Podobno Donald Tusk liczy, że jeżeli Polska Reprezentacja uzyska dobry wynik w Futbolowych Mistrzostwach Europy, to Polacy będą lepiej oceniali jego rządy. To tak jakby niechlujny klozetowy na dworcu kolejowym oczekiwał, że zostanie uznany za wirtuoza pucowania po udanym występie tenora w operze.
Nawet sto Polaków goli
Nie przesłoni Tusk-baboli.
Inne tematy w dziale Polityka