Bazyli1969 Bazyli1969
369
BLOG

Jonasz i powódź a sprawa polska

Bazyli1969 Bazyli1969 Społeczeństwo Obserwuj notkę 18

Pech ma w ogóle muzykalne ucho i lubi się rytmicznie powtarzać.
M. Choromański
image

Biorę do rąk Biblię. A dokładnie tzw. Stary Testament i zaglądam do jednej z Ksiąg. „Księgi Jonasza”. Bohater opowieści to człowiek mocno skomplikowany. Nie ulega jednak kwestii, że przez długi czas myśli tylko o sobie. I gdy Bóg spogląda na niego ciekawym okiem, tenże homo sapiens chowa się pod przysłowiowy kapeć, byle tylko nie mieć do czynienia ze sprawami, które każdy prawdziwy mężczyzna musi często rozwiązywać. Krótko mówiąc: zamiast wypełnić swą misję, daje nóżkę w nieznane. Ale, ale… Jonasz wsiadł na statek i miał nadzieję, iż w ten sposób ucieknie od realu, a poprzez to będzie mógł zajmować się tym co lubi najbardziej. Alkoholizowaniem się, obcowaniem z nadobnymi pannami, szydełkowaniem albo lekturą tajemnych ksiąg. Kto go tam wie! Jednak nic z tego. Nasz bohater miał w sobie, czy też przy sobie, coś takiego, co stygmatyzowało jego wszelkie dokonania. Ba! Przy okazji prowadzenia własnych działań narażał całe swoje otoczenie na katastrofę. Mniej więcej – taki starożytny inspektor Clouseau. Szczegóły?

Gdy rozszalał się niespotykany sztorm, żeglarze ze statku, na którym przebywał Jonasz, rzekli: „Powiedzże nam: z jakiego powodu ta klęska przyszłą na nas? Jaki jest twój zawód? Skąd pochodzisz? Jaki jest twój kraj? Z którego jesteś narodu?” Gdy współtowarzysze podróży, stający w obliczu śmierci w morskiej kipieli, uzyskali odpowiedź na zadane pytania i zrozumieli, iż nic dobrego nie może wyniknąć z obecności Jonasza na pokładzie, zapytali go o warianty postępowania w sytuacji kryzysowej. Trzeba przyznać, iż Jonasz – co by nie mówić – stanął na wysokości zadania i zaproponował, aby żeglarze… wyrzucili go za burtę. „Chcesz?” „Masz!” Bohater biblijnej księgi został wyeksmitowany z pokładu statku. Co było dalej to inna historia. W każdym razie Jonasz stał się synonimem osoby przynoszącej pecha, która jednak unika odpowiedzialności za swe czyny. Dziwne. Jednakowoż życiowo prawdziwe, ponieważ istnieją na tym globie takie osoby. Jedną z nich jest…

Wyobraźmy sobie teraz współczesnego Jonasza. Nie, nie… Nie mam ochoty wskazywać palcem i robić sobie „jaj”. Sprawa jest zbyt poważna. Dlatego zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie kraj w którym…

23 stycznia 2008 roku w katastrofie pod Mirosławcem (województwo zachodniopomorskie) ginie ok. 20 szefów i dowódców polskiego lotnictwa wojskowego. Oficerów. Do tego bardzo doświadczonych i mających na kontach misje bojowe.


W pierwszych miesiącach tego samego roku „wybucha” tzw. światowy kryzys finansowy. Jego prawdziwe przyczyny ukryte zostają w zestawieniach Excela analityków z Wall Street, ale nad Wisłą miliony ludzi tracą środki odkładane na przyszłość. I to środki liczone w miliardach dolarów.


10 kwietnia 2010 roku, pod Smoleńskiem, na skutek niejasnego splotu okoliczności, ginie w samolocie Prezydenta RP ponad 90 osób. W większości ważnych dla systemu funkcjonowania państwa polskiego.


W drugiej połowie maja i pierwszych dniach czerwca 2010 r. kilka województw Rzeczypospolitej dotyka klęska powodzi. Poza trudnymi do oszacowania stratami materialnymi życie traci dwudziestu pięciu obywateli RP.


Rok 2013 i rezygnacja z planów powstania na polskiej ziemi tzw. tarczy antyrakietowej.


Rok 2014 i budżet państwa polskiego w wysokości 276,98 mld zł (dla porównania: rok 2023 - 574 mld zł)… W którym na inwestycje i programy socjalne „piniendzy nie ma i nie będzie”…


W lutym 2014 r. Rosja, pod władzą W. Putina, atakuje Ukrainę. Zajmuje Krym i wspiera donbasko-ługańskich separatystów. Pozycja geopolityczna Polski znacznie się pogarsza.
[…]


Rok 2023/2024…
CPK – do piachu. Elektrownie atomowe –do piachu. Port kontenerowy w Świnoujściu – do piachu. Przywrócenie żeglowności Odry – do piachu. Koreańskie czołgi dla WP – do piachu. Rurociąg z Gdańska do Płocka – do piachu. Inwestycja Intela na Dolnym Śląsku – do piachu. Itd. itp.


Wrzesień 2024… Kilkaset miejscowości zlokalizowanych na Opolszczyźnie, Dolnym i Górnym Śląsku zmasakrowanych przez powódź. M.in. dlatego, iż „team premiera” starał się mocno, aby inwestycje zabezpieczające życie i mienie setek tysięcy, albo i milionów, Polaków nie zostały zrealizowane, gdyż… Byłyby to podobno „deinwestycje” (© pani minister z obecnego (nie)rządu)…


Ja naprawdę nie wiem, czy te zdarzenia miały miejsce dlatego, że czarny kot przebiegł komuś drogę albo tej lub innej osobie pękło lustro. Naprawdę – nie wiem. Jestem jednak pewien, że – tak jak twierdził x. B. Bozowski - „Nie ma przypadków. Są tylko znaki”. A może… A może Bóg tym razem postanowił nas, Polaków, pokarać za nasze grzechy nadwiślańskim współczenym Jonaszem?


Można być agnostykiem. Można podchodzić do enuncjacji biblijnych z wielki dystansem. Można wreszcie opisane wydarzenia uznawać za zbieg okoliczności. Wszystko można! Sądzę jednak, iż sami Państwo to oceńcie. Ja wnioski już wyciągnąłem. I nie są one optymistyczne. Chyba… Chyba, że zlituje się jakaś duża wiślana ryba i uwolni nas od fatum towarzyszącym tej postaci.


Link:

https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=795

------------------------------
Obrazy wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych


Bazyli1969
O mnie Bazyli1969

Jestem stąd...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo