Kto nie zna "Opowieści Wigilijnej" Dickensa, Ebenezera Scrooge oraz duchów Bożego Narodzenia? Może warto jednak posłuchać tych duchów?
Dziś Wigilia, warto więc pamiętać, że czas dla każdego z nas kiedyś się zatrzyma i na koniec poznamy podsumowanie naszego życia.
Dawno, dawno (w 1847 r.) temu 12 letni chłopiec wraz ze swą rodziną wyemigrował ze Szkocji do USA. Chłopiec nazywał się Adrew Carnegie. Zaczynał jako robotnik, później został telegrafistą i urzędnikiem telegrafu linii kolejowej. Szybko awansował i już jako jeden z dyrektorów Pennsylvania Railroad zaczął inwestować w stalownie. Inwetycje okazały się bardzo korzystne, zapotrzebowanie na stal ciągle rosło i wkrótce powstała Carnegie Steel Company, w której dyrektorem odpowiedzialnym za bieżącą produkcję został jego partner Henry Frick, zaś sam A.Carnegie zajmował się strategią firmy. Wkrótce Carnegie stał się w powszechnej opinii najbogatszym człowiekiem na Świecie z majątkiem ponad 500 mln (ówczesnych) dolarów. W przeliczeniu na dzisiejsze dolary jego majątek sięgał 300 miliardów USD!
W wieku 66 lat postanowił przejść na emeryturę, sprzedał Carnegie Steel Co. J.P.Morganowi, zaś sam zajął się działalnością społeczną w myśl głoszonej przez siebie zasady:
"Człowiek, który umiera bogaty, umiera zhańbiony"
Był przeciwnikiem dobroczynności, lecz pragnął pomóc innym w zdobywaniu wiedzy - a tym samym i możliwości rozwoju. Wydał w tym celu ponad 350 mln (ówczesnych!) dolarów. Za te pieniądze powstało na całym świecie 2500 bibliotek (Carnegie libraries), Carnegie Mellon University, słynna sala koncertowa Carnegie Hall oraz szereg fundacji - głównie skoncentrowanych na rozwoju nauki, z których największą jest działająca do dziś Carnegie Foundation przyznająca granty i stypendia naukowe.
W działalności Carnegie`go jest również akcent francusko-polski:
Jedną z fundacji Carnegie`go był Fundusz Carnegie-Curie. Przewodniczącą komisji tego funduszu została Maria Skłodowska-Curie. W jej skład początkowo wszedł również Paul Langevin (uczeń Piotra Curie), którego później zastąpił fizykochemik Jean Perrin. W praktyce o stypendiach decydowała Maria Skłodowska-Curie, ponieważ młodzi uczeni mieli pracować pod jej kierunkiem w Laboratorium Curie. Po śmierci Marii jej miejsce w komisji Carnegie-Curie zajęła jej córka Irena. Stypendia przyznawano do 1952 r. i otrzymało je ogółem ponad 50 młodych uczonych 17 różnych narodowości.
(źródło: Jan Piskurewcz, kwartalnik Historii Nauki i Techniki 46/3, 95-108)
Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 76 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką (doktorat z teoretycznej), a później drugie tyle z Xeniksem, Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie!
Poza tym - czwórka dzieci, już szóstka! wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura