Tzn. z wódeczką.
Tzn. powinny być z Wódeczką, ale nie pasowało bo za wcześnie.
Kupujemy 12 ostryg plus 6 na zapas. To miało być na nas dwoje, ale żona rezygnuje, wiec niestety jem wszystko.
Ostrygi myjemy w zimnej wodzie, kombinerkami „dentystycznymi” nadlamujemy brzeg, potem nożem rozchylamy muszlę i kładziemy na talerzu. Teraz pare kropel soku z cytryny i chlup...
Mozna popić winem - niby białe preferowane ale i czerwone tez dobre.
Pozdrawiam
Więcej przepisów na moim blogu
Zobacz galerię zdjęć:
Ostrygi Ala polacca
Inne tematy w dziale Rozmaitości