BePiotr BePiotr
356
BLOG

notka seksistowska

BePiotr BePiotr Polityka Obserwuj notkę 11

Nie będę ukrywał, mam słabość do kobiet! Jestem bezbronny wobec ich łez i tolerancyjny wobec zmiennych nastrojów. Ze wstydem przyznaję, że w towarzystwie moich przyjaciół ze studiów nadal przetrwał szowinistyczny zwyczaj całowania kobiety w rękę, przepuszczania przodem przez otwarte drzwi, podawania płaszcza i otwierania w pierwszej kolejności drzwi pasażera a nie kierowcy by towarzyszka mogła zająć miejsce i zamykania ich bez trzaskania. Wiem, że w ten sposób poniżam płeć piękną traktując ją jako nierównouprawnioną i kajam się publicznie...

Dlatego moje spojrzenie na dojrzałego polityka jakim jest Joanna Kluzik-Rostkowska nie jest spojrzeniem pozbawionym tego kontekstu. Pani JKR była lojalna wobec Prezesa w sposób graniczący z absurdem. Być może  dlatego, że uważała się za członka jego drużyny i wiązała z Jego osobą nadzieję na realizację swoich zamierzeń działania dla dobra wspólnego. Lojalnie wobec Prezesa poprowadziła kampanię wyborczą, w której osiągnął wynik o jakim nie mógł marzyć. Uważała, że działając dla jego dobra działa dla dobra Polski. Być może ja jestem naiwny, być może ona, na pewno Prezes.

Zrozumiała, że otoczenie Prezesa to nie drużyna tylko dwór, gdy została z niego wykopana. Pociągnęła za sobą innych i usiłowała stworzyć drużynę, która różniła się od PiSu tylko sposobem patrzenia na przywództwo w partii i zasady jej wewnętrznego działania. Lata służby dla Prezesa pozostawiły w jej psychice głębokie ślady i nie umiała stosować metod innych niż Prezes, co dobitnie pokazała w "sprawie Bielana".  Fascynujący projekt PJN zaczął się rozsypywać.  Gdy pozbawiono ją przywództwa postanowiła zebrać zabawki i wrócić - tylko gdzie? Dominującym instynktem u każdej kobiety jest potrzeba bezpieczeństwa. Walka z bioologią jest trudna - przegrana łatwa do przewidzenia.

Wybór towarzystwa, w którym nie będzie szefem, a będzie mogła odgrywać znaczącą rolę był wariantem najlogiczniejszym. Pytanie czy polityk stara się o władzę, o udział w niej dla własnego dobra czy dla chęci realizacji swoich działań na rzecz dobra wspólnego pozostanie zawsze otwarte i nikt nie udzieli na nie odpowiedzi całkowicie pewnej.  Ludzie są bezwzględnymi egoistami. Udane związki to takie, w których cele tych egoizmów są wspólne!

Mamy do wyboru,  albo wierzyć w dobrą wiarę polityków, że chcą i szukają sposobów by dobrze służyć ojczyźnie, albo uznajemy ich za bezwzględnych cyników.

Wybierając pierwszą opcję nie możemy potępiać JKR. Wybór drugiej oznacza?

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka