Niezastąpiona Gazeta Wyborcza donosi, że Maksymilan F. zastrzelił dwóch policjantów z rewolweru Remington, a dokładniej to z jego repliki firmy Pietta o np. takim tu link.
Zwróćcie proszę uwagę na wielkość tej broni i zastanówmy się jak wygodnie ją ukryć w trakcie przeszukania przez służbistów policjantów na posterunku?
Drugim mało prawdopodobnym faktem jest, że taką broń nabija się przez ładnych parę minut. Trzeba nasypać do bębenka miarkę czarnego prochu, następnie włożyć przybitkę i jak sam nazwa wskazuje przybić ją stemplem (to taki mechanizm pod lufą) Następnie załadować ołowianą kulę, która ma średnicę ciut większą niż średnica lufy i wciska się ją na siłę też stemplem. To nie koniec! Trzeba teraz na kominek założyć kapiszon i powtórzyć cały cykl jeszcze pięć razy - super, nie?
Nie znam Remingtona, ale w moich coltach można mieć zapasowy naładowany bębenek i cały bębenek zamontować, a potem zaklinować waląc w klin np. babą. Remington ma ramę zamkniętą, więc nie wiem czy to możliwe.
Skąd powstało powiedzenie o "strzale w stopę"? Ano bezpośrednio z czasów wojny secesyjnej kiedy rewolwery nie miały żadnych bezpieczników i trzymając opuszczoną broń z palcem na spuście można było właśnie w stopę bez trudu sobie przypadkiem strzelić. Współczesne repliki pod tym względem nie odpowiadają oryginałom, gdyż w większości można obrócić bębenek tak aby kurek spoczywał w pozycji pośredniej - nie na kapiszonie i w ten sposób broń jest zabezpieczona. Ale chyba jestem solidnym tchórzem, bo nie odważyłbym się nosić tej broni naładowanej nawet tak zabezpieczonej.
Nie jest to broń do samoobrony, gdy atak może nastąpić nieoczekiwanie. Trzeba by ją nosić w kaburze przy udzie - jak kowboj, ale przy przeszukaniu nawet ślepy policjant by ją wymacał!
I jaki wynika z tego wniosek? Wyborcza coś kręci czy mataczy ktoś inny?
zbanowali mnie:
Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła. Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - sam nie wie, pewnie się naraziłem :) Aleksander Ścios - kto go dziś pamięta to wie. Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo