BePiotr BePiotr
230
BLOG

morale

BePiotr BePiotr Polityka Obserwuj notkę 54
pierwszą ofiarą wojny jest prawda

Nie byłem nigdy w Rosji. Byłem dwa razy w Ukrainie. Nie znam żadnego Rosjanina. Znam kilkoro Ukraińców. 

 Odbieram sprzeczne medialne przekazy z wielu stron. Trudno jest dotrzeć do faktów za narzutem komentarzy i wybiórczą selekcją treści. Jest jednak parę faktów, które nie budzą żadnych wątpliwości, nie da się ich wykrzywić fałszywą optyką, chociaż dr Goebbels mistrzowsko instruował propagandzistów. Jego metody, ich zastosowanie  widać i dziś na Salonie.

Faktem niezaprzeczalnym jest, że Rosja w roku 2014 naruszyła integralność terytorialną Ukrainy i anektowała Krym. Bajki o jakimś referendum wśród mieszkańców są i były bajkami. Opowiadanie bajek o tym, że Krym był prezentem ZSRR dla Ukrainy i nigdy do Ukrainy nie należał należy pomiędzy bajki włożyć, bo jakie to ma znaczenie wobec podpisanych umów? Kiedy Szczecin był ostatnio polski, a kiedy do Polski należała Kotlina Kłodzka? Gdyby referendum było przeprowadzone pod międzynarodowym nadzorem, zgodnie z jakimikolwiek zasadami to OK. Ale czy można uwierzyć, że ludzie, którzy powąchali wolności na ukraińskim Krymie woleli wrócić pod but Moskwy?!

24 lutego 2022 Rosja zaatakowała Ukrainę z kilku kierunków. Z północy (z Białorusi) w kierunku Kijowa. Ze wschodu (z terytorium Rosji) na Charków, Donbas i Sumy.  Z południa (z Krymu) w kierunku Chersonia i Zaporoża. Władimir Putin ogłosił "operację specjalną", twierdząc, że jej celem jest "denazyfikacja" i "demilitaryzacja" Ukrainy. Pierwsze bombardowania dotknęły Kijów, Charków, Mariupol, Odessę i inne miasta. Siły rosyjskie próbowały zająć Kijów, ale spotkały się z silnym oporem.

To są fakty. To nie jest żadna narracja tylko zapis rzeczywistych wydarzeń!

Bloger Kemir pisze: "Trzeba zrozumieć, że Trump nigdy nie krył się z faktem, że uważa wojnę rozpoczętą na Ukrainie - tak naprawdę przez Obamę i Bidena (...) Nie krył pogardy dla Zełenskiego, który sprzedawał Europie pozorowane, propagandowe zwycięstwa i udawany opór narodu ukraińskiego. Wszak front utrzymywał się tylko dzięki miliardom wlewanym przez USA i wsparciu europejskich podżegaczy.. "

Czyżby?! To nie Ukraińcy powstrzymali marsz Rosjan na Kijów? Na czele rosyjskich oddziałów szli Obama i Biden? A USA w sekundę wylały potok miliardów dolarów i ruski musieli się cofnąć?! Zdania jak ze Sputnika czy jak tam się ten portal nazywa?

Powtórzę lead - pierwszą ofiarą wojny jest prawda. Nie wiemy jak długo Ukraina jest w stanie się bronić bez wsparcia uzbrojeniem z USA. Nie wiemy jaki jest stan rosyjskiej armii i gospodarki. Pamiętamy jednak, że Rosjanie musieli się wycofać z Afganistanu. Po prostu Rosja nie dała rady pokonać słabszego pod każdym względem kraju. Dlaczego?! Można opowiadać o górzystym terenie czy innych niesprzyjających masowej ofensywie warunkach. Ale to nie ma znaczenia!

Dla przewagi militarnej ma oczywiste znaczenie technologiczne zaawansowanie armii umożliwiające unikanie strat własnych z korzystnym bilansem ciosów zadawanych przeciwnikowi. Sądzę, że nie tylko dzięki wsparciu Zachodu Ukraina dysponuje dziś, coraz mniej liczną, ale coraz bardziej zawansowaną technologicznie armią. Armia ukraińska jest dziś jedną z najliczniejszych i najsilniejszych w Europie. Krwawiąc, stała się poligonem doświadczalnym nowoczesnej wojny i wykazała się niesamowitą umiejętnością integrowania różnorakiej technologii. Jednocześnie taktyka na polu walki kompletnie się różni od rosyjskiej, opierającej się na wzorcach z II wojny światowej. OK - Rosjanie też się uczą, ale nie posiadają nowoczesnego zaplecza, kreatywności i wolności. Umieją tylko wykorzystywać mięso armatnie.

Tak, bo o wolność tu chodzi!  Taka banalna idea - potrzeba wolności może być podstawowym elementem budującym morale armii. Takie tajemnicze słowo morale ma niebagatelne znaczenie dla siły militarnej. W armii, w której morale są na odpowiednim poziomie nie ma dezercji, nie ma defetyzmu. Dlatego właśnie propagandziści strony napastującej usiłują osłabić morale bardziej lub mniej prawdziwymi opowieściami o korupcji w kręgach władzy, o stratach własnych, o wątpliwym celu obrony integralności państwa. Bo przecież można oddać napastnikowi kawałek własnego terytorium i ten zostanie zaspokojony. Co mi to przypomina? Jakieś echa historii sprzed lat? Aneksja Czech i Moraw - układ Monachijski? A może Anschluss z 1938 ? Pamiętamy jak to się skończyło?!

My Polacy, chociaż jak zawsze podzieleni i skłóceni (taki mamy klimat) powinniśmy nauczyć się korzystać z lekcji historii. Ustępstwa wobec dyktatora i zaborcy kończą się obozami koncentracyjnymi. Ludzie kochający wolność nie mogą się pogodzić z traktowaniem polityki jako biznesu.  

Dziś ludzie  w Ukrainie uczą się języka ukraińskiego. Efektem agresji było gwałtowne rozbudzenie świadomości narodowej, wzmocnienie narodowej wspólnoty. Zmęczenie wojną,  dezercje, dlaczego to kogoś dziwi? Czy to jest nienormalne, że ktoś by chciał żyć w spokoju? Czy to argument uzasadniający słuszność agresji pod hasłami "denazyfikacji", czy czegoś tam jeszcze?! 

W polskich miastach bogaci Ukraińcy jeżdżą sobie drogimi autami. Straszne?! Mieli je zostawić na rodzimych parkingach, żeby ruscy mogli je zniszczyć?! Ukraińscy kurierzy donoszą nam jeszcze ciepłą pizzę zamiast walczyć w obronie swojej ojczyzny. Tak jest! Nie da się zaprzeczyć! Wybrali wolność na obczyźnie - ich prawo. Ale tak nie zrobili wszyscy ich pobratymcy, tak samo jak nie wszyscy zdolni i kreatywni Polacy, wyemigrowali za chlebem, tylko walczą o godziwy byt w naszym kraju.

Rosyjski żołdak, odziany w onuce z zimnowojennych magazynów, walczy dla pieniędzy, dla obfitego żołdu oferowanego mu przez wspaniałomyślny reżim. Ukraiński żołnierz walczy w obronie swojego domu! Kto wygra?!

Propagandziści Kremla liczni na Salonie nie są wiarygodni, bo wychowani w sowieckim reżimie w nie są w stanie zrozumieć potrzeby wolności. Ukraina krwawi i walczy nie w obronie czyichś interesów, tylko w obronie własnej, własnego skrawka świata do normalnego życia. Dla tych żołnierzy nie liczą się narodowe i ponadnarodowe interesy. Liczy się ich własna przyszłość ruskich niewolników czy wolnych ludzi w wolnym kraju.

Czy znacie symbolikę flagi Ukrainy? Niebieski u góry to pogodne niebo nad żółtym u dołu łanem pszenicy.




 

  

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (54)

Inne tematy w dziale Polityka