Prawda to ulotny ptak. Ciężko go znaleźć wśród medialnych wypowiedzi. Czy jest gorzka? Pewnie tak - wszystko na to wskazuje.
Mamy jednoznaczny wynik wyborów. Władzy ZP ludzie powiedzieli dość! A Prezes (oby żył wiecznie) gratulował swoim pacynkom wygrania wyborów!
Byli już posłowie Kamiński i Wąsik otrzymali w końcu prawomocny wyrok i rozporządzenie o jego wykonaniu. Panowie oświadczyli, że wyroku nie uznają (jak wszyscy kryminaliści). A tymczasem pan Prezydent uważa tak samo. Prezydent mojego kraju oświadczył, że wyrok sądu jest nieistotny! Czy tylko Ci Panowie mogą sobie wybierać, które wyroki respektują, a których nie? Czy ja też tak mogę?
Myślę, że temat "prawa Łaski" i procesu Kamińskiego i Wąsika będzie na wydziałach prawa dyskutowany jeszcze latami, bo niby nic tu nie jest oczywiste , a prawnicy uwielbiają lać wodę.
I co dalej? Jak uratować godność urzędu Prezydenta? Konfrontacyjny kurs szkodzi nam wszystkim, chociaż doskonale wiem, że nie wszyscy to rozumieją. Prezydent ma jeszcze 1,5 roku i może się trochę o swoją przyszłość postarać, ale inicjatywę powinna się wykazać "koalicja 15.X". Wobec faktów dokonanych powstaje problem - jak uniknąć podobnych gorszących sytuacji? Prezydent może się tu wykazać. Pierwszą okazją będzie porządkowanie prokuratury. Koalicja ma sporo narzędzi nacisku na prokuraturę, po to by ją od nacisków uwolnić. Należy się poważnie zastanowić, aż dziw że jeszcze nie ma gotowego planu jak to zrobić. Po pierwsze należy rozłączyć stanowisko Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Aby uniknąć potencjalnego veta trzeba przed podjęciem działań zaproponować jakiś tryb wyboru i umocowania Prokuratora Generalnego, przy jednoczesnej likwidacji Prokuratury Krajowej. Tryb wyboru powinien zapewnić niezawisłość tego urzędu, czyli np. utworzenie jakiegoś ciała z przedstawicieli delegowanych przez Prezydenta RP, Sejm, Senat, wydziały prawa uczelni, na których prawnicy mogą się doktoryzować. Należy określić kryteria jakie kandydat na członka tego ciała musi spełnić i jednocześnie jakie kwalifikacje i kompetencje musi kandydat na Prokuratora Generalnego spełniać. Określić procedurę wyborów członków takiego ciała oraz jej postępowania.
Taką propozycję trzeba uzgodnić z Prezydentem RP i podobnie postąpić powołując nowy TK, SN i KRS. Potrzebna jest twarda dyplomacja, ale dająca Prezydentowi szanse do rehabilitacji. A może do jakieś korzystnej synekury.
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ - Prezydent jest jeszcze młodym człowiekiem - powinien zadbać o swoją przyszłość, a poleganie na Prezesie bywa zawodne - niejeden polityk się o tym przekonał.
A wracając do prawdy, to ja właśnie naprawdę tak sądzę. Nie warto iść na konfrontacje- trzeba rozmawiać, konsultować, dyskutować. Trzeba przekonać dotychczasowego wyborcę ZP, że ślepe podążanie na zwarcie nie przynosi nikomu korzyści.
Komentarze
Pokaż komentarze (29)