Beem.Deep Beem.Deep
971
BLOG

Ideolog Adam Bodnar znowu w akcji

Beem.Deep Beem.Deep Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 51
Ze strony ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego dr. hab. Adama Bodnara nie spodziewam się niczego dobrego od czasu, gdy został rzecznikiem praw obywatelskich lewicy i liberałów. Tym bardziej, że w rządzonej przezeń prokuraturze najwięcej do powiedzenia ma mgr Roman Giertych, mimo iż formalnie nie pełni przecież żadnej funkcji. A jednak ideolog Bodnar zaskoczył mnie ostatnią decyzją w sprawie wystąpienia do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Idę o zakład, że wniosek Adama Bodnara jest uzgodniony z szefostwem PE i dyskusja będzie czystą fikcją, a głosowanie czystą formalnością.

Oddajmy najpierw głos Adamowi Bodnarowi, bo to jest kuriozum prawne:

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie o sygn. 3041-1.Ds.191.2023 w sprawie niezastosowania się do prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie o sygn. akt X Ka 613/23 z dnia 20 grudnia 2023 r. orzekającego zakaz pełnienia funkcji publicznej, tj. o czyn z art. 244 kk.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dostarczył podstawy do ustalenia, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, pomimo orzeczonego wobec nich prawomocnego zakazu pełnienia funkcji publicznych, nie zastosowali się do tego zakazu i wykonywali mandaty posłów poprzez wzięcie udziału w dniu 21 grudnia 2023 r. w obradach Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, w tym w przeprowadzonych przez Sejm głosowaniach numer 141-147 oraz uczestniczenie w dniu 28 grudnia 2023 r. w posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych."

W aspekcie polskiego prawa z mandatem posła/senatora/radnego sprawa jest o tyle prosta, że była już "przerabiana" i zamknięta kilkanaście lat temu zarówno w doktrynie, jak i w judykaturze, właśnie z uwagi na bardzo ważną przesłankę prawną, tj. pewność obrotu prawnego. Konkluzja sądów i teoretyków prawa była do tej pory jednoznaczna i stwierdzała, że utrata mandatu posła/senatora/radnego wymaga stosownego potwierdzenia poprzez przeprowadzenie odpowiedniej procedury. Tymczasem każda procedura zawiera drogę odwoławczą, przeto musi trwać jakiś czas i musi być wyczerpana do końca. W wielu miastach w Polsce wielokrotnie stosowano rzeczoną procedurę w odniesieniu do radnych i dotychczas nikt nie miał wątpliwości co do jej prawidłowości. No, ale pojawiła się potrzeba, by w ramach politycznej wendetty "w locie" zmienić interpretację prawa w prokuraturze, no to się zmieniło. Bodnar z Giertychem nie takie rzeczy gotowi są zrobić, by zadowolić "Kierownika". 

W kontekście decyzji Adama Bodnara nie ma najmniejszego znaczenia zastosowanie przez Andrzeja Dudę aktu łaski. Nawet gdyby prezydent nigdy nie zastosował abolicji indywidualnej wobec obu posłów, to do czasu wyczerpania trybu odwoławczego przed Sądem Najwyższym, obaj byli posłami, albowiem prawo nie przewiduje czasowego zawieszenia mandatu posła do chwili wydania orzeczenia przez obojętnie którą izbę Sądu Najwyższego. Te zaś zapadły dopiero na początku stycznia 2024 roku. Pomijam w tym miejscu niedorzeczność wyznaczenia przez marszałka Hołownię Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN do rozpoznania odwołania. Nawet gdyby to była izba właściwa, to do czasu wydania przez nią decyzji obaj byli posłami, a przecież należy pamiętać o ważnej okoliczności, iż sprawą Macieja Wąsika Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN w ogóle się nie zajęła.

Konkludując, jestem pewny, że kwestia uchylenia immunitetu obu europosłów jest już przesądzona w Parlamencie Europejskim jeszcze przed wysłaniem przez ideologa Bodnara wniosku do Strasburga, gdzie jako stan faktyczny wystarczy podać, iż obaj są politykami PiS, a jako stan prawny, że z tego powodu należy uchylić im immunitet. Koniec, kropka.

Jestem równie pewny, że wszystkim ośmiogwiazdkowcom Tuska nie przeszkadza żadne łamanie polskiego prawa, o ile sprawa dotyczy polityków PiS, a nawet dziennikarzy czy zwyczajnych obywateli sympatyzujących z tą partią. Ośmiogwiazdkowcom Tuska, podobnie jak władzom Parlamentu Europejskiego, wystarczy bowiem dowolne uzasadnienie, a nawet nie musi być żadnego, bo nikt z nich nie potrafi odkodować najprostszych norm prawnych.

No cóż, będą to gorzkie słowa, ale społeczeństwo polskie zasłużyło sobie na dużo gorszy los, który nadchodzi nieuchronnie. I nie ma takiej opcji, by ziściło się powiedzenie "Polak mądry po szkodzie". Taka możliwość jest po prostu niemożliwa. 


https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/komunikat-ws-wnioskow-o-uchylenie-immunitetu-mariuszowi-kaminskiemu-i-maciejowi-wasikowi


Beem.Deep
O mnie Beem.Deep

1. Nie prowadzę bloga dla trolli, debili i "anonimowych" dziennikarzy oddelegowanych na odcinek. 2. Nie mam czasu na dyskusję z niekumatymi lemingami oraz z osobami, które używają dowolnych argumentów w dowolnej sprawie. 3. Proszę o powstrzymywanie się od ataków personalnych na innych blogerów oraz o merytoryczną dyskusję na główny temat notki.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (51)

Inne tematy w dziale Polityka