Józef Gelbard Józef Gelbard
473
BLOG

Zasada kosmologiczna...antycypuje

Józef Gelbard Józef Gelbard Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

3

Zasada kosmologiczna...

...antycypuje

 

 

    Jak już wiemy, dziś sądzi się powszechnie, że rozwiązaniem kwestii dynamiki Wszechświata jest przyjęcie, że ewentualne rozszerzanie się (lub kurczenie się) nie jest związane z faktycznym ruchem, lecz jest wynikiem zmian metryki przestrzeni. Czy słusznie? Będzie o tym mowa niejeden raz dalej. Ale dajmy na to, że w związku z tym właśnie, możliwe jest przyśpieszenie (daje tę możliwość doktryna o rozszerzającej się przestrzeni, czyli odejście od modelu newtonowskiego). Samo przyśpieszenie byłoby, zgodnie z zasadą kosmologiczną, proporcjonalne do odległosci. W sytuacji tej narzuca się od razu pytanie: Jaka jest przyczyna przyśpieszenia? Czy chodzi o przyśpieszenie „na zewnątrz”? Pomimo, że grawitacja działa w przeciwną stronę, pomimo, że ogólna teoria względności opisuje wyłącznie przyciągające działanie grawitacji (jeśli nie liczyć tzw. stałej kosmologicznej, wprowadzonej przez Einsteina i przez niego odrzuconej jako "największa pomyłka w jego życiu")? Czy samo przyśpieszenie w danym momencie obserwacji rośnie wraz z odległością? Chyba raczej maleje... Nowy byt do mnożenia bytów? „Już nie trzeba mnożyć. Przecież istnieje (?) ciemna energia”. Oto spontaniczna reakcja większości z Was, czytelnicy. W kontekście naszych aktualnych rozważań stwierdzenie takie jest jednak gołosłowne. Przecież budujemy wszystko od zera. A „ciemna energia”? Ta ciemna energia, ponoć dawniej, w skutek silniejszej powszechnej grawitacji (Wszechświat był mniejszy), przyśpieszała ekspansję słabiej, a nawet, przed upływem siedmiu miliardów lat po Wielkim Wybuchu miało miejsce spowolnienie ekspansji. Patrząc na galaktyki bardzo odległe powinniśmy więc oczekiwać nawet opóźnienia TAM ekspansji. A u nas? Przyśpieszenie powinno być największe. Zatem galaktyki najbliższe powinny świecić dużo słabiej (ta właśnie obserwacja stanowiła powód dla wymyślenia ciemnej energii), niż właśnie swiecą...      W jednym z kolejnych artykułów ciemną energię sprowadzę do niebytu, wskazując na możliwość zgoła innego wyjaśnienia efektów obserwacyjnych, rzekomo świadczących o przyśpieszeniu ekspansji. Wróćmy jednak do naszych aktualnych dociekań.

    Chyba, że Wszechświat się zapada... Teoretycznie możliwa jest także ta opcja. Uprzedzając tok wynurzeń, jakie by się pojawiły w związku z tą możliwością stwierdzam rzecz wiadomą dziś szerokiej publiczności. Z obserwacji wynika, że Wszechświat (aktualnie) rozszerza się. Wariant zapadania się w tym kontekście odpada.[Jak się przekonamy później, to wcale nie takie oczywiste.]

    Zatem jak się rozszerza? Czy zgodnie z modelem przedstawionym powyżej, to znaczy z prędkościami proporcjonalnymi do odległości? Może jednak przy tym przyśpiesza? Na razie jednak możliwość tę, a także możliwość przyśpieszonej kontrakcji, odłóżmy na później. Być może już ten prostszy model, w którym prędkość względna dwóch określonych obiektów jest stała, zbieżny będzie z danymi obserwacyjnymi. Jeśli nie, będzie jeszcze o czym rozprawiać, będziemy też dysponować bazą ku temu.

    A teraz zwróćcie uwagę. W przypadku prędkości bardzo dużych, bliskich prędkości światła, w odniesieniu do obiektów najbardziej oddalonych, prędkość względną obliczamy w inny sposób. Również odległość wzrasta (od obiektu do obiektu) inaczej, wolniej, w sposób zsynchronizowany ze wzrostem prędkości, przy zachowaniu proporcji, którą postuluje zasada kosmologiczna. Chodzi o to, że w związku z ograniczeniem możliwej prędkości do prędkości światła c, także odległość ma swój kres górny. Oznacza to, że rozmiary Wszechświata są też ograniczone. Wszechświat nie może być nieskończony w swych rozmiarach! Zauważmy istnienie zbieżności rozwoju, ewolucji, ukierunkowanego jednoznacznie ruchu obiektów, ze skończonością, z ograniczonością przestrzenną Wszechświata. Z całą pewnością to nie przypadek. 

    Czy bazując na powyższym ustaleniu można wyznaczyć rozmiary Wszechświata? Otóż można, w związku z założoną proporcjonalnością prędkości radialnej (względem nas) galaktyk do ich odległości, oraz w związku z istnieniem kresu górnego prędkości (c). Oczywiście pod warunkiem, że tę proporcjonalność wykryjemy obserwacyjnie. Proporcjonalność tę zapisać można w następujący sposób: v/r = const. Rozmiary Wszechświata (R) odpowiadałyby prędkości światła (c). By je wyliczyć, należałoby jedynie... wyznaczyć wielkość współczynnika proporcjonalności (tej stałej – const).

    Do tego wszystkiego można było dojść już w wiekach szesnastym, siedemnastym. Inna sprawa, że model ostatni (trzeci – patrz druga notka) z całą pewnością nie byłby preferowany. Nawet w początkach XX wieku nauka dotrzegała właściwie tylko możliwość drugą (model drugi) za jedynie istniejącą (nie jako fakt, lecz jako bezwzględnie preferowaną). Na poglądzie tym bazował Eintein wprowadzając w swych równaniach pola (OTW) stałą kosmologiczną (z czego się po niedługim czasie wycofał). Wiedza o Wszechświecie była bowiem wówczas zbyt uboga. Nawet nie wiedziano, że poza naszą Galaktyką istnieją miliardy innych, a co dopiero dawniej, na przykład w czasach Galileusza. To, że Giordano Bruno fantazjował (i źle skończył), jeszcze niczego nie zmienia. Niezalenie od tego zmiana nawyków myślowych jest procesem bardzo powolnym. Tak nawiasem mówiąc, to jedna z przyczyn kryzysu jaki czeka nas (jego pierwsze forpoczty już dają się nam we znaki), niewątpliwie w konsekwencji intensywnego rozwoju technologicznego. Złapał nas ten rozwój nie przygotowanych mentalnie. Apokalipsa? Nie, tylko kryzys, jedynie w skali pewnej małej planety. Wróćmy do Wszechświata. Doszliśmy do wniosków daleko idących, zbudowaliśmy w zasadzie zręby modelu Wszechświata. A tak niewiele nam było do tego potrzeba. Wszystko teraz zależy od wyników obserwacji astronomicznych. Jeśli nie potwierdzają słuszności naszego modelu, to albo należy poszukać innego rozwiązania sprawy, zgodnego z zasadą kosmologiczną, albo zasada ta nie jest słuszna. Ten wniosek pozostawiłbym jednak na sam koniec.

 

To wynika z publikowanych tekstow.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Technologie