BePiotr BePiotr
104
BLOG

bezwładność

BePiotr BePiotr Społeczeństwo Obserwuj notkę 14

Bezwładność to ciekawe pojęcie. Występuje w wielu dziedzinach nie tylko w fizyce, ale i w gospodarce czy polityce.

Przyzwyczajamy się do określonego kierunku i coś nas pcha... Skończyłem ósmy tom kryminalno/sensacyjnego cyklu i kupuję dziewiąty. Mam już serdecznie dosyć głównych bohaterów, ale nie chce mi się szukać nowych? Autor, jak niektórzy blogerzy, uwielbia cytować sam siebie - cóż przyrost masy minimalnym kosztem. No i pretekst doskonały - ktoś przecież nieświadomie mógł zacząć czytać powieść z serii nie od pierwszego tomu. 

Ale może warto popatrzeć na ogólniejszym poziomie. Przez lata bezwładność wpycha nas w ślepe zaułki. Można podjąć indywidualną decyzję i zrezygnować z kontynuacji. Odrobina wysiłku i po kłopocie.

Gdy w jakimś kierunku podąża społeczeństwo sytuacja jest dużo trudniejsza. Nawet widząc "tłuste koty" traktujemy je jako nieunikniony wypadek przy zmierzaniu ku zbożnemu celowi. Pchani bezwładnością odrzucamy rzeczywistość i angażujemy się po stronie zła. Odrzucamy rzeczową krytykę traktując ją jako wrażą propagandę, bo?  Bo nie możemy się pogodzić z tym, że nas okłamano!

Ba! Na siłę budujemy argumentację usiłującą uzasadnić nasz wybór. Widzimy, że dzieje się źle i odrzucamy twierdzenie, że to nie wina współczesności, tylko efekt  poprzednich działań. Że współczesność jest warunkowana tym co zaistniało w przeszłości. Że bezwładność gospodarki jest ogromna, że efekt inwestycji lub ich braku objawia się po latach!

Od nowych rządów oczekujemy już, zaraz, natychmiast realizacji wyborczych obietnic. Nie wybieramy dziś demokratycznie władz, które obiecać nam mogą tylko trud i wyrzeczenia, które kiedyś tam przyniosą efekt. A kiedy by nastąpiło to "kiedyś" ?! - zapewne w kolejnej kadencji, gdy u władzy będą tamci, oni, którzy kiedyś nas do siebie zrazili tak, że miarka się przebrała. A jeszcze oczekujemy, że naprawa tragicznych błędów poprzedniej rządzącej ekipy nastąpi zgodnie z prawem, regułami, zasadami, które wyznajemy i które są na ustach nowej "władzy". Czy tylko na ustach?

Zgodnie z fizyką to bezwładność nie jest siłą tylko opisywalnym atrybutem rzeczywistości (?). Czy możemy się spodziewać, że wymierny efekt gospodarczy nastąpi po kilku miesiącach zmian? Procesy ekonomiczne mają bezwładność solidną! Lata inwestycji owocują latami dobrobytu - po latach, a lata bezmyślnej konsumpcji owocują po latach biedą.

Ktoś, kiedyś powiedział, że rządy lewicy konsumują ekonomiczne zdobycze prawicy, co wymusza cykliczną zmianę. Wahadło w Polsce się odchyliło? W którą stronę? Ciężko chyba określić lewo/prawo w naszym kraju. A przynajmniej zrobić to obiektywnie. Obiektywnie to znaczy jak? Zgodnie z którą teorią?! Dochód narodowy brutto rośnie, a pieniędzy w kieszeni jakby coraz mniej?

Trudno jest znaleźć jakiś paradygmat  powszechnie akceptowany przez Polaków. Co wiemy na pewno? Widzimy sumę na paragonie. Możemy ją porównać ze sumą sprzed np. roku. Czy to wystarczające dane do wnioskowania?  No nie! Nie? Dlaczego? Bo powinniśmy to porównać z paskiem płac! 

Najczęściej widzimy efekt, ale nie przyczynę! 



 


BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo