mistrzowskie śniadanie

Ofensywa trwa! Jestem pewien, że z zainteresowaniem obejrzeliśmy dziś kolejną odsłonę kampanii wyborczej. Nie czytałem jeszcze żadnych relacji i komentarzy, bo chciałem wpierw zapisać własne wrażenia. Dyskusja z mistrzami poszła premierowi nadzwyczaj sprawnie. Myślę, że żądny krwi tłum był srodze rozczarowany. Nie będę się wypowiadał o meritum, bo dyskutanci użyli wielu argumentów i kogo już przekonały tego przekonały a kogo nie, ten też już się przekonać nie da.

Odniosę się tylko do jednego z zarzutów z jakich premierowi zabrakło konceptu by się wybronić. Faktycznie zbudowano "Orliki" i być może nie zbudowano, żadnego domu kultury ani świetlicy. Jednak w każdej gminie istnieje zaplecze materialne do szerzenia kultury. W każdej gminie jest szkoła i nic nie stoi na przeszkodzie by w szkołach publicznych wzorem szkół społecznych wiele się działo. Szkoły mają aule i biblioteki. I być może brakuje tylko sprawności organizacyjnej i etatów dla animatorów kultury by tętniły życiem również po lekcjach.

Dyskusja była ciekawa i jej forma, poza drobnymi incydentami, mogłaby służyć wzorem elegancji. Mistrzowie i premier pokazali, że można dyskutować kulturalnie, bez wzajemnego obrażania się. Oby takich dyskusji było więcej! Chociaż uważam, że premier powinien się ponownie trochę wycofać, żeby pozostawić swoją siłę na finałową fazę kampanii, a do niej przecież jeszcze bardzo daleko!