awersja awersja
45
BLOG

A ja ciągle popieram pana Kaczyńskiego...

awersja awersja Polityka Obserwuj notkę 4

 

         Stosując zasadę wyboru mniejszego zła, tak często przesądzającą o popieraniu pana Komorowskiego, chciałbym zachęcić Salonowców do wyboru kandydata PiS. W notatce „A ja popieram J. Kaczyńskiego” starałem się wykazać, że skoro PO popiera pana Komorowskiego, to firmuje on działalność wszystkich członków tej partii. Jeśli tak - firmuje również kłamstwo urzędników państwowych będących członkami PO.
 
         Na przykładzie zapytania pewnego obywatela, skierowanego do UMŁ, i odpowiedzi na te zapytanie, starałem się udowodnić, że wysocy urzędnicy państwowi desygnowani przez PO - kłamią. W dowodzie bardzo mi pomógł sam pan premier Donald Tusk wypowiadając się publicznie, że mówienie części prawdy jest kłamstwem. Obywatel otrzymujący drobną część informacji został okłamany. Dziękuję, Panie Premierze. Co było do udowodnienia.
 
         Kolejnym argumentem przeciwko PO niech będzie wizja państwa kreowana przez platformianych członków. Aby poznać tę wizję zacytujmy ponownie wysokiego urzędnika państwowego, który z nominacji (!) premiera pełni funkcję. Otóż ów urzędnik napisał w e-mailu do ~awersji takie oto słowa:
 
W prawie polskim obowiązuje wywodząca się jeszcze z prawa rzymskiego zasada
swobody umów, wyrażona w kodeksie cywilnym, która brzmi następująco:
"strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania,
byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze)
stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego".
 
         Święta prawda. Słowa te padły na udokumentowane (!) zarzuty w stosunku do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który podpisywał umowy (cywilno-prawne...?!) z organizacjami społecznymi. Umowy sprzeczne z ustawą, na którą MOPS się powoływał. [Pisałem o tym w notatce pt. „Kpr. Prisziwiejew, czyli jak M. Łódź okrada niepełnosprawnych”] Zatem można domniemywać, że wizja państwa rządzonego przez PO będzie zgodna z... kodeksem cywilnym. Cieszy mnie to niezmiernie. Kodeks postępowania administracyjnego będzie niepotrzebny w stosunkach obywatel-państwo. Być może również w kontaktach podatnik-Skarb Państwa coś się zmieni...? Cóż, byłaby to interesująca wizja państwa, gdyby nie jeden drobny szczegół. Zacytujmy ponownie urzędnika pełniącego funkcję:
 
Swoboda umów to zasada prawa zobowiązań polegająca na przyznaniu podmiotom
prawnym ogólnej możliwości zawierania i kształtowania treści umów w granicach zakreślonych przez prawo. Na swobodę umów składa się m.in. swoboda w kształtowaniu treści umowy.
Oznacza to, że co do zasady strony mogą w ramach swobody umów, nie
przekraczając pewnych granic, umówić się o wszystko, co prawo uznaje za
podlegające jego uregulowaniom.
 
         Ten fragment budzi mój niepokój. Platforma Obywatelska, jakkolwiek cytując rozsądne definicje, wprowadza pewien element, który podważa wizję państwa prawa. Chodzi mianowicie o to, że PO zastrzega wyłącznie dla urzędników określanie „pewnych granic”, które umowami nie mogą być przekraczane. Oznacza to, że jeśli ustawa sejmowa czegoś nie precyzuje, może to sprecyzować sobie urzędnik dowolną umową cywilno-prawną. Można z tego wysnuć wniosek, że przyjmowane przez Sejm ustawy są niekompletne, nieprecyzyjne, niekompetentne, a członkowie PO będą mogli je swobodnie zmieniać, modyfikować, regulować, umowami cywilno-prawnymi. Co jednak będzie, gdy te umowy cywilno-prawne będą „sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku”, jaki wyraźnie (!) wynika z ustawy...? Odpowiedź na te pytanie jest prosta i już padła: członkowie PO będą mogli je swobodnie zmieniać, modyfikować, regulować, umowami cywilno-prawnymi. Jest to dla mnie irracjonalna wizja państwa...
 
         Dlaczego jednak wolę wizję państwa prezentowaną przez PiS...? Jest przecież równie, a może nawet jeszcze bardziej irracjonalna. Otóż chodzi o uczciwość. Wizja państwa Prawa i Sprawiedliwości jest powszechnie znana. Prawo wg Ziobry, Sprawiedliwość wg Kaczyńskiego. I to jest uczciwe przedstawienie wizji - po rządach PiS można spodziewać się najgorszego. Natomiast wizja państwa prezentowana przez pana Komorowskiego ma się nijak do wizji wcielanej w życie przez członków PO. I to jest nieuczciwe, bowiem po rządach PO wyborca spodziewa się wszystkiego najlepszego...
 
 
 
 
 
         Czytelnicy zarzucają mi manipulację. Ja raczej nazywam to „kształtowaniem opinii publicznej”. Niby to samo, a jednak mądrzej brzmi. Okazuje się jednak, że nie wszyscy wiedzą, o co ~awersji chodzi - pisząc antyplatformiane teksty musi mieć jakiś cel. Niegodziwiec, nie dość, że utrzymuje e-mailowy dialog z wysokimi urzędnikami państwowymi, to jeszcze się czepia... Pieniacz...?
 
         Za dialog z pełniącym funkcję jestem wdzięczny. Wbrew pozorom - doceniam to, że czytuje e-maile od społeczeństwa, że odpowiada na nie, że poświęca czas i uwagę. Dobrze to wróży na przyszłość...
 
         ...pod warunkiem, że politycy przypomną sobie słowo: ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Muszą ponosić odpowiedzialność za wszystko, o czym decydują w naszym imieniu. Jeśli popełnią błędy - muszą się do nich przyznać i starać się szybko je naprawić. Cytując zasady prawa rzymskiego nie naprawia się błędów, lecz „kształtuje się opinię publiczną” w oparciu o demagogię.
 
         Świadomy wyborca winien natomiast kierować się zasadą, według której wszelkich wyborów dokonuje się nie tylko w oparciu o przedstawiane wizje, ale również (a może przede wszystkim) w oparciu o dotychczasowe działania.
 
         Wierzę, że Salonowcy-wyborcy choć przez chwilę zastanowią się nad odpowiedzialnością formacji politycznych, które popierają. Wierzę, że członkowie PO przestaną boczyć się na ~awersję i docenią, że krytyka pod ich adresem podyktowana jest poczuciem przyzwoitości, a nie pieniactwem. W końcu wierzę, że na jeden mój głos oddany (hipotetycznie) na pana Kaczyńskiego, odpowiedzią będą trzy głosy oddane na pana Komorowskiego...
 
         Z mojej strony - tyle... zapadam w wyborczą ciszę...
 
...z odpowiedzialnością PO spotkam się ponownie przy wyborach samorządowych.
 
 
 
        
        
 
awersja
O mnie awersja

Licznik odwiedzin: Poza autorem nikt tutaj nie zagląda...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka