Wystarczy, że dana jest nam szansa, byśmy mogli stać się tym, czym chcemy.
José Ortega y Gasset
Po co nam wielki „Port Kontenerowy”? Po co nam „Azoty”? Po co nam „Orlen”? Po co nam Przekop na Mierzei Wiślanej? Po co nam elektrownie atomowe? Po co nam koleje wielkich prędkości? Po co nam stocznie? Po co nam polskie banki? Po co nam publiczne radio i telewizja? Po co nam własne programy nauczania? Po co nam Ośrodki Innowacji? Po co nam „Baltic Pipe”? Po co nam jednostka „Grom”? Po co nam Straż Graniczna? Po co nam drogi szybkiego ruchu na osi północ-południe? Po co nam Trybunał Konstytucyjny? Po co nam „Lasy Państwowe”? Po co nam „Poczta Polska”? Po co nam „Wody Polskie”? Po co nam „CBA”? Po co nam „PESA”? Po co nam ambasady na krańcach świata? Po co nam uczelnie wyższe? Po co nam przemysł obronny? Po co nam polskie gazety i portale informacyjne? Po co nam Wojsko Polskie? Wreszcie po co nam „CPK”? No, po co! Przecież wszystko to ma już Zachód i – przede wszystkim – Niemcy.
Pytam, bo ostatnimi czasy przytoczone wyżej wątpliwości, dotąd mające charakter bzdurzenia, poczynają przeistaczać się w realne i palące zagadnienia. Wszystko za przyczyną… „Mądrej głowie, dość dwie słowie”. Ale, ale… Sytuacja dojrzewa. Przy czym nie do rozkwitu i wydania pięknego owocu, lecz bardziej przypomina wrzód. Zrazu swędzący, doskwierający, zarumieniony, a wreszcie wypełniony ropą i maltretujący cały organizm. Czy zamiast zatruć gospodarza i doprowadzić go do poważnych problemów zdrowotnych po prostu pęknie, zniknie, stanie się nieszkodliwą zmorą? Nie wiem. Jestem jednak pewnym, iż bez interwencji dobrego medyka szanse na pozytywny scenariusz są dziś niezbyt duże. Z tej przyczyny pozwoliłem sobie na rozpropagowanie apelu, sygnowanego m.in. przez gen. (w stanie spoczynku) D. Wrońskiego, który dotyczy kontynuowania prac nad projektem zwanym potocznie „CPK”. Nie będę w tym miejscu przedstawiał analizy SWOT, bo sprawa już nie raz i powszechnie była omawiana, ale jestem pewien, że ta inwestycja jest – co najmniej – porównywalną przedsięwzięciami, które wzięli z sukcesem na swoje barki nasi przodkowie. Np.: budowa Gdyni, COP i Centralnej Magistrali Węglowej. Nie powinniśmy zatem rozdzielać włosa na czworo, tylko bez chwili zwłoki złożyć swój podpis. Dla nas samych i naszych potomków. Niech moc będzie z nami! A wszystkim innym, czyli abderytom wychwalającym lotnisko w Berlinie i stare wiatraki przed oknem domów, pies mordy lizał.
https://www.petycjeonline.com/apel_o_kontynuacj_budowy_cpk
-----------------------------------
Obrazy wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Inne tematy w dziale Gospodarka