Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Bardzo ciekawe. Dodam jednak, że rozważania na temat przyczyn tzw. Kryształowej Nocy nie mają sensu. Ten czy ów człowiek i jego czyny to tylko pretekst. Tak jak i zamach dokonany przez G. Pryncipa (czy jakoś tak) był jedynie pretekstem dla wybuchu I WŚ. Tak naprawdę przyczyny są o niebo ważniejsze niż wybryk jakiegoś romantycznego młodziana.
Zresztą, predylekcja Niemców do urządzania pogromów sięga przynajmniej XI w. Jeden jedyny raz kiedy im to nie wyszło, to czas gdy nasz Piast, czyli W. Łokietek, zrobił niemieckim krakowiakom kęsim. Osobiście nie mam żadnych problemów z tym "pogromem".
Pzdr
Nie wiem. W każdym razie takie persony stoją dziś na szczytach lokalnych piramid. A Warszawa spogląda na to mętnym wzrokiem. To bardzo źle!
Pzdr
Doskonałe pytanie! Nie mam dostępu do biogramu p. Sutryka, ale gdyby się okazało, że jego dziadkowie przyjechali nad Wisłę na tankach... Wcale bym się nie zdziwił.
Pzdr
"Dzis salon zamiescil/ bez mozliwosci komentowania/ kolejna odslone
czegos niewyobrazalnego. Apel o rozpoznawanie zbrodniarzy ,uczestnikow
Marszu..."
Żartuje Pani!
Jeśli to prawda...
Pzdr
https://get.x-link.pl/69f69d6b-a2e3-8016-32fa-8b7c40b0a29b,47f40c86-9295-f545-a366-c68c6ba47e27,embed.html
"...w Dzień obchodów Konstytucji III Maja będziemy obchodzić np.Dzien Kobiet,bo tak zachcialo się Sutrykowi?"
A to całkiem prawdopodobne. Boże, widzisz i nie grzmisz?!
Pzdr
Panie Grzegorzu, a co Pan powiedziałby na to?
https://www.youtube.com/watch?v=QpwBDAKhEAo
Może p. Sutryk odzyskał by rozum wobec takiej alternatywy?
Pzdr
Matko i córko!
Srogi Luśnia mógłby rzeczywiście u Pana terminować. Zróbmy zatem tak:
Sutrykowi - Chinkę, Adamowicz - Godlewskie. Niech się stanie. Amen!
Ufam, że ten przykład odstraszy resztę gamoni.
Pzdr
10/10
Coraz głębiej jestem przekonana, że samorządność w Polsce przybrała kształty bardzo niepożądane z punktu widzenia interesu państwa polskiego i narodu polskiego. Wyhodowała lokalne kacyki i koterie, które działają podobnie jak w czasach rozbicia dzielnicowego. Polska przestała stanowić monolit państwowy, a stała się rozłącznym zbiorem antypaństwowych sitw dbających jedynie o swoje interesy, a nie społeczności, nierzadko na zlecenie i za pieniądze obcych, wrogich Polsce i Polakom zagranicznych sponsorów i zleceniodawców.
Fetysz samorządności, tak jak i demokracji, obezwładnia nawet pozornie rozsądnych ludzi. Może należy wzorem naszych przodków krzyżować palce, gdy słyszy się te bajędy?
A na poważnie... Rzeczywiście trzeba coś z tym zrobić.
Pzdr
W swojej notce napisałam czego nam potrzeba na drugą kadencję PiSu;
https://www.salon24.pl/u/e-b/1000577,niech-prawo-zawsze-prawo-znaczy-a-sprawiedliwosc-sprawiedliwosc
A tu powtórzę. Potrzeba nam nowej ustawy samorządowej, A na początek wyjęcia spod jurysdykcji baronów samorządowych nauczycieli, lekarzy, policji jako urzędników państwowych.
Pozdr
Oj E.B, E.B... właśnie na takim chciejstwie, jakie m.in. i Ty prezentujesz ("AD sprawuje swój urząd w interesie Polski i ja nie mam co do tego wątpliwości"), bez oglądania się na fakty (jeśli fakty nie zgadzają się z wyobrażeniem, to tym gorzej dla faktów), opiera się propaganda skierowana do propisowców i AD. Niestety skuteczna, chociaż na szczęście przybywa osób, które zdjęły różowe okulary i potrafią dodać dwa do dwóch i nie wychodzi im pięć.
Nie łapię Cię za słówka, tylko diametralnie się z Tobą nie zgadzam.
No, dobrze. W takim razie zapytam. Co chcecie osiągnąć? Jaki jest Wasz cel?
Głosicie wzniosłe hasła, Polska nie schodzi Wam z ust. Atakujecie PiS jeszcze zagorzalej niż totalniacy.
Być może wyrąbiecie w tym murze pro pisowskim kawałek dla siebie. I co dalej?
W następnych wyborach PiS traci większość, a Wy macie powiedzmy kilkanaście procent. I co z tym zrobicie?
Będzie koalicja z toalniakami, czy oddacie im władzę?
Podobnie rzecz ma się z prezydentem.
Wolicie panią Kidawę? A może Kosiniaka? Tak ładnie po polsku mówi ostatnio. Pasowałby?
Może ja nie umiem wczuć się w te Wasze tak bardzo polskie emocje, może też nie umiem myśleć politycznie, ale na pewni nie chcę tu widzieć rządów PO-SLD-PSL.
A gdybyście tak cudem zdobyli większość, to co zaproponujecie Polakom, oprócz benzyny po 3 złote?
Jest jakiś spójny plan, długofalowy? Same marsze nie wystarczą.
Po pierwsze, nie należę i nigdy nie należałam do żadnej partii, w tym Konfederacji. Gdybym była młodsza i zdrowsza być może zapisałabym się np. do RN.
Po drugie, mimo wieku nie jestem ani ślepa, ani głucha, ani podatna na propagandę skądkolwiek by nie płynęła, mam jasność umysłu i nadal potrafię kojarzyć fakty oraz wyciągać własne logiczne wnioski.
Po trzecie, moja radość z wygranej PISu w 2015 roku po pierwszych wetach Dudy osłabła, a po rekonstrukcji rządu i dalszych posunięciach oraz zaniechaniach plus żenujących widowiskach podległości wobec "starszych i mądrzejszych" ostatecznie legła w gruzach.
Po czwarte, wyrzuciłam telewizor, gazet nie kupuję, a swój ogląd sytuacji buduję korzystając z wszelkich dostępnych źródeł. Słucham, analizuję, wyciągam własne, suwerenne wnioski.
Po piąte, tutaj masz odpowiedź na Twoje pytanie odnośnie programu Konfederacji: https://100ustawmentzena.pl/category/ustawy/page/11/
Acha, jestem pojedyncza.
Nie należysz, ale popierasz, bo rozczarowałaś się do PiSu. Mnie też nie wszystko się podoba, ale to nie znaczy, że utoruję swoimi wyborami drogę totalniakom.
Czy liderzy konfederacji nie zdają sobie sprawy z konsekwencji tego co robią, tak atakując PiS. PiS -PO samo zło.
Ciekawe gdzie byśmy dzisiaj byli, gdyby dalej oni rządzili.
Może nie jest idealnie, ale jest lepiej i jest jakaś szansa na przyszłość.
PiS nie za wiele moze. nie moze dobrac sie do sądów itd.
niestety czekają nas, jesli w ogole jakiekolwiek, to tylko powolne i masło efektywne zmiany ewolucyjne.
elektorat tak chcial, to elektorat tak bedzie miał.
teraz tylko mozna odeprzec atak komunistow, lewaków i reszty tego szemranego towarzystwa
wybierajac prezydenta z PiSu. w przeciwnym razie patowy marazm sie tylko pogłebi.
-
moze powiększa swoje elektoraty do kilkunastu procent.
i nic więcej z tego nie wyniknie.
zmarnowany czas, zmarnowana szansa.
-
Jaka szansa, jaki czas? PIS miał większość w Sejmie i Senacie przez okrągłe 4 lata oraz PISowskiego (chyba, że nie) prezydenta. Wtedy nie mógł bo? Teraz nie będzie mógł, bo Konfederacja. A większość konstytucyjna? Żeby wpisać do Konstytucji dozgonną przynależność do UE, dozgonną miłość nieodwzajemnioną do Izraela i amerykańskich środowisk żydowskich, zrealizować 447, i co jeszcze? Uchowaj Boże.
Być może istnieją "źródła" takiego poparcia i jeśli dany polityk zajmie stanowisko zgodne z preferencjami takich "źródeł", to owo poparcie uzyska, a poparcie przekłada się na pozycje, a pozycja przekłada się na .... w zasadzie wszytstko po za zbawieniem duszy, no tale na takie aspekty i ewentualności raczej w polityce nie ma miejsca.
Więc oburzenie, jeśli w ogóle, powinien budzić u Pana, brak takich "źródeł" poparcia, które promowałyby u polityków zachowania przez Pana pożądane. Kto mógłby tworzyć takie źródła? Dlaczego ich nie tworzy? Co z tego wynika.
Być może obracanie się w sferze oburzeń personalnych i wzmożeń wartości "ale nas cholera znowu oszukali" jest mechanizmem samopowtarzającym się, tzn. przeciwskutecznym.