O, mores...!
Całkiem nie tak dawno mogliśmy dowiedzieć się, gdzie prokuratura może pocałować pana Tadeusza Rydzyka. Wczoraj uważny czytelnik "GW" mógł dowiedzieć się, gdzie pan Tadeusz Rydzyk całuje pana Benedykta XVI (jeśli Redakcja nie pomyliła numeracji)... Niestety - wprowadzanie nowej świeckiej tradycji lansowanej przez pana dyrektora Rydzyka w Stolicy Apostolskiej przeszło jakoś bez echa... A szkoda... "(...) Rydzyk tylko pocałował rękę papieża" - opisał zdarzenie błyskotliwy reporter "Gazety"... W erze przedrydzykowej wierni całowali Pierścień Rybaka i nigdy nie pozwalali sobie na takie pieszczoty osoby papieskiej. Pan Tadeusz zerwał z tą tradycją, a spostrzegawczy redaktor ją opisał - całe szczęście, że zachował przy tym właściwy szyk wyrazów w zdaniu...
...aż strach pomyśleć co by było, gdyby napisał "Rydzyk pocałował tylko rękę papieża"...
Pomysłowy LiSek.
Przypadkowe społeczeństwo dowiedziało sie "Wprost", że posłowie LiS wreszcie zaproponowali coś rozsądnego dla dobra Polski. Rzecz dotyczy sejmowego przewijaka dla niemowląt... Jakkolwiek nazwa może kojarzyć się z kolejnymi przekrętami w Izbie, to w rzeczywistości odnosi się do miejsca, w którym można przewijać niemowlęta... Redakcja "Przeglądu" z uznaniem patrzy na pomysł pana Pardy... Skoro w Sejmie jest już wyprowadzalnia dla psów pana Dorna, to i miejsce na przewijalnię się znajdzie... Mało tego - nie powinniśmy poprzestawać na tym pomyśle...! Zdaniem Redakcji w Sejmie RP należy stworzyć szczególne warunki sprzyjające wzrostowi przyrostu naturalnego...! Ot, choćby sale: prokreacyjną, porodową, dla karmiących matek oraz żłobek, przedszkole i szkołę... Z uwagi na przewidywaną obecność SLD w przyszłym Sejmie radzimy również zrobić "okienko życia", w którym posłanka może anonimowo zostawić dziecko po urodzeniu...
Z ostatniej chwili - pomysł pana Pardy podchwycili już maszyniści w pociągach należących do PKP Cargo... Zamierzają wystosować stosowną petycję do władz spółki, aby w każdej lokomotywie było miejsce na przewijanie niemowląt - ostatecznie maszyniści też mają dzieci, a żony tych maszynistów niekiedy są zajęte...
Opinie o październikowych wyborach.
Redakcja zebrała kilka opinii o zapowiadanych wyborach parlamentarnych. Oto one:
Adaś (lat 4, przedszkolak): analizując dotychczasowe perturbacje koalicyjne jestem zdania, że ewentualny przyszły Sejm wyłoniony według dotychczasowej ordynacji nie wniesie nic nowego na scenie politycznej...
Marysia (lat 7, uczennica): żenujący poziom intelektualny posłów sprawia, że w wyborcach coraz częściej zatracany jest sens uczestnictwa w powszechnych wyborach... tę niekorzystna sytuację mogą rozwiązać jedynie JOW-y...
Staś (lat 12, gimnazjalista): malejące zainteresowanie korzystaniem z czynnych praw wyborczych sprawia, że do urn udadzą się wyłącznie korzystający równocześnie z biernych praw wyborczych... zresztą uważam, że tam jest właśnie ich miejsce...
Karol (lat 41, doktor, poseł): eeeee.... dla dobra.... uuuu.... mmmm... polska racja stanu... yyyy... jedynie PiS może... aaaaaaaa... bo wszyscy wiemy, komu zawdzięcza swoją karierę... a-psik...!
S O N D A
Pamiętając o słowach pana Jarosława Kaczyńskiego (premiera), że PiS znajdzie sposoby aby nie oddać władzy, wybierz jedną z poniższych opcji najlepiej oddających sens wczorajszej rozmowy pana Lecha Kaczyńskiego (prezydent) z panem Donaldem Tuskiem (prezydent in spe):
a) czcza gadanina
b) bezsensowna paplanina
c) bicie piany
d) obiecanki-cacanki...
Inne tematy w dziale Polityka
