Gdy rozum śpi, budzą się potwory.
Francisco Goya
Zacznę od zagadki. Kto to powiedział?:„(…) musimy daleko gruntowniej niż dotąd wykorzeniać lewackie sekciarstwo, zagnieżdżone jeszcze w organizacjach partyjnych”. Hłe, hłe, hłe… Właśnie tak! Są to słowa sekretarza KC PZPR z 1956 r. Co ciekawe nie on był twórcą słowa „lewactwo”, gdyż zaistniało ono w świecie pojęć kilka dekad wcześniej. Cytuję: „Określeniem tym, stosowanym przez ówczesną Komunistyczną Partię Polski [czyli w II RP], obejmowano trockistów, działaczy PPS i Bundu. W okresie stalinowskim traktowano lewactwo jako synonim sekciarstwa, a o „lewackie wynaturzenia” oskarżani byli właśnie trockiści”.*
Wspominam o tym, gdyż kilka dni temu jedna z prominentnych osób z grona starającego się nieudolnie acz nieustępliwie wywrócić świat na nice, oburzyła się przepotężnie, kiedy wobec niej pewien interlokutor użył nazwy „lewaczka”. W prawdziwej furii dodała, iż nazywanie osób podzielających jej poglądy „lewakami” jest jedną z największych zbrodni z zakresu tzw. mowy nienawiści. Przyznam otwarcie, że nawet rozumiem to oburzenie, a raczej to z jakiego powodu zaistniało. Wszak persony spośród towarzystwa w którym obraca się „wstrząśnięta” aktywistka, same ciężko pracują na to, aby można było umieścić je w szufladzie z taką etykietą, ale… nie są tego świadome.
Kim zatem jest „lewak”? Według definicji zamieszczanych we współczesnych słownikach języka polskiego to: „ktoś o skrajnie lewicowych poglądach politycznych”, „człowiek mający poglądy uznawane za skrajnie lewicowe”, „osoba, która wyznaje skrajnie lewicowe, radykalne poglądy polityczne”. Sądzę, że ww. formuły, choć stworzone przez zawodowych językoznawców, nie oddają w pełni istoty zjawiska. Dlaczego? Ponieważ bycie „lewakiem” oznacza również bojkotowanie rozumu. Bywa bowiem tak, iż nawet skrajny lewicowiec od czasu do czasu nastąpi na twardą glebę i złapie kontakt z rzeczywistością, natomiast „lewak” nieustannie i z lubością porusza się w nieziemskich wymiarach, gdzie nie tylko nie działa grawitacja ale i strajkują synapsy. Dużo by o tym mówić, a szkoda czasu. Dlatego dla zobrazowania zjawiska przywołam kilka cytatów stanowiących doskonałą ilustrację problemu.
Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. [...] Kłania się zasada, której ja już też hołduję: miłość jest bezwarunkowa.
J. Braciak (o perturbacjach płciowych potomka/potomkini)
Wolałbyś, żeby na pasach zabił cię jadący z nadmierną prędkością?
Tusk za kierownicą – 69,4%
Limuzyna z Kaczyńskim – 30,4%
Bezczelny Lewak - twitterowiec (wyniki założonej przez niego ankiety)
Robert Lewandowski odebrał nagrodę od prezydenta w zegarku o wartości mieszkania. 2021, pandemia, ludzie tracą prace, nie mają na czynsze, kobiety mieszkają ze swoimi oprawcami, czekając latami na mieszkania.
M. Staśko
Z mlekiem nie jest jak z moczem, nie daje się bez przyczyny. Krowy są gwałcone, żeby zostać zapłodnione, żeby mogły urodzić, żeby mogły dawać mleko. Żadna krowa, tak jak żadna kobieta, nie daje mleka po prostu.
S. Spurek
…w takich państwach jak Izrael, Stany Zjednoczone czy Skandynawia, w związkach jednopłciowych rodzi się tyle samo dzieci, a często nawet więcej, niż w związkach różnopłciowych.
M. Płatek
Nauczyciele muszą być świadomi politycznych i rasistowskich konotacji matematyki. […] Skoro mniejszości etniczne gorzej sobie radzą z matematyką niż biali, to jest ona elementem rasistowskiego systemu.
Rochelle Gutierrez
Sześcioletnia córka znajomych w ogóle nie je bananów dlatego, że wie, żeby prowadzić plantacje bananów trzeba z jednej strony wycinać lasy, a z drugiej strony w ten sposób zabija się orangutany…
K. Lubnauer
Znalazłam odpowiedź – dlaczego jest taka wysoka temperatura? W jednej z książek o Jarosławie Kaczyńskim jest napisane, że Jarosław Kaczyński bardzo lubi temperaturę 26 stopni Celsjusza. I to przez niego my wszyscy cierpimy…
J. Scheuring-Wielgus
Uff… Popuścimy na chwilę wodze fantazji i wyobraźmy sobie, że osoby głoszące takie opinie i poglądy zdobywają władzę oraz zyskują niczym nieograniczony wpływ na rzeczywistość. Jak wyglądałaby nasza kultura, prawo, stosunki społeczne, gospodarka, sztuka, relacje międzyludzkie, edukacja, nauka, wolność słowa… Ba! Najpewniej wrócilibyśmy do jaskiń, ponieważ nauki ścisłe jako wyrosłe z rasistowskich korzeni, zostałyby zarzucone, a kanibalizm jako niewyrugowany do końca atawizm, a więc integralny element naszego jestestwa, zyskałby rangę akceptowanej formy zaspakajania potrzeb „zwierząt ludzkich”. Czy taka przyszłość jawi się jako pożądana? Śmiem wątpić. I z tej przyczyny uznaję „lewactwo” za największą wpadkę ewolucji. Właśnie ewolucji, bo nie chce mi się wierzyć, aby Najwyższy maczał w tym palce.
PS A tutaj przykład „sztuki” tworzonej przez ikony lewackiej propagandy. Brrr…
Link:
*https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjKrbfmybv0AhVLw4sKHYzuAyMQFnoECAUQAQ&url=http%3A%2F%2Fwww.poradnikjezykowy.uw.edu.pl%2Fwydania%2Fporadnik_jezykowy.768.2019.09.06-A.Niepytalska-Osiecka.pdf&usg=AOvVaw3P_IWONWWRbvnvF77GD_92
-----------------------
Obrazy wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl art. 29. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo