radośnie, porozumiewawczo mrugał do wtajemniczonych, uskrzydlony korzystnymi sondażami tryumfował nad, przebranym za dziennikarza, agentem układu i brnął w demonstrowanie postawy zwycięskiego wodza, który na każdego ma haki, a nawet kanclerz Merkel potrafi ustawić do pionu. Napastliwy ton redaktora Lisa i próby zbicia z tropu interlokutora były dla każdego widoczne - wrogie media zdjęły maskę i Prezes po prostu musiał skorzystać z szansy by pokazać im właściwe miejsce. Ile procent głosów stracił w ten sposób?
W dniu wczorajszym prominentny polityk PiS Zbigniew Girzyński oświadczył, że właściwym forum do dyskusji pomiędzy członkami PiS jest kongres partii, który statutowo będzie obradował za trzy lata. Przewodniczącym klubu PiS został desygnowany przez "premiera tysiąclecia", kochany przez kamery, błyskotliwy Mariusz Błaszczak. Bezczelnym Zbigniewem Ziobro a zapewne i Tadeuszem Cymańskim zajmie się rzecznik dysypliny. Samodzielne wypowiedzi podważające nieomylność Prezesa są w oczywisty sposób szkodliwe dla wizerunku partii. A partia to Jarosław Kaczyński i tylko On ma prawo krytykować sam siebie! A przecież "ziobryści" nie posunęli się aż tak daleko. Oni tylko proponowali zmianę strategii, nie krytykowali poprzedniej, bo nie musieli, jej efekty pokazały wybory. Nie dopuszczając do głosu na zebraniu klubu wiceprezesa partii Prezes unaocznił swoim parlamentarzystom, kto ma prawo głosu i od kogo zależy ich byt.
Czyli wszystko po staremu? Nie spodziewamy się żadnych zmian, żadnych dyskusji, żadnych wygranych wyborów?! Twardą ręką, osobiście nadzorując klubowe wybory Prezes dał czytelny sygnał, że do tego nie dopuści!
Ach, ile nienawiści w tym moim tekście! Na pewno mój dziadek był pułkownikiem w KGB, prababcia córką cadyka, a rodzice, oboje z SB, wychowali mnie w duchu socjalistycznego internacjonalizmu, któremu wrogie wszystko co polskie.
Chłopcy dojrzewają później niż dziewczynki. Kobiety twierdzą, że niektórzy nie dojrzewają wcale, ale nagminnie zakochują się w tych wiecznych chłopcach. Czas już dorosnąć! Czas skończyć z tą retoryką prowadzącą tylko do kolejnej porażki. Czy przywódca, któremu bardziej zależy na owacjach rozemocjonowanego tłumu niż na rządzeniu państwem powinien być jedynym człowiekiem decydującym o losach prawicy w Polsce? Czas skończyć z legendą, że Jarosław Kaczyński jest gwarantem jej jedności. Ani PiS, ani Platforma nie są partiami konserwatywnymi czy prawicowymi, ale obie razem zajmują centrum i prawą stronę, pomimo tego, że zgodnie z nastrojami społecznymi platforma przesunęła się widocznie na lewo. SLD zebrało baty pod zdolnym przywództwem Napieralskiego. Jednak na scenie politycznej pojawił się nowy populistyczny, nieprzewidywalny gracz. Może się okazać, że w wyborach 2015 koalicja SLD z Palikotem przejmie w Polsce władzę i jeśli to nastąpi to dziękować za to będziemy Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Wojna polsko-polska, wojna z mediami, propaganda w permanentnej kontrze do PO to droga, która gwarantuje PiSowi wieczną opozycyjność. Dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu prawica nie ma żadnych szans wdrażania żadnych elementów swojego programu.
Propagandę na poziomie podwórkowych emocji należy zastąpić merytoryczną pracą. Zamiast połajanek i epitetów czas na rzeczową krytykę. Trzeba obniżyć poziom agresji i negatywnych emocji! Chcąc myśleć o władzy, najwyższy czas zacząć działać nad możliwością odbudowy idei POPiSu!
Nie mówię, że PiS powinien się pozbyć Prezesa. Ale Jarosław kameleon Kaczyński przekonał nas już do swojego talentu prezentowania kolejnych odmian. Czas na kolejną - należy zakończyć okres dojrzewania! Pokazać światu i Polsce oblicze rzeczowego, umiarkowanego polityka, nie tylko potrafiącego się przyznać do błędów, ale i otwartego na dyskusję.
zbanowali mnie:
Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka