Media przekazały treść wystąpienia Putina na konferencji prasowej. Putin, wypowiadał się niebywale arogancko o ostatnich wydarzeniach dziejących się na Ukrainie i Krymie. Wypowiadał się w sposób urągający podstawowym faktom. O zbliżających się wyborach prezydenckich na Ukrainie powiedział: „Jeśli Ukraina przeprowadzi wybory w obecnych warunkach terroru, Rosja nie uzna ich rezultatów”. Na Ukrainie w żadne sposób nie można mówić o istnieniu w tym państwie warunków terroru. Wybory, jeżeli zostaną przeprowadzone zgodnie z demokratycznymi standardami, z ostaną uznane przez społeczność międzynarodową.
Powiedział dalej: „Na Ukrainie odbyła się rewolucja. A skoro odbyła się rewolucja, to trudno mi się nie zgodzić z naszymi ekspertami, że na tym terytorium pojawia się nowe państwo. Tak jak to było po Rewolucji Październikowej. A z tym państwem żadnych dokumentów ani umów nie mamy”. W sposób oczywisty, nie ma mowy o powstaniu nowego państwa. To co się stało, to odsuniecie od władzy prezydenta – zbrodniarza. Państwo ukraińskie zachowało ciągłość istnienia i wszystkie umowy międzynarodowe podpisane przez Ukrainę, w świetle prawa międzynarodowego są ważne.
O Janukowiczu powiedział: „Myślę, że ten człowiek nie ma już przyszłości politycznej. Ale co to znaczy: zadecydować o jego losie? Zrobiliśmy to już, z pobudek humanitarnych. Myślę, że gdyby został w Kijowie zostałby po prostu zabity. Ale dlaczego, za co? Co było momentem zapalnym? Formalnie - to, że nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z Unią. (…) powiedział, że nie dawał rozkazu użycia broni, a nawet zaraz po podpisaniu umowy wycofał oddziały z ulic.” Putin mówi oczywiste kłamstwa. Janukowicz wydał rozkaz pacyfikacji oraz wydał rozkaz strzelania do demonstrantów. Janukowicz, do końca życia będzie musiał ukrywać się w Rosji, ponieważ jeżeli opuści ten kraj, zostanie aresztowany przez dowolny kraj na świecie, za swoje zbrodnie i stanie przed sądem. Putin dodał: „Janukowycz nie wydał rozkazu, żeby strzelać do nieszczęsnych demonstrantów.” W tym zdaniu, widać pogardę Putina dla elementarnych faktów, związanych z wydarzeniami na Majdanie. To że, Janukowicz pod presją Rosji wydał rozkaz o strzelaniu do demonstrantów jest oczywiste.
O rosyjskich żołnierzach na Krymie powiedział: „ (…) stworzono jednostki samoobrony i wzięto rządowe budynki pod swoją ochronę. (…) Niech pan spojrzy na przestrzeń postsowiecką. Tam jest pełno mundurów, w każdym sklepie można je kupić, przypominających rosyjskie. To są oddziały samoobrony.” Kolejne, aroganckie i bezczelne kłamstwo Putina. Żołnierze rosyjscy wyszli ze swojej bazy w Sewastopolu, po to, żeby zająć Krym. W ten sposób Krym został oderwany od Ukrainy, i przyłączony do Rosji. Niebywały fakt agresji rosyjskiej na Krym, Putin nazywa działaniami jednostek samoobrony. W dalszej części konferencji Putin powiedział: „(...) Nie rozpatrujemy wariantu przyłączenia do Rosji. Tylko obywatele mieszkający na tym czy innym terytorium przejawiając własną wolę mogą i powinni określać swoją przyszłość.” Następne bezczelne kłamstwo Putina. To że Krym został przejęty prze Rosjan jest faktem. W bardzo krótkim czasie Krym stanie się częścią Rosji.
Z kolei powiedział: „Nasze założenie jest takie, że działamy wyłącznie prawomocnie. Zawsze wspierałem normy prawa międzynarodowego. Jeśli ja podejmę decyzję o użyciu sił zbrojnych, to będzie ona prawomocna, także zgodna z normami prawa międzynarodowego.” Jeżeli Putin uważa że ktoś się nabierze na jego kolejne kłamstwa, to myli się bardzo mocno. Brytyjski ambasador stwierdził, że Rosja pogwałciła wszystkie swoje zobowiązania międzynarodowe: kartę ONZ, kartę OBWE oraz Akt Helsiński. Złamała też traktat o przyjaźni z Ukrainą z 1997 roku i Memorandum Budapeszteńskie z 1994 roku, towarzyszące wydaniu przez Ukrainę poradzieckiej broni atomowej.
Putin odpowiedział na pytanie o prawomocność władzy ukraińskiej: „Parlament częściowo tak, reszta nie. Na pewno nie ma mowy o legitymizacji po prezydenta. Jest tylko jeden prezydent, czysto prawnie jest nim Wiktor Janukowycz. Są trzy sposoby odsunięcia prezydenta Ukrainy od władzy: śmierć tegoż, osobista deklaracja o abdykacji i impeachment. To długa procedura, ale jej nie było.” Bez wątpienia, parlament ukraiński posiada mandat demokratyczny do funkcjonowania. W związku z porzuceniem władzy przez Janukowicza, parlament wybrał, osobę pełniącą obowiązki prezydenta oraz wyznaczył wybory prezydenckie. Czyli, parlament ukraiński działał zgodnie z demokratycznymi standardami. Unia i USA uznały rząd ukraiński oraz pełniącego obowiązki prezydenta. Później Putin dodał: „Ocena tego co się wydarzyło na Ukrainie: może być tylko jedna. To jest niekonstytucyjny przewrót i zbrojne przejęcie władzy.” O zbrojnym przejęciu władzy na Ukrainie nie ma mowy. Zmiana władzy odbyła się zgodnie z konstytucja, tak ja kto było tylko możliwe.
O możliwości agresji wojsk rosyjskich na wschodnią Ukrainę powiedział: „Obecnie nie ma konieczności wprowadzenia wojsk na Ukrainę, ale jest taka możliwość. Siły moglibyśmy wykorzystać jedynie w sytuacjach ekstremalnych. Mamy bezpośrednią prośbę prawomocnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, aby wykorzystać siły zbrojne w celu ochrony życia i zdrowia Ukrainy.” Putin świetnie wie o tym, że Janukowicz podpisze każdy papier podsunięty mu przez Rosjan, ponieważ nie ma innego wyboru. O tym, że jest to kolejna rosyjska mistyfikacja, świadczy fakt że swoją prośbę Janukowicz, musiał oznajmić już w Rosji. Ponieważ, gdy przebywał na Ukrainie w ogóle nie było o tym mowy. Putin, w sposób niebywale arogancki, stwierdził że jest w stanie zaatakować terytorium sąsiada, pod byle powodem.
Ogólnie wypowiedzi Putina odbierają nadzieję na szybkie i pokojowe zakończenie konfliktu na Ukrainie. Putin cały czas arogancko i bezczelnie kłamie, oderwał Krym od Ukrainy, starając się udowodnić, że stało się to z winy Ukraińców, nie uznaje rządu ukraińskiego i nie będzie uznawał, prezydenta wybranego w demokratycznych wyborach prezydenckich. W moim przekonaniu, Putin jest gotowy na eskalację konfliktu z Ukrainą.
Inne tematy w dziale Polityka