Jakoś tak nie darzę piwa zbytnią sympatią - ot, niekiedy wypiję kufelek pobudzający moje nerki do bardziej intensywnej pracy czekając przy tym wypłukania z nich ziarenka piasku. Coś mnie jednak tknęło i przeczytałem artykuł na gazeta.pl pt. "Mecze z jednym piwem?"...
W kilku słowach wyjaśnię niepiwoszom, o co chodzi... Otóż podczas ME 2012 będzie można pić tylko jedno piwo (zdaniem błyskotliwego redaktora GW - Radosława Nawrota)... Jako że nie jestem dziennikarzem - popatrzyłem sobie na całe zagadnienie z bardziej ogólnego punktu widzenia...
...i pojawiły się we mnie pytania. Oczywiście jako internauta o bardzo małym rozumku mam prawo do zadawania głupich pytań, przy czym nie liczę na uzyskanie odpowiedzi.
Jedno z takich pytań brzmi:
dlaczego za pieniądze pochodzące m.in. z MOICH podatków Rzeczpospolita chce budować infrastrukturę (stadiony, autostrady, porty lotnicze, metro etc. etc.) służące celom KOMERCYJNYM wybranych firm (w tym UEFA)...?
Wiem, wiem... tym postem narażam się piwoszom, dziennikarzom, kibicom, politykom... Całe szczęście, że zwyczajem cywilizowanych społeczeństw pytania takie żyją krótko i nie wymagają udzielenia odpowiedzi... Za kilka chwil nikt ich nie będzie pamiętał... Aby jednak podlizać się w/w grupom zakończę post zawołaniem:
"Pooooooooooooooooolska gooooooooooooola...!", czy jakoś tak...
Inne tematy w dziale Polityka