Zarówno zachrypnięty głos jak kapelusz z szerokim rondem to nieodłączne atrybuty pani Hanki Bielickiej z Łomży. Wprawdzie studia i karierę zrobiła w innych miastach ale z Łomżą była mocno związana i dzisiaj Łomża jest z niej dumna.
Zapewne w młodości przechadzała się tymi ulicami i modliła się w tej katedrze lub w kościele utworzonym w dawnej cerkwi.
Inne tematy w dziale Rozmaitości