awersja awersja
26
BLOG

Przegląd farsy nr 55...

awersja awersja Polityka Obserwuj notkę 3

Kabaret po Kabaretonie. 

W PRL powszechnie praktykowano komentowanie zjawisk w innej formie, niż zjawiska te następowały. Stosowano przy tym zasadę, że „kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”. Redakcja na szczęście nie bardzo pamięta, kto był autorem tego powiedzenia, pamięta jednak, że PRL usprawniła tę zasadę i kłamstwa wystarczało powtarzać stukrotnie. Ale usprawnienia PRL-owskie to pikuś w porównaniu z 4RP – tutaj wystarcza już powtórzyć kłamstwo dziesięciokrotnie, aby „ciemny lud to kupił”. Już kampania wyborcza PiS dała przedsmak tego usprawniania… 

Zgodnie z powyższą zasadą przypadkowe społeczeństwo dowiedziało się, że transmitowany na żywo opolski Kabareton był imprezą udaną. Z pewnością gdyby nie pan Wolski Polacy nadal żyliby w niewiedzy, a naoczni świadkowie Kabaretonu nie wiedzieliby, co widzieli. Stwierdzono, że publiczność bawiła się świetnie, a skecze były śmieszne. Rzeczywiście – Redakcja potwierdza… 2/3 publiczności bawiło się prześwietnie… W przeciwieństwie do 1/3 publiczności, która pozostała w opolskim amfiteatrze na Kabaretonie… 

Wątek ten poruszany wielokrotnie w ciągu weekendu nie zasługiwałby na wzmiankę w ekskluzywnym „Przeglądzie farsy” gdyby nie fakt, że coraz częściej telewizja publiczna komentuje rzeczywistość nie taką, jaka jest… Dziwnie Redakcji przypomina to inny cytat autorstwa tej samej osoby, która znalazła przepis na prawdę, i której imienia i nazwiska Redakcja nie pamięta… Osoba ta powiedziała: „absolutnym prawem państwa jest nadzorowanie kształtowania się opinii publicznej”… 

Gdyby Redakcja była złośliwa zadałaby pytanie Czytelnikom o autorstwo innych cytatów: 

a) zwykła propaganda ma niewiele wspólnego z obiektywizmem i jeszcze mniej z prawdą… 

b) największą przyjemność sprawia mi poznawanie prawdy… 

c) jeśli zdobędziemy władzę, nie oddamy jej już nigdy, (chyba że zostaniemy wyniesieni z naszych gabinetów jako trupy)… 

d) kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami…. 

Coś Redakcji widzi się, że na indeks TVP wkrótce zawita „Kabaret” Boba Fossa…   Niegodziwość przypadkowego społeczeństwa. Dzisiaj głowy państwa obchodzą urodziny. Dwie głowy jednego państwa. I właśnie dzisiaj, w ten dzień uroczysty, świąteczny, na e-mail Redakcji przyszedł taki oto dowcip: Lech i Jarek K. odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek. Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał:
- Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?

Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek K. - to byłby wypadek.

Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Też nie - odpowiada znowu Jarek K. -  to byłaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić. Nagle odzywa się Jasiu:

- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.- Brawo! - woła Lech K.-  Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, że to byłaby tragedia?

Na to Jasiu:
- Dlatego, że to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek. 
  
Redakcja uważa, że nadesłany dowcip wcale nie jest śmieszny, a przypadkowe społeczeństwo wymyślające takie dowcipy okazuje wielką niegodziwość – kimkolwiek byliby uczestniczący w dowcipie Lech i Jarosław K… Redakcja zdecydowanie odcina się od tego rodzaju czarnego humoru… Ciach…!   Mylny błąd. Pani Maria Kaczyńska zaprzecza, „że podpisanie się pierwszej damy pod apelem kobiet mediów o niezmienianie zapisu konstytucji dotyczącego ochrony życia to efekt wprowadzenia jej w błąd”… W zaprzeczeniu tym nie byłoby nic szczególnego (bowiem pani Maria jest jedną z osób wiedzących najlepiej, co chciała powiedzieć), gdyby nie wypowiedź pana premiera (który jest drugą z osób wiedzących najlepiej, co pani Maria chciała powiedzieć)… Przypadkowe społeczeństwo otrzymało zatem jasny komunikat dotyczące światopoglądu pani Marii Kaczyńskiej… a nawet dwa komunikaty doskonale uzupełniające się: 1. jestem za niezmienianiem konstytucji… 2. jestem za zmienianiem konstytucji… Taki stosunek doskonale wpisuje się w całokształt polityki PiS, które będąc jednocześnie ZA, potrafią być zdecydowanie PRZECIW… Podobnie jak przypadkowe społeczeństwo – będąc za panem Ziobrą, jest zdecydowanie przeciw niemu…   K A L E N D A R I U M  Panom Jarosławowi i Lechowi Kaczyńskim oraz państwu Seszelom serdeczne życzenia z okazji ich święta - przesyła Redakcja… do życzeń przyłącza się ciocia Lucyna z Otwocka…  Na życzenie Czytelnika - Redakcja odwołała wydanie "Przeglądu farsy" nr 54... Zamiast tego opublikowała dwa posty - o Referendum2007 oraz o dualiźmie pierwiastkowania... Pierwszy z tych postów stał się przycznkiem burzliwej dyskusji dziennikarzy goszczących na Salonie24... Redakcja jeszcze raz dziękuje za tę dyskusję...    
awersja
O mnie awersja

Licznik odwiedzin: Poza autorem nikt tutaj nie zagląda...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka