Beem.Deep Beem.Deep
749
BLOG

O tym, jak łatwo zdemaskować jawne manipulacje oraz kłamstwa Tuska i Bodnara

Beem.Deep Beem.Deep Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 60
Życie dopisało bardzo fajny scenariusz do mojej poprzedniej notki. Otóż, okazało się, że omawianą przez mnie ustawą o prokuraturze zajmował się również Naczelny Sąd Administracyjny w dwóch aktualnych wyrokach i to w tzw. starych składach, co oczywiście dla normalnych prawników i tak jest bez znaczenia.

Mec. Adam Gomoła opublikował wpis na X, który dał mi asumpt do aktualizacji poprzedniej notki. Będzie się działo! Okazuje się bowiem, że nie tylko SN w "niewłaściwym składzie" - wedle Bodnara, ale wcześniej także NSA w jak najbardziej "właściwym składzie" (sprzed 2018 roku) zajmował się przepisami, które stoją bezpośrednio za całkowicie nielegalnym pozbawieniem Dariusza Barskiego stanowiska i funkcji prokuratora krajowego. Z jaką konkluzją? Ano, poczytajmy kluczowe fragmenty oryginalnych wyroków (linki do bazy orzeczniczej NSA poniżej):

1. Wyrok z dnia 24 września 2019 r. (sygn. akt I OSK 2234/17): "Począwszy od art. 25, Przepisy wpr. Pr. o prok. dotyczą ściśle sytuacji prokuratorów i prokuratur. Przepisy te, w znaczącej większości nie mają charakteru przepisów przejściowych. Tam, gdzie przepis pełnić ma taką rolę, ustawodawca wyraźnie wskazuje na to poprzez użycie zwrotu "do dnia", "z dniem", "do czasu". W pozostałych przypadkach przepisy mają charakter ustrojowy tworząc określone podmioty, określając ich strukturę organizacyjną, zakres działania".

2. Wyrok z dnia 22 marca 2022 r. (sygn. akt III OSK 4342/21): Prawo o prokuraturze. Począwszy od art. 25 ww. ustawy przepisy dotyczą ściśle sytuacji prokuratorów i prokuratur. Przepisy te w znaczącej większości nie mają charakteru przepisów przejściowych. Tam, gdzie przepis ma pełnić taką rolę, ustawodawca wyraźnie wskazuje na to przez użycie zwrotu "do dnia", "z dniem", "do czasu". W pozostałych przypadkach przepisy mają charakter ustrojowy, tworząc określone podmioty, określając ich strukturę organizacyjną, zakres działania.

Pamiętamy, że kłamstwo Bodnara opiera się na twierdzeniu, że art. 47 §1 i §2 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. o prokuraturze (Dz. U. z 2016 r. poz. 178) ma charakter epizodyczny (incydentalny), czyli obowiązywał krótko po wprowadzeniu (w ogóle nie wiadomo jak długo - może wcale?), po czym zniknął na dobre z ustawy w sposób znany Tuskowi, Bodnarowi oraz ich "autorytetom prawniczym" z PRL-bis (III RP). Przypomnijmy ich brzmienie, bo to kluczowe:

Art. 47. § 1. Prokurator pozostający w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy w stanie spoczynku może wrócić na swój wniosek do służby na ostatnio zajmowane stanowisko lub stanowisko równorzędne. Uprawnienie to nie dotyczy prokuratorów, którzy odeszli w stan spoczynku z przyczyn zdrowotnych.

§ 2. Decyzję w sprawie wniosku, o którym mowa w § 1, podejmuje Prokurator Generalny.

No to teraz już wiemy, że nie tylko Izba Karna Sądu Najwyższego, obsadzona wedle Bodnara "niewłaściwie", ma identyczny pogląd na "temporalność" i "epizodyczność" akurat tych przepisów dotyczących prokuratorów, bo "właściwie obsadzone" - na szczęście jeszcze przed Bodnarem - składy orzekające NSA też tak samo uważają! 

Kolejna łacińska paremia, tj. clara non sunt interpretanda podkreśla, że nie dokonuje się wykładni tego, co jasne, ale zarówno kilka lat wcześniej w wyrokach Naczelny Sąd Administracyjny, jak i obecnie w uchwale I Kzp 3/24 Sąd Najwyższy, musiały się na tym pochylić nie z własnej inicjatywy i wydały identyczne w brzmieniu decyzje. 

W tej sytuacji "autorytety prawnicze" w rodzaju prof. dr. hab. Jana Zimmermanna (zagorzałego oponenta prezydenta Andrzeja Dudy), dr hab. Anna Rakowskiej (prof. UŁ) oraz autorów bodnarowskich "opinii prawnych" mogą iść na sanki, bo skompromitowali się do immentu.

Mamy zatem jasną i klarowną sytuację prawną w przepisach ustawy o Prokuraturze, opisaną przeze mnie w poprzedniej notce i podkreśloną dwukrotnie także w wyrokach Naczelnego Sądu Administracyjnego. Pisane na zamówienie, pod określoną tezę, opinie prawne popełnione przez "znakomitości prawnicze" na zamówienie elit PRL-bis można spokojnie wrzucić do kosza na śmieci - niestety, także z ich stopniami i tytułami naukowymi. Koniec kropka.

A co teraz zrobi Tusk, Bodnar, Korneluk i stojący za nimi fanatycy? Trzej pierwsi powinni grzecznie spakować szczoteczki do zębów, ale prędzej wywołają wojnę domową w Polsce, aniżeli podadzą się do dymisji i grzecznie pomaszerują do więzienia na długie lata.


1. https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/02966F96F0

2. https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A213CCAF2B


https://www.salon24.pl/u/beem-deep/1403666,o-tym-jak-bodnar-celowo-zagmatwal-zupelnie-jasne-przepisy-prawa

Beem.Deep
O mnie Beem.Deep

1. Nie prowadzę bloga dla trolli, debili i "anonimowych" dziennikarzy oddelegowanych na odcinek. 2. Nie mam czasu na dyskusję z niekumatymi lemingami oraz z osobami, które używają dowolnych argumentów w dowolnej sprawie. 3. Proszę o powstrzymywanie się od ataków personalnych na innych blogerów oraz o merytoryczną dyskusję na główny temat notki.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (60)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo