Pociąg TLK Spółki PKP Intercity wykoleił się na linii nr 1 w pobliżu stacji Baby. Jest to linia kolejowa z bogatą historią - fragment Kolei Warszawsko - Wiedeńskiej.
Nie jestem oczywiście specjalistą od wypadków kolejowych, ale moje życie jest zapętlone wokół kolei dosyć mocno.
Na zdjęciach z Błękitnego 24 widać, że w miejscu katastrofy tory nie są uszkodzone. Pociąg wykoleił się przed rozjazdami, więc ich przełożenie nie mogło mieć wpływu na wypadek. Wyraźnie widać, że wykoleiła się lokomotywa. Pierwszy wagon za lokomotywą jest najniebezpieczniejszym miejscem w pociągu i tym razem zasada ta się potwierdziła. Pierwszy wagon jest wywrócony. Pudło wagonowe spadło z wózków. Kolejne trzy wagony tylko wypadły z torów.
W momencie wypadku pociąg nie mógł jechać z dużą prędkością, bo nie nastąpiło "spiętrzenie" wagonów. Zniszczone są trzy ramy - słupy trakcyjne. Wyraźnie widać uszkodzenie tylnego pantografu - odbieraka prądu. Można spekulować, że przyczyną wypadku była awaria sieci trakcyjnej, ewentualnie przeszkoda na torach (musiałaby mieć sporą masę, a nic takiego nie widać). Widoczne elementy sieci trakcyjnej sprawiają wrażenie, jakby infrastruktura sieci była niedawno remontowana.
PKP Intercity twierdzi, że w pociągu znajdowały się 284 osoby. Jak na 4 wagony to w sam raz. Jednak pasażerowie mówią, że było ich więcej. Może to być przyczyną licznych kontuzji, jednak w żadnym przypadku katastrofy. Zresztą w pustym korytarzu pociągu można w takiej sytuacji nieźle się rozpędzić i obrażenia też mogą być poważne.
Akcja ratunkowa sprawia wrażenie sprawnie zorganizowanej.
zbanowali mnie:
Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka