Komentarze do notki: Jest źle. Politycy i obcy kradną nam Ojczyzny.

« Wróć do notki

O12313 sierpnia 2024, 20:45
Jak wymieramy to na to miejsce przychodzą inni . 
Zadne mury nie pomoga .
Bazyli196913 sierpnia 2024, 21:02
@O123

"Mury" muszą być w nas. I to wystarczy.

Pzdr
rk113 sierpnia 2024, 21:07
Rodosuję, mam tu marny internet, skąd prośba:

Wrzuć taki wykres kołowy, albo analogiczny dla Polski AD 2023

-
Bazyli196913 sierpnia 2024, 21:26
@rk1

Znajdę i wrzucę. Boi mnie tylko, że dane za lata 2015-2023 nie będą się zbytnio różnić od tych z doby reżimu K13XII. Ech...
Pzdr
Azja13 sierpnia 2024, 21:51
@Bazyli1969: "reżimu K13XII. " - I ty człowieku mówisz o zagrożeniu obcokrajowcami?
Największym zagrożeniem dla Polski są tacy jak ty. Ciekawe kiedy zaproponujesz zagładę dla tego reżimu i jego zwolenników. To dopiero byłyby jatki patrioto.
Bazyli196913 sierpnia 2024, 22:18
@Azja

я не хочу с тобой говорить Нет приема A po naszemu (jeśli rozumiesz), to powiem ci, że jest mi żal i wstyd. Ten pierwszy to oczywistość, bo żałuję , iż mówimy tym samym językiem ?(chyba). Natomiast wstydzę się za ciebie, bo żyjemy pod tym samym niebem, a ty nic nie rozumiesz. Howgh!
Lapacz Much13 sierpnia 2024, 21:10
Te wykresy z ostatnich lat mają interesujący aspekt.  Podane są rodzaje mniejszości "Asian" i "Black".  Zacząłem szukać Arabów i Hindusów, ale żadnych tam nie ma.  Jest za to grupa "White others".  No i przypomniało mi się, ze szkoły, że jedni i drudzy zaliczają się do rasy białej, a wówczas tenże wykres nabiera innego znaczenia.

Co do polityki, to mam nadzieję, że karty wyborcze mogą zmienić stanowiska rządzących polityków.
Bazyli196913 sierpnia 2024, 21:27
@Lapacz Much

"Co do polityki, to mam nadzieję, że karty wyborcze mogą zmienić stanowiska rządzących polityków."

A ja  mam coraz to mniejszą nadzieję... Chyba pozostanie nam brać przykład z... Chmielnickiego. Wiem, to brzydko pachnie. Ale jakie mamy wyjście?

PZdr
misiu13 sierpnia 2024, 21:22
"Być może w takiej sytuacji młodzi wykształceni tubylcy w wielkich miastach zdecydują się przy następnych wyborach pójść po rozum do głowy. Na taki scenariusz  - po cichu - liczę. Jeszcze nie jest za późno. W przeciwnym przypadku polegniemy lub czekają nas wydarzenia znane z naszej (i nie tylko) historii."

Otóż i właśnie - w takiej sytuacji.
Historia Polski pokazuje, że potrzebne są: pałą w łeb lub puste kieszenie, by spostrzec świat takim, jaki jest.

Imigracja zarobkowa to konieczność. Ktoś musi napełniać budżet państwa. Sami nie damy rady. A wydatki są spore i rosną.
Imigracyjne doświadczenia Zachodu to wskazówki jak racjonalnie prowadzić politykę imigracyjną.


"Gdyby jednak rozsądek przegrał z ukrytymi motywacjami oraz durną ideologią"

Jesienią 2023 w Polsce rozsądek przegrał z grymasami i utopiami.
Wyborca Polski13 sierpnia 2024, 21:45
@Bazyli1969 "porzućcie wszelką nadzieję" jeśli ją tam lokujecie.... Miałem kilku oficerów wyższych szarż za pracowników. Niby pewien czas temu ale jednak... Nauczyciele i naukawcy (*) też raczej odpadają.
(*) Wiem Pan czym różni się kwas siarkawy od siarkowego... no właśnie...
misiu13 sierpnia 2024, 21:52
@Bazyli1969 
"czekam na ruch oficerów"

Ja czekam, że w końcu wylądujesz na polskiej ziemi.
No to se poczekamy...


A w międzyczasie:

Rząd z mozołem realizuje oczekiwania Polaków.
Wojsko ma wystąpić przeciwko woli narodu?!

Mesjasz?
Czyli standard.
Do grymasów dołączona utopia.
Bazyli196913 sierpnia 2024, 22:19
@Wyborca Polski

Ciekawe... Czyli: znikąd nadziei?

Pzdr
Bazyli196913 sierpnia 2024, 22:25
@misiu

"Ja czekam, że w końcu wylądujesz na polskiej ziemi."

Pańskim zdaniem miliony much nie mogą się mylić... Aha!

"Wojsko ma wystąpić przeciwko woli narodu?!"

A po kiego grzyba ratuje się niedoszłych samobójców?  Hmm?

Pzdr
misiu13 sierpnia 2024, 23:06
@Bazyli1969 

Muchy realizują swoje interesy.
Podobnie czynią inne istoty. Np. Polacy.

Samobójcy?
Śmiertelne zagrożenie zostało, z Twoją pomocą, usunięte jesienią 2023.
Dziś uśmiechnięci Polacy współbudują wielki europejski kraj.
A Ty, zamiast wypiąć pierś po order, jak zwykle grymasisz.
machabeusz.13 sierpnia 2024, 21:24
@Bazyli...

// ...brutalne i bezczelne wpychanie migrantów do naszego kraju przez obecnie sprawujących władzę różni się tylko niewiele od praktyki stosowanej przez poprzednich włodarzy RP....//


No to przyp###doliłeś Pan teraz PiSowi z grubej rury! 

PS 
Zapomniałeś tylko dodać że te tysiące robotników było zatrudnianych w zagranicznych firmach realizujących inwestycje po wykonaniu których wracali do swoich krajów.
Najwięcej pozwoleń na pracę związanych z pobytem na stałe wydano Ukraińcom... ale to już inna historia. 

Naprawdę nie ma tutaj żadnego porównania z narzuconym nam za zgodą obecnego reżimu paktu migracyjnego i obowiązkiem zapewnienia niechcianym przybyszom socjału na poziomie takim jak w Niemczech i we Francji.
Bazyli196913 sierpnia 2024, 21:48
@machabeusz.

Panie @machabeuszu, w sferze narracji i na dziś ma Pan rację. Proszę jednak spojrzeć i ocenić problem perspektywicznie. Osobiście nie mam nic przeciwko (na dziś) wobec migrantów z Ukrainy, Białorusi czy Rosji. Są ich setki tysięcy i - jak uczy historia - w następnym pokoleniu będą Polakami lub porządnymi obywatelami RP. Czy jednak tak samo zachowają się przybysze z Afganistanu, Konga, Algierii, Syrii, Bangladeszu czy Libii? Śmiem wątpić. A tych ludzi sprowadzali nam rządzący w latach ubiegłych. Tak, wiem, ci pracują, a ci "tuskowi"  - jak mawia Jakubiak - to z zasady darmozjady. Prawda. Rzecz w tym, że potomek Nigeryjczyka lub Pakistańczyka z legalnego naboru też będzie gardził "zgniłym" Zachodem i zrobi wiele, by uczynić nam "kęsim". Mylę się? A jeśli nie, to jaka w istocie różnica?

Pzdr
rk113 sierpnia 2024, 21:57
@Bazyli1969

== Różnica == 

Legalny najemnik do roboty po robocie wraca. Nielegalny nachodzca na socjal, zostaje na socjalu.

-
Bazyli196913 sierpnia 2024, 22:20
@rk1

"Legalny najemnik do roboty po robocie wraca."

Panie @rk1, w teorii albo czasami. Prawda?

"Nielegalny nachodzca na socjal, zostaje na socjalu."

Tu nie ma sporu. Pan 5,19 już się o to postara.

Pzdr
ogrodnick13 sierpnia 2024, 22:02
A kiedy to korporacja finansowa ma w statucie ochronę białego człowieka?
Jezus też nic o tym nie wspominał.
Nie mówił też, że będzie lekko.
Jak mawiał wojak Szwejk: "jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było".
Bazyli196913 sierpnia 2024, 22:22
@ogrodnick

"A kiedy to korporacja finansowa ma w statucie ochronę białego człowieka?"

Pana i mnie - nie. Są jednak tacy biali, których broni. Zawsze i wszędzie. Chyba tego nie muszą Panu udowadniać...

"Jak mawiał wojak Szwejk: "jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było".

Tak, ale marne to pocieszenie. W końcu był wojakiem w armii, która wszystko przegrała.

PZdr
pmk13 sierpnia 2024, 22:24
"Co prawda najważniejsza jest skala, ale dwieście tysięcy przyjezdnych z obcych nam kulturowo regionów posiadających zezwolenia na pracę jest zasadniczo tylko retorycznie mniej groźnych od dwustu tysięcy migrantów nie posiadających  polskich wiz."
Bardziej groźne jest skąd pochodzą.
200 tysięcy Eskimosów (ale tych prawdziwych, z okolic bieguna) czy 200 tyś. Wietnamczyków lub Birmańczyków, a 200 tyś. AfroAfrykańczyków albo Rosjan to jest jednak różnica. ;-)
quahadi14 sierpnia 2024, 03:51
Jeszcze Polska nie zginęła...
kemir14 sierpnia 2024, 06:12
Panie @Bazyli
Oczywiście podpisuję się  pod notką, ale ja mam na to  wszystko nieco odmienny punkt widzenia.
Istnieją bowiem większe zagrożenia dla  naszej Ojczyzny niż zalew inżynierów, lekarzy i architektów z Afryki czy z Azji.
Rzecz w tym, że to ubogacanie nas przybyszami jest tylko, (może aż, ale to nie jest istotne) jest zaledwie jednym z elementów wielkiego planu kogoś lub czegoś, kto chce mieć władzę absolutną na światem, lub przynajmniej nad jego znaczną częścią.
Proszę zauważyć, że te wszystkie klocki - takie jak inwazja migrantów, LGBTQ, płciowość, tzw. równość, tolerancja, klimatyzm, kasowanie kultury, degradacja Kościoła, aborcja, promowania singli, bambinizm czy nawet na nowo zdefiniowane pojęcia wojny i pokoju - opierają się w misternej konstrukcji tak, jak układane są klocki LEGO. Jedno opiera się nad drugim, całość opiera się na kłamstwie i oksymoronach, które już dawno przekroczyły granice absurdu. Jednym z takich oksymoronów jest już "demokracja", którą każdy polityk wyciera swoją gębę kilka razy dziennie - inne to "praworządność", "wolny świat" czy "zachodnie wartości".
Powiem tak: komuś bardzo zależy na tym, żebyśmy widzieli tylko poszczególne klocki, ignorując całość. Nietrudno zauważyć, że wszystkie dyskusje, w których i tak argumenty oponentów, ludzi normalnych i nie opętanych oksymoronami, są brutalnie niszczone, w swoje istocie służą władzy, bo pokazują słabość racjonalnej argumentacji, siłę reżimów i przy okazji gnoją oponentów.
Proszę zauważyć, jak łatwo tłumione są rozruchy i oddolne protesty: Kanada (Konwój Wolności), Francja (Żółte Kamizelki), rolnicy w Europie i rolnicy w Polsce, teraz zadyma w W. Brytanii. Nie ma zmiłuj, nie ma dialogu, nie ma nic  - jest izolacja medialna i surowe, odstraszające karanie  "wywrotowców" przedstawianych jako dosłownie wrogów ludu. A ściślej - jako agentów Putina, bo dziś wszystko, co jest krytyczne wobec nowego porządku, to musi być dzieło Putina.
Gnoi się Rosję, ale panuje  akceptujące milczenie na bezprecedensowe ludobójstwo w Gazie. To jest miara współczesnego świata. To jest całość, której nie widzimy, bo ktoś sprytnie każe nam widzieć tylko składowe tej całości.
I w ten sposób bijemy pianę, która  - niestety - szybko opada i rozpływa się w magmie. Nic nie znaczy.
Sposób jest tylko jeden. Mocnym, pojedynczym ruchem zmieść te klocki ze stołu. Obawiam się jednak, że do tego potrzeba wojny, albo nowej, autentycznej i niestety krwawej Wiosny Ludów w Europie i w USA.
Pozdrawiam!
RobertzJamajki14 sierpnia 2024, 19:34
Większość postów pod notką drogiego Bazylego świadczy o wtórnej wiedzy respondentów, bazujących na artykulach z sieci, które tez rzadko kiedy są pisane w oparciu o jakiekolwiek źródła, albo (co gorsze) opierają się na wskazówkach zamieszczonych w jakimś tam biuletynie partyjnym (już nie pisze jakiej partii, bo i tak wiadomo).
Mieszkam od ponad 10 lat w Suisse, a przedtem kilkadziesiąt lat mieszkałem w omówmy siew Ile de France i we wszystkich dzielnicach Paryża, dlatego śmiem twierdzić, ze piszecie tu przeważnie bzdury o Maghrebskich(Algierczykach, Marokanach). Trafiacie kulą w plot wyśmiewając ich domniemane lenistwo. Czy wiecie na przykład: kto zbudował La Défense, w założeniu to była ultra nowoczesna podparyska dzielnica biurowa, taki Manhattan? A zaczęto w zasadzie pod koniec lat pięćdziesiątych XXw. Otóż gros budowniczych, tych od średniego szczebla w dol, to Algierczycy i Marokanie. Spotkałem takiego jednego, co mu osobiście Charles De Gaulle obiecał obywatelstwo francuskie za PRACE dla Francji i co? 
Powiedział mi, ze Chirac chciał mu dać ten paszport w.. 2000 roku, i po co staremu grzybowi paszport francuski, skoro przeżył jako nielegalny (in nomine) imigrant pol wieku we Francji? To jest bardzo skomplikowana sprawa. Tylko my (Polacy) wyobrażamy sobie to, jako najazd Arabów, na których trzeba znowu Karola Młota..