Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko
2918
BLOG

Referendum warszawskie nie jest porażką PiS

Andrzej Wojtyczko Andrzej Wojtyczko Polityka Obserwuj notkę 128

Warszawskie referendum nie zakończyło się odwołaniem pani prezydent, o ile tzw. exit poll (badania powyborcze) okażą się wiarygodne. Wyniki exit poll wskazują że w próg ważności referendum nie został przekroczony, zabrakło 2% głosów. Do tej pory badania oparte na tej metodologii badawczej bardzo mocno pokrywały się z danymi prawdziwymi.. W związku z tym warto napisać parę słów komentarza o kampanii medialnej PO i PiS i politycznych konsekwencjach wyniku referendum.

W moim przekonaniu, kampania medialna PO była źle pomyślana i źle przeprowadzona. Co warszawiaków najbardziej boli w ich mieście? W mojej opinii są to wzrastające ceny usług z jakich warszawiacy korzystają. Chodzi o bilety komunikacyjne, wzrastające czynsze, opłaty za śmieci, opłaty za żłobki przedszkola itd. Jaką odpowiedź otrzymali warszawiacy a związku z tymi przyziemnymi problemami, dotyczącymi wzrastających kosztów utrzymania, przy spadających wynagrodzeniach i wzrastającym bezrobociu? Odpowiedź była taka że powstanie druga linia metra, obwodnica oraz że tak wiele już zbudowano w Warszawie, dzięki wysiłkom pani prezydent.
 

Na najważniejszy temat dla warszawiaków, jak ograniczyć wzrastające koszty utrzymania dla mieszkańców Warszawy było bardzo niewiele, może z wyjątkiem tzw karty warszawiaka. Kampania medialna PO nie porwała warszawiaków, ponieważ, nie dotyczyła, tego co warszawiaków boli najbardziej, a mianowicie, wzrastających kosztów utrzymania. Polacy zaczynają myśleć konkretnie, w związku z tym oczekują od polityków konkretnych pomysłów rozwiązania ich problemów, a politycy różnych partii, którzy zamiast rozwiązywania tych problemów, proponują tzw. pyskówkę polityczną, nie są słuchani. Polacy, w sensie ogólnym, bardzo politycznie dojrzali, oczekują od polityków więcej, a nie mniej. W tym sensie, straszenie powrotem do władzy PiS w ogóle nie działa, ponieważ PiS jest traktowany przez wyborców jako normalna partia, mająca lepsze lub gorsze pomysły na rozwiązywanie polskich problemów.
 

Słabo pomyślana i słabo prowadzona kampania medialna PO natrafiła na silną, dobrze zorganizowaną i pomyślaną kampanię medialną PiS. Pomysł z literą „W jak Warszawa” nie był nadzwyczajny, ale po prostu był. Stał się osią kampanii medialnej PiS, wiodącym i bardzo widocznym hasłem kampanii medialnej PiS. PO nie odpowiedziała hasłem, które mogłoby się stać wiodącym hasłem całej kampanii medialnej. PiS rozpoczęła kampanię jako pierwsza, co zawsze daje przewagę nad konkurencją, oraz powoduje to. że ten przekaz jako pierwszy najsilniej trafia go głów mieszkańców, jest najlepiej zapamiętywany. Kampania PO była spóźniona, słaba i defensywna. Kampania medialna PiS była prowadzona z dużym rozmachem, billboardy, plakaty spoty telewizyjne, to wszystko było możliwe, dzięki oczywiście dużej sile finansowej partii. PO nie odpowiedziała kampanią o podobnym rozmachu, była to kampania bardzo skromna.
 

W wymiarze politycznym nie odwołanie pani prezydent w referendum nie jest porażką PiS. Zabrakło bardzo niewiele, około 2%. W związku z tym że błąd statystyczny badania wynosi 2%, jest cały czas nadzieja że próg frekwencyjny zostanie przekroczony. Ponadto 93% zagłosowało przeciwko pani prezydent, co oznacza że w Warszawie PiS posiada 30-33% wyborców. Jeżeli to tego dodamy administracyjne utrudnienia związane z przeprowadzeniem referendum brak obwieszczeń, brak oznaczeń lokali wyborczych to wynik referendum dla PiS można uznać za bardzo przyzwoity. Zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę to, że w Warszawie jest jednak silny elektorat liberalno-lewicowy, co wyróżnia stolicę na tle innych miast. Mimo tego PO zdołała obronić panią prezydent z minimalną przewagą, co dobrze wróży wynikom wyborczym PiS na przyszłość.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (128)

Inne tematy w dziale Polityka