wolność słowa

Hm, usiłowałem wkleić adres z serwisu X (dawniej Twitter) przy pomocy ikonki widocznej w toolbarze edytora. Niestety się to nie udaje...

Wypowiedź Bartłomieja Sienkiewicza w PE

Próbowałem znaleźć konto Sienkiewicza na X (dawniej Twitter), ale chyba nieczynne ?!. Zrezygnował i usunął ? - wątpię, więc może już nadciąga nowe!

Chyba nie ma sensu pisać nic więcej, bo może się okazać, że moje konto na Salonie zniknie? Nie, nie raczej się tego serio nie obawiam. Redakcja musi dbać o to, żeby szanowni Salonowicze nie udusili się w sosie własnym i dyskusja nie ograniczała się do wzajemnego spijania z dzióbków prawd objawionych. Trzeba czasem opublikować coś bardziej kontrowersyjnego, by stado hejterów i magalomanów miało używanie i mogło popisać się swoją logiką, albo erystycznymi sztuczkami. 

Jeżeli zlinkowany wpis na X mówi prawdę, to podejrzewam, że ludzie Muska popełnili błąd, za który zapłacą utratą miejsca pracy jeśli fakt dotrze na samą górę, czyli do Muska. Można wiele powiedzieć o nim złego, ale nie można odmówić mu geniuszu. Można próbować salonową metodą wykrzywiać jego wypowiedzi czy nieprzemyślane gesty. Bo nie wiem czy Musk miał świadomość jak może być skojarzony jego gest, albo ma to gdzieś. 

Naziści nie poprzedzali uderzeniem w pierś wyciągnięcia ręki. A gdy uważnie posłuchacie mówcy to usłyszycie, że wysyła swoje serce słuchaczom (albo coś takiego).

Wolność słowa to poważna kwestia, nawet gdy mówca zachowuje się niepoważnie. Cóż, każda wypowiedź świadczy o nas więcej, niż czasem chcielibyśmy przekazać.