Bloger @Grabic opublikował notkę o efektownym tytule, która spadła juz do piwniory:
https://www.salon24.pl/u/drops/1205151,maslo-albo-statystyka
Niestety Autor dowiódł, że świetnie posługuje się własną wersją statystyki określaną powszechnie jako "gó..no prawda". Ponieważ ta notka z cyklu "Jak dobrze - Dobrze jak" wzorowana w wpisach podpisywanych przez pewnego euro(p)osła zawiera stek bzdur i manipulacji postanowiłem napisać to sprostowanie z użyciem sprawdzalnych danych, a nie propagandowych interpretacji.
@Grabic manipuluje w swej notce na całego - a CAŁA PRAWDA jest zupełni inna:
GUS podaje dane także dla zatrudnionych w PEŁNYM wymiarze godzin (inne nie mają sensu): Oto oficjalny komunikat:
"ogłasza się, że przeciętne wynagrodzenie w czwartym kwartale 2021 r. wyniosło 5995,09 zł"
(stat.gov.pl). Zarówno w Polsce, jak i w Niemczech nie wszyscy pracują na pełnych etatach!
Czyli uczciwe porównanie zarobków (pełny etat / pełny etat) wypada tak:
Polska - w/g oficjalnych danych i kursu EUR/PLN = 1308,97 EUR
Niemcy - w/g Autora notki (i oficjalnych danych niemieckich) ~ 4000 EUR
Wynajem mieszkania ~40 m^2 w Polsce (peryferie Krakowa) to koszt gołego czynszu ~1500-2000 PLN. Niech będzie średnio
~1750 zł / 4,58 = 382 EUR/m-c
Autor podał dla Niemiec 400-600 EUR - czyli są to czynsze w pełni porównywalne. Ale jaka jest to część średniego wynagrodzenia brutto (policzonego uczciwie w sposób porównywalny!). Przyjąłem czynsz 500 EUR (bez mediów i innych opłat):
Polska - ponad 38%
Niemcy - 12,5 %
A więc wszystko jak za czasów PRL (choć lepiej, bo dolar nie jest już po 140 zł!) - ceny mamy już prawie zachodnie, ale zarobki (nawet te przeszacowane przez GUS) WSCHODNIE!
Może jeszcze Autor sam obliczy, ile zostaje Polakowi i Niemcowi (choćby na masło) po opłaceniu mieszkania, a nie epatuje bezrobociem we Włoszech!
Autor powiela argumenty Chruszczowa w rodzaju "Ale u Was biją Murzynów"
Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 77 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką (doktorat z teoretycznej), a później drugie tyle z Xeniksem, Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie!
Poza tym - czwórka dzieci, już szóstka! wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka