12 września 2013 roku opublikowałem notkę “Gowin – śmiertelne niebezpieczeństwo dla PO i PSL”. Główna konkluzja tekstu głosiła że Gowin jest głównym zagrożeniem dla dalszej koalicji PO/PSL po najbliższych wyborach parlamentarnych. Minęło kilka miesięcy, a moja opinia w tej sprawie jest nie tylko taka sama, a nawet bardziej zdecydowana w tej sprawie. Są dwa całkowicie nowe elementy dla mojego myślenia w tej sprawie. Pierwszy z nich to nowe ugrupowanie polityczne Polska Razem Gowina, drugie to systematyczne słabnięcie PO w sondażach wyborczych.
Większość internautów lekceważy nową partię Gowina, stwierdzając że inni również próbowali, ale z miernym skutkiem. Powołują się na historię związaną z PJN i SP. W przypadku SP nawet nazwisko Ziobry, popularnego polityka nie przyciągnęło wyborców do SP. Problem polega na tym że internauci nie dostrzegają różnic pomiędzy tworzeniem się PJN, SP i Polski Razem. PJN i SP oderwały się od PiS, partii bardzo zwartej światopoglądowo i politycznie, z bardzo silnym i stabilnym elektoratem związanym. Stąd było bardzo trudno dla tych partii przyciągnąć elektorat z PiS w swoim kierunku. Z kolei PO posiada elektorat bardzo chwiejny i niezdecydowany, ale w okresie gdy powstawała PJN i SP, PO miała bardzo wysokie poparcie tego elektoratu. Aktualnie poparcie wyborcze dla PO wynosi 20%, co oznacza spadek notowań partii o 50% w porównaniu z wynikiem wyborczym, to bardzo dużo. W tej sytuacji, dla wyborców rozczarowanych PO, jednocześnie nie chcących głosować na PiS, PR jest naturalnym wyborem. Więc PR powstaje w momencie, gdy PO jest bardzo osłabiona, stąd szanse na zdobycie części elektoratu poprzez PR są bardzo duże.
Jakie szanse posiada PO na odbudowanie poparcia wyborczego dla siebie, co mogłoby stanowić pewien problem dla PR? W ciągu najbliższych dwóch lat bardzo kiepskie. Sytuacja gospodarcza Polski w ciągu najbliższych dwóch lat nie ulegnie takiej poprawie, żeby wyborcy mogliby to odczuć. Przewidywany wzrost gospodarczy Polski będzie wyniesie około 3%, co oznacza że bezrobocie będzie na dotychczasowym poziomie. Wynagrodzenia Polaków nie wzrosną. Podatki nie zostaną obniżone. Popularność premiera Tuska w społeczeństwie jest bardzo niska, a kłótnie w PO i różnego rodzaju afery wstrząsają PO. Zwłaszcza afery korupcyjne pogrążają PO, a przecież to dopiero początek tych afer, a dalszy ciąg w postaci procesów sądowych, relacjonowanych przez media, z pewnością będzie bardzo silnym obciążeniem dla PO. Pewne nadzieje PO może wiązać z funduszami z Unii Europejskiej, ale wydawanie pieniędzy z tych funduszy, może zacząć się od 2016 roku, czyli po wyborach parlamentarnych.
Polska Razem, w odróżnieniu od PJN i SP powstaje na zasadzie jednoczenia partii prawicowo-liberalnych, a nie wyłącznie dzielenia. W skład PR wejdą od samego początku PJN i ugrupowanie Wiplera. \oznacza to, bardzo duże wzmocnienie kadrowe i organizacyjne dla PR. PJN w sondażach wyborczych uzyskiwało 1-2%, ugrupowanie Wiplera podobnie, ale po sumowaniu tych wyników poparcie wyborcze dla PR już na starcie powinno wynosić 2-4%. Moim zdanie, oznacza to że już na starcie PR może uzyskać poparcie wyborcze na poziomie przekraczającym 5%, co byłoby wynikiem bardzo przyzwoitym. Moim zdaniem poparcie wyborcze dla PR w granicach 5-8% jest zupełnie realne, zwłaszcza gdy będziemy, pamiętali o tym, że w wyborach na szefa PO Gowin uzyskał 20% poparcie, co było bardzo dobrym wynikiem.
Poparcie wyborcze dla PR na poziomie 5-8% jest głównym zagrożeniem dla możliwej koalicji PO/SLD/PSL, po najbliższych wyborach parlamentarnych, w tym sensie, PR jest głównym zagrożeniem dla kontynuacji rządów PO. Po aktualnie posiada poparcie wyborcze na poziomie 20%. Jeżeli PR przyczyni się do spadku poparcia dla PO o dalsze 5-6% to sytuacja Tuska i samej PO staje się dramatyczna. Ponieważ przy poparciu na poziomie 15% w PO nastąpią ruchy rozłamowe oraz nastąpi podważanie kompetencji Tuska do rządzenia PO. Ponadto PiS przy poparciu wyborczym na poziomie 30% uzyskuje możliwość zawarcia większościowej koalicji z PR, ponieważ razem uzyskują 35-38% głosów. Ponadto PiS posiada cały czas zdolność przyciągnięcia do koalicji PSL Przy tej kalkulacji, PO uzyska -15%, SLD-15%, PSL-5%. Warto uwzględnić fakt, że tworzenie możliwej koalicji PO i SLD, oznacza że grupa posłów konserwatywnych wyjdzie z PO, ponieważ nie będą w stanie zaakceptować koalicji z SLD, ze względów światopoglądowych.
Wielu internautów zarzucało Gowinowi zmienność poglądów, oraz to że zbyt późno spostrzegł jaką partią jest PO. Nie podzielam tej opinii. Gowin swoje krytyczne uwagi o PO zaczął formułować już wtedy gdy był ministrem sprawiedliwości. Jestem pewien, ze gdyby siedział cicho, jak na przykład minister Biernacki, to dalej byłby ministrem i posłem, i mógłby czerpać z tego tytułu liczne przywileje, oraz mieć możliwość tworzenia swojej grupy wsparcia wewnątrz PO. Zaczął krytykować PO, chociaż miał świadomość tego, że jego krytyka może się dla niego źle skończyć, co rzeczywiście nastąpiło. Stracił stanowisko ministra, a po wyborach na szefa PO wyszedł z PO. Poza tym, wszyscy liczący się politycy na naszej scenie politycznej, zmieniali partie polityczne, swoje programy polityczne i gospodarcze. Moim zdaniem nie ma w tym nic dziwnego. Politycy zmieniają poglądy i partie polityczne, ponieważ polska scena polityczna jest nieustabilizowana. Przecież sami wyborcy zmieniają poglądy, zmieniają partie polityczne na jakie głosują, więc dlaczego mają pretensje to do polityków. Można powiedzieć, ze Gowin zachował się bardzo odważnie i uczciwie odchodząc z PO i podejmując ryzyko polityczne związane z tworzeniem nowej partii. To jest zupełnie inna sytuacja niż sytuacja pani Kluzik-Rostkowskiej, która opuściła PJN, partię opozycyjną, przechodząc do PO, dzięki czemu sporo zyskała. Mimo tego typu zachowania, wyborcy nagrodzili panią Kluzik-Rostkowską wybierając ja na posła do Sejmu.
Moja główna konkluzja jest następująca: powstanie PR spowoduje spadek poparcia dla PO o 5-6%, ponieważ PR przyciągnie do siebie wyborców rozczarowanych polityką PO. Spadek poparcia dla PO o 5-6% spowoduje ruchy rozłamowe wewnątrz PO. PR jest w stanie uzyskać poparcie na poziomie 5-8%, co oznacza że PiS będzie miał możliwość zawarcia koalicji rządowej z PR. Wszystkie te scenariusze oznaczają że dzięki powstaniu PR partia rządząca PO straci władzę.
Inne tematy w dziale Polityka