Media głównego nurtu przygotowały medialną pułapkę zastawioną na Kaczyńskiego i PiS, którą Kaczyński i PiS po mistrzowsku uniknęli. Co jest dowodem, na coraz lepszą pracę zespołu marketingu politycznego PiS. To dobrze wróży PiS przed nadciągającą falą wyborów Polsce oraz źle rokuje wynikom PO. Pułapka została przygotowana przez następujące media głównego nurtu: TVN 24, Wyborcza, Onet.pl.
Pretekstem do stały się wypowiedzi premiera Camerona o emigrantach na wyspach. Zaczął, jak zwykle TVN 24 tytułując swoją wiadomość następująco: „Nazwał otwarcie granic dla Polaków "wielkim błędem". Cameron w ogniu krytyki”. Chodzi o następującą wypowiedź premiera Camerona: „Myślę, że błąd popełnił poprzedni rząd, dając nieograniczony, natychmiastowy dostęp do brytyjskiego rynku pracy Polsce, Węgrom i innym krajom bałtyckim za jednym razem. To był ogromny błąd. Wiecie, ludzie nie przewidzieli, że półtora miliona ludzi przemieści się w Europie, ponieważ takie kroki zostały podjęte”.
Dlaczego Cameron wraca do wydarzenia sprzed kilku lat, dokładnie w 2004 roku, będącego już historią:
1. Dlatego, że decyzję o otwarciu brytyjskiego rynku pracy podjęła, będąca aktualnie w opozycji, Partia Pracy, czyli przeciwnik polityczny Partii Konserwatywnej, aktualnie rządzącej razem z liberałami na wyspach. Oprócz, oczywiście Szkocji, gdzie rządzi Szkocka Partia Narodowa.
2. Dlatego, że krytyka nadmiernej ilości emigrantów na wyspach, zabierających pracę
Brytyjczykom jest bardzo popularna, dzięki czemu, partie które głoszą tego typu hasła mają parę procent poparcia więcej. Szczególnie chodzi o Partię Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, chcącej doprowadzić do wyjścia Wielkie Brytanii z Unii Europejskiej i ograniczenia ilości emigrantów na wyspach, zyskujące coraz większe poparcie wyborców. Cameron walcząc o poparcie wyborców dla swojej partii, przejmuje część haseł typowych dla Partii Niepodległości.
3. Dlatego, że od 1 stycznia 2014 roku brytyjski rynek pracy, zostanie otwarty dla Bułgarii i Rumunii, dwóch najbiedniejszych państw Unii Europejskiej, z 30 milionami ludności razem. W związku z tym, istnieją duże obawy na wyspach, przed nie kontrolowanym napływem dużej ilości obywateli z tych dwóch państw. Czytelnikom przypominam, tak na marginesie, że trzecim najbiedniejszym państwem Unii jest Polska.
Pogląd o tym, że Partia Pracy popełniła błąd otwierając swój rynek pracy przed emigrantami w 2004 roku jest powszechny. Nie ma polityka w Wielkiej Brytanii, uważającego, ze to nie był błąd. Nawet, jeden z przywódców Partii Pracy, Jack Straw przyznał, że Partia Pracy nie doceniła problemu emigrantów na wyspach.
Na tym, całą sprawę można byłoby zostawić, ale media głównego nurtu, zauważyły że można w związku z tą sprawą zastawić pułapkę medialną na PiS, po to, żeby tą partię totalnie skrytykować, akurat przed świętami, w okresie, w którym wielu emigrantów wraca do kraju na święta. Ponadto, w ten sposób, media głównego nurtu, rozpoczęły kampanię medialną, przed zbliżającymi się wyborami do europarlamentu, ustawioną na wspieranie rządzącej PO. Okazja do krytyki Kaczyńskiego i PiS miała związek z tym, że PiS i Partia Konserwatywna, której szefem jest Cameron, tworzą w europarlamencie grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Stąd w mediach głównego nurtu chciano wytworzyć przekonanie, że premier Cameron, krytykuje Polaków, a PiS który tworzący grupę z Partią Konserwatywną nic w tej sprawie nie robi. A nawet więcej, PiS popiera Camerona i Partię Konserwatywną.
Stąd w TVN pojawił się tytuł „Cameron w ogniu krytyki”. Spojrzałem na zawartość tekstu z tym tytułem, żeby zorientować się pod jakim, to ogniem krytyki znalazł się Cameron. Ponieważ, wiedziałem że sprawa napływu emigrantów z Bułgarii i Rumunii, wzbudza wiele obaw w innych państwach również, w kontekście zdestabilizowania rynku pracy i zwiększenia świadczeń socjalnych na przybyłych emigrantów.
Napisano, że słowa Camerona krytykują już politycy tych państw, a premier napotyka na opozycję nawet we własnym rządzie. Konkretnie wypowiedział się przywódca partii koalicyjnej, wicepremier Nick Clegg, który stwierdził że że zredukowany dostęp imigrantów do świadczeń socjalnych na wyspach, zupełnie wystarczy. Ponadto wypowiedział się prezydent Bułgarii Rosen Plewnelijew mówiąc że premier Cameron idzie on na ustępstwa wobec nacjonalistów i ryzykuje tym samym międzynarodową izolacją własnego kraju. Jakie znaczenie ma wypowiedź prezydenta Bułgarii dla premiera Wielkiej Brytanii, chyba nie muszę pisać. A fakt, że prezydent Bułgarii, grozi Wielkiej Brytanii międzynarodową izolacją to jakieś zupełne kuriozum. Żaden z unijnych przywódców nie zareagował na słowa Camerona. Jak na ogień krytyki, w jakim miał się znaleźć premier Cameron za swoją wypowiedź, to mogę powiedzieć, że nie był to nawet mały płomyczek krytyki.
Reakcja PiS na przygotowaną medialną pułapkę była szybka i właściwa. Polegała na wysłaniu listu przez prezesa Kaczyńskiego do premiera Camerona. W tym liście, Kaczyński wyraża duże zdziwienie i zaskoczenie ostatnimi wypowiedziami Camerona, które atakują Polaków. Wyraża zwłaszcza zdziwienie wypowiedzią, że otwarcie rynku pracy dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej to był duży błąd. Prezes PiS także pisze, że dalsza tego typu retoryka na pewno utrudni pracę w ramach grupy w Parlamencie Europejskim - poinformował europoseł Tomasz Poręba.
Ten list pogrzebał szansę, mediów głównego nurtu na uwikłanie Kaczyńskiego i PiS z medialnymi wypowiedziami premiera Camerona o emigrantach. Dzięki temu, PiS uniknął konieczności tłumaczenia się z wypowiedzi Camerona, jako szefa partii, z którą PiS tworzy grupę parlamentarną w europarlamencie. Ponadto, PiS pokazał się jako partia, broniąca dobrego imienia polskich emigrantów, pracujących poza granicami kraju. PiS bardzo dobrze wybrnął z pułapki zastawionej przez media głównego nurtu, nie tylko umiejętnie się broniąc, ale też przechodząc do ataku, dzięki któremu na pewno, dostanie parę punktów procentowych więcej, w zbliżających się wyborach do europarlamentu. Jestem przekonany, że emigranci na wyspach, i nie tylko, będą o tym liście Kaczyńskiego i PiS pamiętali.
Inne tematy w dziale Polityka