Cyklista.
Pan Piotr Fronczewski był uprzejmy powiedzieć do oficera SB: "Ni chuja... będę jeździł rowerem"... Chodziło o odzyskanie prawa jazdy odebranego za jazdę po pijanemu w zamian za współpracę z SB - czyli o powszechną praktykę wśród marnego pokroju aktorów PRL (vide: Damięcki). W przypadku pana Fronczewskiego powszechna praktyka nie zadziałała, a pan Piotruś odegrał jedną ze swoich najlepszych ról. Redakcja podziwia pana Fronczewskiego za jego dokonania w XX wieku, choć z przekąsem patrzy na twórczość XXI-wieczną. Nie przeszkadza to jednak w nadaniu panu Piotrowi Fronczewskiemu tytułu czołowego cyklisty PRL.
A jakich cyklistów ma 4RP...? I jak odzyskują prawo jazdy czołowe postaci 4RP...? I w końcu - co tam słychać u członka Wojciecha Dąbrowskiego...? - członka zarządu oczywiście...
Tu-154M...
Gazeta Wyborcza rozpacza, że rządowe samoloty odbywają długodystansowe loty przewożąc powietrze. Oj, Gazeto... nie narzekaj - to nasze polskie powietrze, prastare, ojczyste, nasiąknięte dumą narodową - takiego powietrza potrzebują żołnierze w Afganistanie jak powietrza...! Co z tego, że loty są drogie...? Czy wypada liczyć krupy, gdy chodzi o walkę za wolność naszą i waszą...? Poza tym - samoloty rzadowe są po to, aby w 4RP latały...! Czy pamiętacie, Gazeto, III RP...? Za Jej czasów flota powietrzna rządu ciągle szwankowała zostawiając (ze względu na awarie) ministrów, marszałków lub premierów w najdzikszych okolicznościach przyrody....!
Redakcja poczuła jednak pewien niesmak wobec 4RP - chodzi o to, że jeden z samolotów rządowych jest właśnie remontowany w Rosji... Czy w odwecie za embargo mięsne nie warto zaprzestać remontów w Rosji...?! Jest tyle innych krajów znających się na awiacji, a my musimy wybierać właśnie Rosję...!
...a tu F-16.
Polscy piloci latający na jednym ze sprawnych F-16 szkolą się w niszczeniu infrastruktury energetycznej przeciwnika. Szkolenia odbywają się w Marlewie (osiedle w pobliżu lotniska wojskowego) i polegają na synchronicznym włączaniu dopalaczy nad liniami energetycznymi, powodującym przerwanie obwodów zasilających. Piloci osiągają coraz większe sukcesy w tej nowatorskiej polskiej strategii ofensywnej.
Równocześnie trwają prace nad dwiema innymi strategiami. Pierwsza z nich polega na wykorzystaniu dopalaczy F-16 w celu zniszczenia infrastruktury wodociągowej, a druga na maskowaniu F-16 po lądowaniu między domkami osiedla Marlewo. Ta druga strategia jest o tyle korzystna, że aby ukryć samolot lądowanie wcale nie musi być udanym...
Zawrócony.
Pan Tomasz Sakiewicz dochodzi. Nie, Redkacja nie ma na myśli życia intymnego pana Tomasza, lecz błyskotliwe artykuły popełniane w Gazecie Polskiej. Do czego tym razem doszedł pan Tomasz...? Ano Redakcja "przeglądu" zaskoczy swoich Czytelników - pan Tomasz doszedł do wniosku...! W zasadzie można w tym miejscu zakończyć tę notkę, bowiem przekazana informacja jest już sama w sobie wystarczająco szokująca... Jadnak jak radzi pan Hitchcock - kontynuujmy wątek...
...a mamy ku temu okazję - pan Tomasz nie tylko doszedł do wniosku, ale również zapisał ów wniosek w słowach: "idę o zakład, że Trybunał Konstytucyjny, który jeszcze w zeszłym tygodniu miał być czołowym taranem sił salonu, towarzystwa i postępu, wkrótce będzie bardzo osamotniony w swoich poczynaniach"... Redakacja przyjmuje zakład z panem Tomaszem. Mało tego - Redakcja ten zakład z góry wygrywa... Bo widzi Pan, Tomaszu Sakiewiczu...
...Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w żadnym ze swoich Artykułów (począwszy od Art. 188, a skończywszy na Art. 197) nie podaje definicji Trybunału Konstytucyjnego, na którą Pan się powołuje. Rozumiemy, że żyje Pan w wyimaginowanym świecie z własną konstytucją i z własnymi zasadami logiki... ale niechże Pan będzie rozsądny i nie proponuje zakładów dotyczących rzeczywistości...!
K A L E N D A R I U M
Jako że w 1842 roku miała miejsce inauguracja pierwszej linii kolejowej na ziemiach polskich (połączenie żelazne między Wrocławiem i Oławą), Redakcja "przeglądu" życzy Polskim Kolejom Państwowym w 4RP dalszego zwiększania wskaźników wydajności...
Warto przy tym przypomnieć, że rosnącym najbardziej dynamicznie wskaźnikiem jest czas przejazdu z punktu A do punktu B (np. czas przejazdu odcinka Kutno - Łódź Żabieniec wzrósł w ciągu dwóch lat o 35 minut).
Przypadkowe społeczeństwo liczy także, że w 4RP będą kontynuowane prace zmierzające do tego, aby między punktem A i punktem B podróży wzrastała liczba podpunktów (np. A1, A2, A3, Włoszczowa - Północ)...
Inne tematy w dziale Polityka