Ambasador o polskich żołnierzach w Turcji i członkostwie w UE

Ambasador Polski w Turcji, Jakub Kumoch, wyraził swoją wolę połączenia sił Ankary i Warszawy, podkreślając wagę bezpieczeństwa narodowego i silną więź w NATO.

Ambasador powiedział, że Polska, tak jak i Turcja, kładzie szczególny nacisk na bezpieczeństwo, z tego powodu ma też nadzieje na wspólną współpracę na tej płaszczyźnie. Dodał, że Warszawa wspiera dążenia Turcji w kwesti przystąpienia do Unii Europejskiej.

"Stosunki polityczne są doskonałe i nie nadużywam tego słowa, ponieważ między Polską a Turcją nie ma ani jednego problemu. Obydwa państwa są sojusznikami w NATO. Obydwa kraje wierzą, że bezpieczeństwo, suwerenność i niepodległość należą do najważniejszych zadań państwa", powiedział Kumoch podczas ekskluzywnego wywiadu dla Daily Sabah.

"Samo zrozumienie roli NATO jako sojuszu wojskowego i ochrony suwerenności państw, i integralności terytorialnej, jest tym co nas łączy", podkreślił ambasador.

"Obydwa kraje mają szczególne położenie, które jest trudne i wymagające", powiedział Kumoch wskazując, że Polska i Turcja rozumieją się i angażują w dyskusje dotyczące bezpieczeństwa wewnątrz NATO.

"Z obydwu stron jest duże zainteresowanie w polepszeniu naszej współpracy" oświadczył Kumoch mówiąc, że Polska kładzie nacisk na silną współpracę militarną, a wydatki na siły zbrojne są niezwykle istotne dla obydwu państw. "Nie wierzymy, że żyjemy w erze pokoju i szczęścia" podkreślił.

W odniesieniu do istniejącej współpracy obronnej, ambasador oświadczył, że Polska zwiększa swoją obecność militarną w Turcji. "Wysyłamy żołnierzy do Incirlik" powiedział nawiązując do bazy lotniczej zlokalizowanej w tureckiej prowincji Adana, 110km od granicy z Syrią. Od daty założona w 1954 roku, baza ma strategiczne położenie, odgrywała znaczącą rolę podczas Zimnej Wojny, w Wojnie o Zatokę Perską w latach 1990-1991 oraz w amerykańskiej operacji przeciwko Państwu Islamskiemu, podczas której zaatakowano cele Daesh w Syrii i Iraku.

W tym miesiącu odbyła się wspólna konferencja Sekretarza Generalnego NATO, Jensa Stoltenberda, i Ministra Spraw Zagranicznych Turcji, Mevlüta Çavuşoğlu. Sekretarz NATO oświadczył wtedy, że w odpowiedzi na wezwanie Turcji o pomoc w walce z zagrożeniem bezpieczeństwa, Polska rozmieści morskie samoloty patrolowe.

"Byliśmy jednym z nielicznych krajów, które odpowiedziało na tureckie wezwanie o pomoc", powiedział Kumoch. "Kiedy nasi sojusznicy proszą o solidarność, o pomoc, odpowiadamy, gdyż sami tego oczekujemy. Na podstawie naszej historii wiemy co to znaczy mieć niezabezpieczone granice".

Oświadczając, że Turcja jest jednym z głównych graczy w regionie, ambasador wyraził ambicje w sprawie zjednoczenia "ogromnej siły Turcji i ogromnej siły Polski".

W 1999 roku Ankara wspierała wejście Polski w struktury NATO, Polska również wspiera Turcję w procesie wejścia w struktury UE - to wzmacia więź dwóch krajów. Połębienie relacji między Turcją a Polską miało miejsce w 2009 roku, kiedy podpisano "Deklarację o polsko-tureckim partnerstwie strategicznym".

'Turcja, UE nie powinny się oddalać'

Kumoch oświadczył, że szansa na członkostwo Turcji w UE nie powinna być zmarnowana, Warszawa chciałaby by wszystko przebiegało zgodnie z planem Turcji. Jednakże nie wszyscy politycy w Europie tego chcą, Polska do nich nie należy, dodał.

"Polska wspiera przystąpienie Turcji do Unii Europejskiej. Chcemy by Turcja stała się członkiem UE, i to pozostaje naszym celem" podkreślił dodając, że nie dotyczy to tylko obecnego rządu polskiego, ale także poprzednich. "To nasza stała polityka, kontynuujemy ją" powiedział.

W 1964 toku Turcja podpisała układ o stowarzyszeniu z UE, który jest uznawany za pierwszy krok w zostaniu ewentualnym kandydatem. W 1987 roku Ankara zgłosiła chęć pozostania oficjalnym kandydatem, akceptacja miała miejsce w 1999 roku. Kraj musiał czekać kolejne 6 lat na rozpoczęcie rozmów akcesyjnych. Stało się to w 2005 roku co w porównaniu do innych państw jest niezwykle długim procesem.

Jednym z obecnych sporów między Turcją a UE jest zwiększona aktywność w zakresie odwiertów i granic morskich we wschodniej części Morza Śródziemnego. To zwiększyło napięcia między sojuniszkami NATO: Grecją i Turcją.

Mówiąc, że Polska oczekuje od obydwu krajów wspólnych rozmów, Kumoch oświadczył: "Wiemy jak trudne jest ograniczanie granic morskich. Niecały rok temu, po 74 latach rozmów, skończyliśmy rozmowy z Danią na temat delimitacji. Dlatego rozumiemy, że morze zawsze jest przedmiotem sporu i debaty".

Wskazał, że NATO jest realnym forum, w którym przedstawione problemy powinny zostać rozwiązane.

Wzmocnienie stosunków gospodarczych

Oprócz stosunków politycznych i bezpieczeństwa, Ambasador Polski wyraził zainteresowanie narodu zacieśnieniem dwustronnej współpracy we wszystkich dziedzinach, zwłaszcza w zakresie zaawansowanych technologii i nowych segmentów gospodarki.

"To, co politycznie jest idealne, staramy się powtórzyć w gospodarce" powiedział Kumoch, wskazując na to, że i Polacy, i Turcy mają zdolności do prowadzenia biznesu. 

W 2018 roku, wymiana handlowa między Polską a Turcją wyniosła 6,45mld dolarów. "Naprawdę chcemy osiągnąć cel ustalony przez prezydenta Erdoğana, który wynosi 10mld dolarów" powiedział dodając, że  wspólne projekty high-tech są niezbędne dla osiągnięcia tej sumy.

Niedawno mianowany ambasador poruszył także swoje osobiste obserwacje na temat Turcji, które opisał jako "niezwykle szczególne doświadczenie" - jako student turkologii otrzymał stypendium w Turcji. Zaobserwował "ogromny, niewiarygodny rozwój Turcji na przestrzeni lat, który jest wszędzie widoczny", dodał, że Polska jest podobna pod tym względem.

"Ktokolwiek był w Polsce w latach 90. i ktokolwiek przybywa obecnie do Polski widzi rożnice" powiedział, podkreślając wagę rozwoju Turcji bez bycia w strukturach unijnych.

"Jednakże, ograniczanie naszego rozwoju do członkostwa w UE jest dużym błędem" dodał podkreślając, że konkurencja i inne czynniki były również istotne dla rozwoju tego kraju.

Kim jest obecny Ambasador Polski w Turcji? (według strony gov.pl)

Jakub Kumoch jest orientalistą i politologiem, ekspertem od stosunków zewnętrznych Unii Europejskiej. Od 2015 r. zasiada w Sekcji Spraw Zagranicznych Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. Jest absolwentem Instytutu Stosunków Międzynarodowych oraz Instytutu Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego, w 2015 r. uzyskał stopień doktora nauk społecznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracował m.in. jako analityk w Ośrodku Studiów Wschodnich i Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, był też współpracownikiem Instytutu Sobieskiego. Ambasador Kumoch był również korespondentem Polskiej Agencji Prasowej w Rosji, a później m.in. zastępcą szefa działu zagranicznego i szefem działu krajowego gazety „Dziennik”. Należy do grupy ekspertów Komisji Europejskiej zajmujących się analizą procesów wyborczych i brał udział w kilkunastu Misjach Obserwacji Wyborów UE i OBWE. Od października 2016 r. do marca 2020 r. pełnił funkcję Ambasadora RP w Szwajcarii i Liechtensteinie, gdzie przyczynił się do odkrycia grupy Aleksandra Ładosia i faktu masowego ratowania przez polską dyplomację Żydów z Zagłady. Mówi biegle po turecku, angielsku, francusku, chorwacku, hiszpańsku, rosyjsku, niemiecku i włosku. W mniejszymn stopniu posługuje się również m.in. ukraińskim i arabskim. 

_{Źródła: Daily Sabah, gov.pl}