Unia Europejska zgodziła się na nałożenie sankcji na rosyjskich i ukraińskich urzędników w stosunku do o 21 osób. Według źródeł dyplomatycznych zakaz wizowy oraz zamrożenie aktywów dotyczyć ma 10 urzędników rosyjskich, ośmiu krymskich oraz trzech członków rosyjskiego personelu wojskowego. Mają polegać na zakazach wjazdu i zamrożeniu aktywów. Biały Dom podał, że zamraża aktywa i wprowadza zakaz wjazdu dla 11 rosyjskich urzędników, w tym dwóch wysokich rangą doradców Putina.
W związku z tym nałożone sankcje mogę określić jako zdumiewająco słabe. Po wielu wojowniczych deklaracjach polityków zachodnich i USA wobec Rosji, gdy przyszło do konkretów, to okazało się że, że Unia i USA dalej stosują zabójczą do pokoju w Europie politykę ugłaskiwania Putina. Unia i USA w ten sposób pokazują, że państwa w Europie i na świecie mogą bezkarnie zaatakować sąsiednie państwo i okupować część jego terytorium, pod wszystko jedno jakimi pozorami. Wspólnota międzynarodowa nie jest w stanie ukarać agresora, w ten sposób, żeby inni nie korzystali z jego przykładu.
Wojownicze deklaracja Obamy, Merkel i innych polityków zachodnich były używane wyłącznie w celu uspokojenia opinii publicznej. Ponieważ za słowami polityków zachodnich nie poszły czyny, dzięki którym Rosja mogłaby poczuć się ukarana za swoją agresję na Krymie. Okazało się że, podpisane układy międzynarodowe są łamane nie tylko przez Rosję, ale też przez USA i Wielką Brytanię. Że wspomnę o gwarancji integralności terytorialnej Ukrainy ze strony USA, Wielkiej Brytanii i Rosji w zamian za zrzeczenie się przez Ukrainę broni atomowej.
Przykład Ukrainy pokazuje, że jeżeli na terytorium tego państwa pojawiają się żołnierze rosyjscy, to przede wszystkim należy do nich zacząć strzelać, a później dopiero zwracać się z apelami o pomoc do Unii i USA. Ukraina od samego początku stawiała na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Krymie, dzięki czemu, pożegnała się z ważną częścią swojego terytorium na rzecz Rosji. Twarde wypowiedzi Kliczko i innych przywódców politycznych Ukrainy, nie zmienią faktu oderwaniu Krymu od Ukrainy przez Rosję.
Bez wątpienia Unia i USA poprzez zdumiewająco słabe sankcje wobec Rosji za agresję na Krym, w sposób jednoznaczny zachęciła Rosję do dalszej agresji wobec Ukrainy i sąsiednich państw. Przewiduję, że w najbliższym okresie czasu, Rosja będzie chciała uspokoić opinię międzynarodowa, w związku z tym, nie będzie starała się zdestabilizować sytuacji na Ukrainie. Ale już po tym, krótkim uspokojeniu, Rosja przystąpi do zagarniania wschodnich terenów Ukrainy.
W sposób jednoznaczny wojownicze wypowiedzi Tuska i Sikorskiego pod adresem Rosji mogę uznać jako żałosne. Ponieważ, okazało się że oprócz ostrej retoryki Tusk i Sikorski nie podejmują żadnych działań mogących zaszkodzić Rosji. Pustosłowie i brak realnych działań wobec rosyjskiego zagrożenia to typowy przykład zachowań Tuska i Sikorskiego.
Być może jest szansa na to że wprowadzone dzisiaj sankcje wobec Rosji, staną się mocniejsze, o ile Rosja nie zmieni swojego stanowiska wobec Ukrainy. Z tego punktu widzenia, wprowadzone sankcje można traktować jako pierwszy krok wobec Rosji za agresję na Krymie. Jeżeli Rosja dalej będzie zajmować nieprzejednane stanowisko w sprawie Krymu, to być może sankcje ulegną zwiększeniu.
Inne tematy w dziale Polityka