Podobno Tow. "Wiesław" pod koniec swych rządów nie mógł zrozumieć, czego ci ludzie chcą:
"Ja przed wojną, za sanacji miałem dwie koszule - a dziś oni mają pięć i jeszcze są niezadowoleni".
Propagandyści często popełniają podobny błąd. Ostatnio na "Salonie24" notkę wynoszącą pod niebiosa osiągnięcia obecnie rządzącej Zjednoczonej Prawicy (co to za dziwny twór - niby partia, niby koalicja) czyli "wspólnoty interesów" działającej na zasadzie "ja wam pozwolę płynąć ze mną, bo brakuje mi poparcia - a za to dostaniecie szansę przeżycia i dostęp do apanaży i splendoru WAADZY opublikował bloger ZamkiNaPiasku - https://www.salon24.pl/u/zamkinapiasku/1055700,wskazniki .
Zakładam, że dane są rzetelne i zdziwienie (dlaczego ONI popierają ciągle PO?) Autora również.
A sprawa jest dość prosta. Wystarczy przyjrzeć się dokładniej wykresom i tabelkom i ocenić tendencje, a nie wartości bezwzględne! Dane prezentowane przez Autora obejmują okres 2008 - 2019 - przypominam w latach 2008 - 2015 rządziła PO, a od 2015 PiS do dziś PiS. Tyle wstępu, a teraz do rzeczy:
Wykres wzrostu wynagrodzeń - od 2008 aż do dziś mamy ich stały wzrost w granicach 5% (2008/2009) do 7% (2018/2019). Na wykresie widać wyraźny wzrost nachylenia od 2016 r. - a więc punkt dla ZP.
Gorzej jednak ze wzrostem cen - otóż w okresie 2008-2015 ceny spadały (z wyjątkiem kryzysowego roku 2011), to po 2015 r. rozpoczął się ich wyraźny wzrost (o ponad 3% w okresie 2015-2019). Jeśli zestawimy to ze wzrostem wynagrodzeń to wniosek nasuwa się sam!
Deficyt budżetowy - w 2008 wyniósł on 2%. W okresie kryzysu skokowo wzrósł do ponad 7%. W 2015 r. dzięki powrotowi koniunktury deficyt zredukowano do poziomu ok. 2,5%. W roku 2018 osiągnęliśmy minimum 0,2% - w 2019 nastąpił znów nieznaczny wzrost do 0,7% i znów widać tendencję wzrostową.
O samochodach nie piszę, bo to jest propagandowy (ale nie najlepszy) wskaźnik.
Nie piszę również o roku 2020, choć jesteśmy już na "półmetku" bo przeciętny Polak nie powinien się spodziewać poprawy poziomu życia - a raczej obawia się pogorszenia.
Ludzie oceniają rządy i sytuację gospodarczą w krótkich okresach. Pierwsze pytania, jakie sobie stawiamy brzmią: "czy ten rok jest lepszy niż poprzedni?", "Czy Nowy Rok będzie lepszy niż stary?". Jeśli następują jakieś porównania z przeszłością to kończymy tak, jak tow."Wiesław" - cieszymy się z 2 koszul więcej, z radia zamiast "kołchoźnika" i tego, że w kiosku są papierosy bez filtra, które możemy dzielić na pół (i tzw. "lufki").
A potem WAADZA się dziwi, że "Naród nie chce ich chcieć" - bo przecież powinien. Efekt 500+ czy 13 emerytury to takie 2 dodatkowe koszule - każdy się ucieszy, jak mu coś nagle wpadnie. Ale niestety, "wpadać" w nieskończoność nie może...
Na niewdzięczność ludu narzeka również w swej ostatniej notce @Jan Mak:
https://www.salon24.pl/u/janmak/1055935,pejzaz-przedwyborczy-chlodnym-okiem
To "chłodne oko" określiłbym jednak raczej jako "zamrożone". Pan Jan płacze, że "rodacy nie mają rzetelnej informacji" - to znaczy, że w TVP i TVPinfo jej nie ma? To po co było tam osadzać swoich propagandzistów? I proszę nie tłumaczyć się "bo TVN i TVN24" bo zasięgi i oglądalność telewizji "publicznej" i komercyjnej są nieporównywalne. Np. w każdym hotelu dostępna jest TVPInfo - i co najwyżej zwykła TVN i zwykły Polsat. A jak społeczeństwo postrzega wiarygodność telewizji:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sondaz-ibris-dla-onetu-polacy-ocenili-rzetelnosc-programow-telewizyjnych/lc2bezh
Za najmniej wiarygodną uznano TVP - czy o to chodziło "dobrej zmianie"?
Przypomina się hasło "komuny" - "Władza jest w porządku, to społeczeństwo nie dorosło".
Odpowiedź "S" brzmiała: "No to trzeba wymienić społeczeństwo!"
Diagnoza "blogera-logika" - to społeczeństwo nie rozumie PiS! Według niego przeciwko PiS jest zapewne jedynie 25% Polaków, a i to tylko dlatego, że mają w tym partykularny interes, ale prostu są pogrobowcami UB lub wprost złodziejami (jednym słowem - "Cała Polska z was się śmieje - komuniści i złodzieje"). A może po prostu wyborcy są wkurzeni, że p.Piotrowicz, który sromotnie przegrał wybory w swym własnym okręgu jest mianowany przez Prezydenta "pod osłoną nocy" na sędziego TK, co każdy w miarę rozsądny człowiek potraktuje jako arogancję władzy i nagrodę za wierną służbę "na pierwszej linii". Według "blogera-logika" społeczeństwo nie rozumie światłego przywództwa PiS bo:
Ot, niewdzięcznicy!
Ale "ludek" chce podążać za Światem - chce kupować nowe telewizory (stary już nie wystarcza), nowe samochody (jw.), wakacje w Bułgarii czy Egipcie to już mało - marzą się Karaiby, Bali, Meksyk czy Peru. I tak poznaje ten Świat - nie tylko z perspektywy "wyrobnika na zmywaku".
To każdy kolejny rok ma być lepszy! Nie porównujemy roku 2018 z 2008 - to mleko się już rozlało. Chcemy, aby 2019 był lepszy niż 2018 i już! Moim dzieciom powinno się powodzić lepiej niż mnie! Jeśli tak nie jest, jeśli nie ma zdecydowanej poprawy rok do roku to nic nie pomogą zdziwienia, wyrzekanie na "niewdzięczność ludu" - WAADZA raczej powinna się pakować i ruszać w Bieszczady (byle nie do Gdyni, aby poskromić "kontrrewolucję" jak zrobił to tow. "Wiesław").
W polityce obowiązuje "Zasada Czerwonej Królowej":
"aby utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił". To męczące - doświadczenia Świata uczą, że lepiej biec w sztafecie.
Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 77 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką (doktorat z teoretycznej), a później drugie tyle z Xeniksem, Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie!
Poza tym - czwórka dzieci, już szóstka! wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka