Napoleon.
Pan Aleksander minister Szczygło, który miesiąc temu dowiedział się od pani Moniki Olejnik, że jest ministrem obrony narodowej, zaczyna wdrażać słuszną strategię obronną. Owa słuszna strategia polega na tym, aby nie zabierać się za sprawy, o których nie ma się zielonego pojęcia (w przypadku MON pojęcie przybiera kolor khaki). Zgodnie z tą strategią pan Aleksander minister Szczygło zajmuje się niektórymi sędziami Trybunału Konstytucyjnego, o których powszechnie wiadomo, że poplecznikami komunizmu są.
Redakcja pamięta czasy, gdy pewien Дмитрий Федорович Устинов był ministrem obrony narodowej ZSRR. Zabierał się za sprawy nie związane z obronnością równie ochoczo, jak czyni to pan Aleksander minister Szczygło. Łącząc strategię MON z dokonaniami polskiej polityki zagranicznej w kontaktach z Rosją zastanawiamy się, czy nie usłyszymy wkrótce odkrywczych słów: "Rosja to nie Czechosłowacja, wojsko rosyjskie na pewno stawi nam opór"...
Homofobia.
Redakcja zauważa, że powoli staje się (uwaga: trudny wyraz) homofobiczna. Do tej pory Redakcji było zupełnie obojętne kto z kim gdzie i w jaki sposób, choć widok całującej się męskiej pary nie wzbudzał rozkoszy estetycznej. Ale ostatecznie widok 4RP takiej rozkoszy też nie wzbudza, a Redakcja podpatruje sobie ją ustawicznie i ustawowo. Wracając do meritum - Redakcja staje się homofobiczna bowiem uważa, że to właśnie mniejszości seksualne odpowiedzialne są za rozkwitanie polityczne takich zjawisk przyrody, jak panowie Wierzejski, Orzechowski, Karski, Pospieszalski, Giertych (w każdym egzemplarzu)... Z drugiej strony zakwitają w 4RP zdecydowani obrońcy homoseksualizmu, którzy z okazji każdej parady stają na platformie (obywatelskiej) podrygując nań w radosnych pląsach tolerancji. Redakcja ma delikatne wrażenie, że pani Senyszyn i pan Kalisz poprzez pląsy zamierzają nawiązać do św. Wita...
...uprzejmie jednak przypominamy, że pan św. Wit skończył w kotle z wrzacym ołowiem.
A swoją drogą - brakuje w tych paradach pana Janusza Korwina-Mikke... Oj, nalatałby się pan Janusz między zwolennikami wolności w głoszeniu swoich idei, a przeciwnikami wartości niekatolickich...
News.
"Cztery osoby zostały ranne w rotterdamskim zoo, po tym jak z wybiegu wydostał się goryl. Rozjuszony, ważący niemal 200 kg samiec porwał kobietę i zdemolował restaurację - pisze Telegraph.co.uk", a donosi o tym na pierwszej stronie portal gazeta.pl. Dla Czytelników "Przeglądu" to żaden news - w 4RP goryle powszechnie uciekają ze swoich klatek przed telewizyjne kamery demolując przy tym co się da (a nawet jeszcze więcej). Dlaczego zatem Redakcja umieszcza informację o gorylu...? Ano dlatego, że dla Gazety Wyborczej jest to pierwszoplanowa informacja (godz. 11.30, strona pierwsza portalu)...
...a dla The Daily Telegraph jest ona tak nieistotna, że nawet jej nie zamieszcza tam, gdzie GW ją znajduje. Być może redakcja Gazety znalazłaby taką informację na portalu washingtonpost.com (bo tam rzeczywiście jest). A swoją drogą - skoro informację firmuje The Associated Press, dlaczego Gazeta powołuje się na The Daily Telegraph...? No, dlaczego...?
K A L E N D A R I U M
W 1918 roku pan Józef Zajączek wydał dekret o cenzurze. Namiestnik Królestwa Polskiego wkrótce powinien stać się bohaterem 4RP - ostatecznie poza wprowadzeniem cenzury pan Józef był również zagorzałym przeciwnikiem konfederacji targowickiej... Wypisz-wymaluj jak poseł Girzyński...
R E K L A M A
"Najpierw przyszli po komunistów, ale nie protestowałem, bo nie byłem komunistą.
Potem przyszli po Żydów, ale nie protestowałem, bo nie byłem Żydem.
Potem przyszli po związkowców, ale nie protestowałem, bo nie byłem związkowcem.
Potem przyszli po katolików, ale nie protestowałem, bo byłem luteraninem.
Potem przyszli po mnie... i nie było już komu protestować."
Pastor Martin Niemöller
Szukasz sposobu na mściwie nam panujących...?
http://www.referendum2007.org/
Inne tematy w dziale Polityka
