Wystąpienie Dudy w debacie telewizyjnej było świetne, a prezydent Komorowski sprawiał wrażenie zrezygnowanego i zmęczonego. Duda zaczął od bardzo przemyślanego manewru, poprzez oznaczenie prezydenta, chorągiewka PO. To od razu pokazało, że Duda jest w ofensywie i pokazało wyborcom, związek prezydenta z PO.
Duda odpowiadał na każde pytanie ze strony prezydenta, w sposób przekonywując i jasny. Prezydent bardzo często wpadał w słowotok bez podawania żadnych konkretów. Duda mówił o bronieniu interesów Polski, potrzebie zmiany i podjęciu większej inicjatywy Polski w wymiarze międzynarodowym.
Duda, podawał bardzo wiele faktów związanych z bardzo trudną sytuacją materialną, polskich rodzin i Polaków. Stawiał krótkie diagnozy i proponował konkretne rozwiązania. Natomiast prezydent, bardzo często wspominał o rządach PiS sprzed 8 lat, co zupełnie nikogo nie interesuje.
Duda, emanował energią i był bardzo przekonywujący. Prezydent sprawiał wrażenie osoby zrezygnowanej i zmęczonej. Kandydat PO nie miał pomysłu na Polskę i nie miał pomysłu na kolejne 5 lat prezydentury.
Duda, w końcowym wystąpieniu, obiecał Polakom konkretne działania w celu poprawy ich sytuacji materialnej, podniesienie kwoty wolnej od podatku i obniżenie wieku emerytalnego. Prezydent w końcowym wystąpieniu wypadł bardzo blado na tym tle, ponieważ mówił tylko o swoim doświadczeniu.
Moim zdaniem, Duda, dzięki świetnemu wystąpieniu, pozyska poparcie nowych zwolenników. Prezydent Komorowski, dzięki swojemu wystąpieniu, nie pozyska nowych zwolenników, a może stracić dotychczasowych. Porażka wyborcza prezydenta i zwycięstwo Dudy w wyborach, jest bardzo bliskie.
Inne tematy w dziale Polityka