Bazyli1969 Bazyli1969
784
BLOG

Stawiam na Przemysława Nawrockiego albo Karola Czarnka

Bazyli1969 Bazyli1969 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 42

Chłopaki nie płaczą…
M. Suchodolska
image

Mam pewne marzenie. Wcale nie kosmiczne, wydumane, abstrakcyjne. Chciałbym zwyczajnie, aby głową mojego państwa była osoba stawiająca sobie za główny cel dobrze rozumianą troskę o współobywateli. O ich bezpieczeństwo, zasobność, sprawiedliwe traktowanie, tożsamość, poczucie godności, tradycję i rozwój. Tylko i aż tyle. Jak do tej pory przeżywałem na tej niwie rozczarowania. Mniejsze i większe. A czasami totalne nieukontentowanie. Cóż, taki polski los. Wiem, iż w nadwiślańskiej ekumenie osobę pragnąca takich rozwiązań można nazwać… naiwniakiem. To prawda. Z drugiej strony czym byłoby życie bez dążenia do ideału? Marnością  nad marnościami! Przebywamy na ziemi krótko. Dlatego też – mimo wszystko - nie należy, ba!, nie można się wstydzić tego rodzaju pragnień. I ja w tym postanowieniu trwam. I trwać będę. Czemu o tym piszę?

Poznaliśmy głównych i tak naprawdę mających realną szansę na sukces pretendentów do fotela Prezydenta RP. Wprawdzie mocno mnie smuci, że jednym z faworytów wyścigu jest osoba z plasteliny, leniuch, destruktor, kosmopolita i człek nijaki. Trudno. Co by nie mówić takie są fakty. W związku z tym trzeba przejść do porządku dziennego nad takimi, a nie innymi preferencjami moich rodaków i zastanowić się nad dokonaniem celnego wyboru. A ten, w obecnej sytuacji, wydaje się nad wyraz trudnym.

Przyznam otwarcie, że słodyczą dla moich uszu są wystąpienia p. Marka Jakubiaka. Gość wali na odlew, nie hamuje się w słusznej krytyce, przedstawia propozycje rozwiązań i wie co to praca. Plus dla niego. Jednakże… Prawda jest taka, że sam przyznał (za co chylę mu kapelusza), iż bodaj dwukrotnie wsparł w wyborach… PO. Szacunek za uczciwość i odwagę, ale w moim sercu i umyśle zgrzyta, gdy słyszę, że ktoś dał dwa razy nabrać się na bajędy z Zielonego Lasu. Być może przełknąłbym tę gorzką pigułkę, ale patrząc realnie, poseł Jakubiak nie ma szans na zameldowanie się w przyszłorocznej dogrywce wyborczej. Po prostu nie ma. W związku z tym pozostaje mi danie carte blanche panu… No właśnie.

Już jakiś czas temu wysłuchałem kilku audycji z udziałem p. Karola Nawrockiego. Dobrze gadał. Pewności w zakresie tego, że nie były to li tylko popisy medialne nabrałem wtedy, kiedy dr Nawrocki przyjechał do mojego rodzinnego miasta (a nie było wtedy nawet mowy o jego kandydaturze) i otwarcie, ze swadą i twardo zreferował swoje stanowisko wobec zmian zachodzących w Polsce po 13 grudnia 2023 r. Podobało się mi się bardzo. I nie tylko mnie, lecz również dobrze ponad setce uczestników spotkania w siedzibie lokalnego IPN. Coś we mnie drgnęło i poczułem (sic!), iż to człowiek z przyszłością. A teraz do brzegu…

Wyżej wspomniałem o moich oczekiwaniach wobec Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Sądzę, że część z nich może spełnić dr Karol Nawrocki. W końcu to w jakimś sensie mój „kolega” po fachu, a do tego wychowany na tym samym chlebie. Jest jednak jedno „ale”. Otóż nie jestem pewien czy prezes IPN w razie objęcia najbardziej zaszczytnej funkcji w naszym państwie, będzie potrafił zachować się tak jak na przywódcę polskiego narodu przystało. Czy pozwoliłby porwać przez bezpiekę z własnego domu swoich gości? Czy potrafiłby porzucić bajędy o wyssanym z brudnego palucha bycie nazywanym „Polin”? Czy umiałby z zimną krwią podejść do kwestii położenia naszych rodaków na Litwie i na Białorusi? Czy umiałby rzeczowo i bez emocji wytłumaczyć innym przywódcom świata, że gawędy o płonącej planecie to bajdurzenie chorych umysłów? Czy zdobyłby się na ujawnienie obywatelom szczegółów bagna, w którym pogrążamy się zgodnie z cyrografem podpisanym w trakcie obrad tzw. Okrągłego Stołu? Itd. itp. Być może. Aby tak się stało trzeba nam nie tylko Karola Nawrockiego (zapewne zacnego patrioty i uczciwego człowieka), ale fenomenu w rodzaju Przemysława Nawrockiego lub Karola Czarnka. Jako człowiek wiary ufam, że doczekam takiej postaci. W przeciwnym razie… Miej nas Boże w opiece!

----------------------------

Obrazy wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych

Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (42)

Inne tematy w dziale Polityka