to córka Hany Rojer, żydowskiej komunistki, która zmieniła nazwisko na Deptuła, po wyjściu za mąż za Dziadzia, a potem razem jeszcze wspólnie z mężem na Dembowscy?

Czy to prawda, że Jan Dziadzia, następnie Dembowski, ojciec żony prezydenta Komorowskiego i dziadek jego dzieci, był stalinowskim ubekiem i peerelowskim esbekiem?
Czy to prawda, że Jan Dziadzia razem z żoną należał do PZPR oraz razem z żoną pracował w Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego i w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego?
Pytam z ciekawości, bo informację taką przeczytałem na znanym portalu, którego właściciel ma na pieńku z obecnym prezydentem RP (zakończony wyrokiem za obrazę prezydenta), więc wolałbym mieć potwierdzenie z wiarygodnego źródła.
Pytam, bo - podobnie jak prezydent Komorowski - brzydzę się insynuacjami, ale - w przeciwieństwie do niego - brzydzę się wszystkimi insynuacjami, a nie tylko takimi, które uderzają w niego lub w jego najbliższe otoczenie, zaś pozostałe mu pasują.
Namiarów na rzeczony portal nie podaję. Każdy ciekawski bez trudu go odnajdzie.
1. Nie prowadzę bloga dla trolli, debili i "anonimowych" dziennikarzy oddelegowanych na odcinek. 2. Nie mam czasu na dyskusję z niekumatymi lemingami oraz z osobami, które używają dowolnych argumentów w dowolnej sprawie. 3. Proszę o powstrzymywanie się od ataków personalnych na innych blogerów oraz o merytoryczną dyskusję na główny temat notki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka