awersja awersja
50
BLOG

Krótka notka o tym...

awersja awersja Polityka Obserwuj notkę 2

 

 
...że w Łodzi idzie nowe. I pójdzie jak kraj długi i szeroki.
 
         Owszem, Drogi Czytelniku, masz rację. Będzie kolejny raz o prozaicznej sprawie pewnego łódzkiego przedszkola, którego nie ma i nie będzie. Zamiast miejsc dla swoich pociech łódzcy rodzice otrzymali jednak coś ważniejszego - uznanie ich skargi za zasadną...! Poinformowała ich o tym zastępca dyrektora Wydziału Edukacji UMŁ paniDorota Sz.. Dlaczego nie napiszę Dorota Szafran...? Ano dlatego, że nie mam pewności, czy uległo już przedawnieniu wydarzenie opisywane jako „Kuzynka senatora”*), i czy czasem ktoś nie prowadzi w tej sprawie jakiegoś postępowania...
 
         Pani Dorota Sz. od pewnego czasu czyni spektakularne postępy w swojej pracy urzędniczej. Nie tak dawno jeszcze nie wiedziała, ile dzieci w wieku przedszkolnym mieszka w Łodzi. Wystarczyła jednak drobna podpowiedź anonimowego internauty i już wie...! Prawdopodobnie korzystając z kolejnych podpowiedzi pani Dorota Sz., jak sądzę - pod bacznym okiem pani Wiesławy Zewald (aktywistki PO), wprowadza rewolucyjne zmiany...
 
         W urzędowym piśmie do skarżących rodziców pani Dorota Sz. pisze następujące słowa:
 
„Pragnę nadmienić, że Związek Nauczycielstwa Polskiego oddał do dyspozycji Miasta budynek przy ul. Marcina Kasprzaka 66 przeznaczając go na oświatę publiczną”.
 
Czyż nie jest to rewolucyjne stwierdzenie...? Nie Rada Miasta, nie władze samorządowe, nie społeczeństwo - to ZNP będzie decydowało, na co należy przeznaczać budynki w Łodzi...!
 
         Powiesz, Drogi Czytelniku, że skoro ZNP oddaje coś Miastu, to niech sobie ZNP decyduje, na jakie potrzeby ma to „coś” zostać przeznaczone. I tu właśnie tkwi wspomniana przeze mnie rewolucyjność. Idąc tokiem rozumowania (założenie teoretyczne, że jest) pani Doroty Sz. możemy stwierdzić, że skoro oddajemy państwu nasze podatki, to sami możemy decydować o ich przeznaczeniu. Nie Sejm RP będzie decydował...! My sami napiszemy w naszym PIT-ku, że nasz podatek idzie np. na finansowanie partii politycznych**)... Genialne, prawda...? A jakie oszczędności...! Bez Sejmu RP, bez Senatu RP, bez Rad Miasta czy Gminy, bez sejmików wojewódzkich, bez sensu...
 
         W zasadzie mógłbym napisać coś jeszcze o tym, że zamiast na potrzeby istniejącego już (od ponad dwudziestu lat) przedszkola TPD, błyskotliwy intelekt Doroty Sz. nakazuje przekazanie budynku dla ZNP, które dopiero „jest w trakcie organizowania” placówki szkolno-przedszkolnej. Mógłbym ponownie zadać pytania zawarte we wcześniejszych notkach***)... Mógłbym, ale po co...? Kogo interesuje los ponad tysiąca łódzkich przedszkolaków, które nie znajdą miejsca dla siebie...? Kogo interesuje transparentność władzy...?
 
         Moje ostatnie notki poświęcone sprawie łódzkich przedszkolaków przeczytało 3.000 Czytelników Salonu24. To chyba niezły wynik. Ilu zrobiło cokolwiek w tej sprawie...? Odpowiedz sobie, Drogi Czytelniku...
 
 
 
 
Odnośniki:
 
awersja
O mnie awersja

Licznik odwiedzin: Poza autorem nikt tutaj nie zagląda...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka