BePiotr BePiotr
601
BLOG

męska depresja

BePiotr BePiotr Polityka Obserwuj notkę 4

Ciekawe czy ktoś może podać konkretne statystyki nieudanych samobójstw kobiet i mężczyzn? Podobno, gdy to kobieta to jest to krzyk "pomóżcie mi!" Gdy robi to mężczyzna to mówi "żegnajcie!". Kobiety ukrywają alkoholizm. Mężczyźni ukrywają depresję.

Wykonanie najprostszej czynności każdego dnia jest okupione straszliwym wysiłkiem. Kończąc kolejnego papierosa myślisz, że musisz  w końcu wstać i wytrzeć to cholerne rozlane piwo. Życie jest ograniczone do pracy zawodowej. Nie spotykasz się z przyjaciółmi, jeśli ich jeszcze masz, bo nie chcesz słyszeć o ich wakacjach i sukcesach. Na stosie piętrzy się nieotwarta korespondencja z ZUSu, albo USu i te cholerne wezwania do zapłaty. Ba, myśl o sprawdzeniu skrzynki na listy jest tak nieznośna, że tygodniami mijasz ją z zamkniętymi oczyma. Na nic nie masz ochoty ani pieniędzy. Drzwiczki szafki pod zlewem się nie domykają, bo nie pozwalają na to gromadzone tam butelki i zgniecione puszki po piwie. Żeby posprzątać mieszkanie i odrobić zaległości bierzesz na kacu dzień urlopu, a spędzasz go przed komputerem, albo telewizorem. Dopiero wieczorem dla świętego spokoju umyjesz zlew albo kibelek. Dobrze jeśli zbierzesz i wyrzucisz śmieci! Mówisz żonie jeśli jeszcze ją masz - wybacz jestem taki zmęczony! Jeszcze masz pracę, jeszcze jakoś się trzymasz. Słyszysz ciągle - weź się za siebie. I sobie też tak mówisz, a nawet codziennie obiecujesz, że już od jutra... I jak masz lepszy dzień, to nawet w to wierzysz! Przychodzi jutro i tracisz pracę, która i tak była bez sensu, bo długi ciągle rosły. Z trudem przyznajesz się przed sobą, że przepieprzyłeś swoje życie. I wydaje Ci się, że już nic nie zmienisz. Jesteś zbyt dumny albo głupi by z kimś szczerze rozmawiać. Zresztą po co? Przecież i tak nic nie ma sensu!

Czytasz, że ktoś się podpalił, ale go uratowali. Myślisz - uratowali? Skurwesyny! Nie pozwolili mu nawet na to, gdy zebrał w sobie już dostateczną ilość rozpaczy i determinacji. Politycy życzą mu powrotu do zdrowia! Gnoje! Pewnie po to, żeby cierpiąc do "naturalnej" śmierci mógł myśleć, że nawet tego nie udało mu się zrobić porządnie, chociaż tak bardzo się postarał, chociaż próbował nawet nadać temu jakiś pokraczny sens...

Gdy zrobił to ktoś sławny to zbliża się sezon łowiecki. Prawdopodobieństwo popełnienia samobójstwa w rodzinie, w której już ktoś to zrobił gwałtownie  rośnie. Ludzie oswajają się z myślą, że zamiast się męczyć każdym dniem można się po prostu poddać.

Samobójstwo to problem społeczny?  Każdego roku postanawia samodzielnie zakończyć życie wielu Polaków.

rok
razem
mężczyźni
kobiety
2010 4087 3517 570
2009 4384 3739 645
2008 3964 3333 631
2007 3530 2924 606
2006 4090 3444 646
2005 4621 3885 736
2004 4893 4104 789
2003 4634 3890 744
2002 5100 4215 885
2001 4971 4184 787
2000 4947 4090 857
1999 4695 3967 728
1998 5502 4591 911
1997 5614 4622 992
1996 5334 4392 942
1995 5485 4465 1020
1994 5538 4541 997
1993 5569 4519 1050
1992 5453 4426 1027

Czy sytuacja polityczna ma wpływ na te liczby? Pewnie tak, poziom społecznego optymizmu lub rozczarowania na pewno nie jest bez znaczenia.

Czasem warto coś poczytać, chociażby tutaj.  Czasami możemy komuś trochę pomóc usunąć przyczyny jeśli rzeczywiście istnieją, albo najlepiej nakłonić do szukania fachowej pomocy.

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka