PO, podczas głosowania w Senacie, odrzuciła prezydencką propozycję w sprawie zorganizowania referendum w dniu 25 października 2015. Wcześniej, PO w Senacie bardzo szybko i bez żadnych komentarzy, zaakceptowała propozycję prezydenta Komorowskiego, zorganizowania referendum w dniu 6 września 2015. Okazało się, że gdy prezydent Duda proponuje referendum, o jakie poprosiło 6 milionów obywateli naszego państwa, to Senat zdominowany przez PO, jest w stanie odrzucić propozycje prezydenta, a gdy propozycja zorganizowania referendum, nie mającego poparcia naszych obywateli, wychodzi od prezydenta Komorowskiego, to Senat nie ma żadnych problemów z akceptacją tego pomysłu. Jest to typowy, kolejny przykład polityczne obłudy, chętnie stosowany przez polityków PO.
Pytania referendalne proponowane przez prezydenta Dudę, budziły bardzo duże zainteresowanie całego społeczeństwa. Można było mieć nadzieję, że referendum powiązane z wyborami parlamentarnymi, będzie miało frekwencję powyżej 50%, dzięki czemu referendum byłoby wiążące. Natomiast referendum zaproponowane przez prezydenta Komorowskiego, nie budzi zainteresowania obywateli naszego kraju. W związku z tym, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że referendum nie osiągnie wymaganego progu frekwencji na poziomie 50%, dlatego nie będzie wiążące.
Prezydent Komorowski, zaproponował referendum w dniu 6 września, zaraz po przegranych w pierwszej turze wyborach prezydenckich z A. Duda. Propozycja referendum miała pomóc prezydentowi Komorowskiemu, wygrać drugą turę wyborów. Tak się nie stało, ale kalkulacja polityczna związana z tym referendum, była bardzo dobrze widoczna. Natomiast, prezydent Duda zgodził się na inicjatywę referendalną pod wpływem bardzo długo prowadzonej akcji pro referendalnej przez organizacje i stowarzyszenia, zbierających podpisy pod pytaniami referendalnymi. Więc, prezydent Duda nie przeprowadzał żadnej kalkulacji politycznej. Prezydent Duda, w tej sprawie, wyszedł naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju.
Z powyższych względów, pytania referendalne prezydenta Dudy, miały silniejsza pozycję merytoryczną niż pytania referendalne prezydenta Komorowskiego. Z tych względów, Senat powinien odrzucić propozycję referendum w dniu 6 września, a jednocześnie wyższa izba parlamentu powinno była zaakceptować referendum w dniu 25 października. Poza tym, dodatkowym argumentem przemawiającym za referendum w dniu 25 października, jest fakt, taki że, koszty organizacji referendum w dniu wyborów parlamentarnych, byłyby znaczenie niższe niż w dniu 6 września.
Senat nie zaakceptował referendum w dniu 25 października, tylko i wyłącznie ze względów politycznych, a nie racjonalnych lub merytorycznych. Politycy PO skalkulowali sobie, że dla PO mniejszym złem będzie odrzucenie propozycji referendum w dniu 25 października. W tej kalkulacji, politycy PO pragnienia milionów polskich obywateli, pragnących referendum w dniu 25 października wyrzucili na śmietnik. PO zamiast wysłuchać i zaakceptować akcję obywatelskiego działania w sprawie pytań referendalnych, w sposób prowokacyjny pokazali, że nie mają żadnego szacunku dla obywatelskiej aktywności.
Tym samym senatorowie PO, pokazali że słowa premier Kopacz o słuchaniu obywateli naszego kraju przez PO, są tylko propagandowym wymysłem, a nie rzeczywistym pragnieniem słuchania i akceptowania pragnień obywateli naszego państwa. Warto pamiętać o obłudzie i hipokryzji polityków PO, nie tylko w sprawie odrzucenia referendum, w dniu wyborów parlamentarnych.
Komentarze
Pokaż komentarze (25)