awanturnik awanturnik
911
BLOG

Smoleńsk. Michalkiewicz krytykuje Korwin- Mikkego?

awanturnik awanturnik Polityka Obserwuj notkę 1

Michalkiewicz twierdzi, że wielu ludzi, których nikt nie oskarża o udział w smoleńskim zamachu bierze udział w nagonce na Macierewicza. Publicysta podkreśla, że nie rozumie takiej postawy. Kogo Michalkiewicz ma na myśli?

"Wielu się zgorszyło, ale wiem, co napisałem i dlaczego. I powtórzę polemistom: ogłaszanie jako rzeczy pewnej i oczywistej, iż w Smoleńsku przeprowadzono skutecznie zamach, jest przedwczesne i szkodzi sprawie. I to nie tylko w perspektywie bieżącej polityki (co jest bezdyskusyjne, wystarczy spojrzeć na sondaże); może zaszkodzić także w przyszłości."- [a]http://niezalezna.pl/37502-ostrozniej-z-ta-pewnoscia;napisał[/a] Rafał Ziemkiewicz na początku obecnego roku. Opinia znanego publicysty nie jest odosobniona, można nawet rzec, że dla pewnego środowiska jest wręcz reprezentatywna- podzielają ją na prawicy polityczni konkurenci Prawa i Sprawiedliwości. Nie może więc dziwić fakt, iż dla Ruchu Narodowego wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej jest sprawą drugorzędną.

A przecież Stanisław Michalkiewicz również nie jest zwolennikiem PiS; co więcej sympatyzuje z Ruchem Narodowym o czym świadczy jego stała obecność w komitecie honorowym "Marszu Niepodległości". W przeciwieństwie do swoich kolegów- narodowców Michalkiewicz z góry nie wyklucza zamachu w Smoleńsku; nie potępia w czambuł Antoniego Macierewicza: "Coraz trudniej mi zrozumieć zaangażowanie wielu ludzi w zwalczanie wersji forsowanej przez Antoniego Macierewicza. Jak wiadomo, forsuje on wersję zamachu. Że zainteresowanymi w zwalczaniu takiej wersji mogą być bezpośrednio podejrzani, to oczywiste - natomiast dlaczego również ci, których nikt o uczestnictwo w zamachu nie podejrzewa?"- napisał w dzisiejszym [a]http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2759;felietonie[/a].

Oczywiście Michalkiewicz jako wytrawny dyplomata nie precyzuje tutaj o kogo mu chodzi, kto miał jednak zrozumieć, ten zrozumiał. Znając jednak jego poglądy trudno przypuszczać, że miał an myśli "Gazetę Wyborczą", która wykonuje rozkazy "razwiedki"( prawdziwi władcy Polski). A według niego, jeżeli doszło w Smoleńsku do zamachu, to najprawdopodobniej tej zbrodni dokonała wspomniana "razwiedka". Powodem takiej decyzji miało być niebezpieczeństwo użycia wiedzy z "Aneksu WSI" przez braci Kaczyńskich. Taka obawa była w pełni uzasadniona, wszak nieprzypadkowo Lech Kaczyński nazwał Monikę Olejnik "Stokrotką". Od tamtej pory było jasne, że "Kaczory" wiedzą i trzeba coś z tym zrobić. Tym bardziej "wirtuoz intrygi" jak nazywa Michalkiewicz, Jarosława Kaczyńskiego próbował szantażować "razwiedkę" i przeciągnąć niektórych jej agentów na swoją stronę. Na poparcie swojej tezy Michalkiewicz zdradza, że zaraz po katastrofie ludzie Bronisława Komorowskiego panicznie poszukiwali tajemniczego dokumentu o nazwie "Aneks do WSI".

Dlaczego tego nie zauważa przyjaciel Michalkiewicza, Janusz Korwin- Mikke, który szydzi z Macierewicza wyzywając go od szaleńców oraz wariatów: "Zdajmy sobie sprawę, że nie mamy do czynienia z jakimkolwiek stanowiskiem politycznym, lecz z jednostką chorobową. I zacznijmy – przykro mi to mówić, bo to mój szkolny kolega – traktować Antoniego Macierewicza w sposób właściwy. Czyli nie spierając się z Nim, bo to nie ma sensu. Paranoik tylko utwierdza się wtedy w swoich urojeniach. Proszę w kontaktach z Antonim Macierewiczem mówić wyłącznie o sprawach możliwie dalekich od Smoleńska! Zająć Go np. problemem szkolnictwa katolickiego w Hiszpanii?"- pisał niegdyś Korwin- Mikke na [a]http://jkm.nowyekran.pl/post/62763,raport-specjalny-komisji-macierewicza-falszywy;Nowym Ekranie[/a]. Swoje zarzuty pod adresem polityka PiS powtórzył w tym tygodniu, podczas swojej audycji radiowej w [a]https://www.youtube.com/watch?v=pdE3ET3I9dc;Radiu Wnet[/a].

Warto zwrócić uwagę na to, że w przywołanym fragmencie artykułu, Michalkiewicz wyraźnie broni Antoniego Macierewicza. Pisze, że nie rozumie ludzi, którzy w sprawie wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej nie są podejrzanymi, a zachowują się tak jakby nimi byli: "Bardzo to wszystko dziwne"- komentuje wymownie Michalkiewicz. Kto wie, czy pisząc te słowa nie miał na myśli swojego przyjaciela, Janusza Korwin- Mikkego?

awanturnik
O mnie awanturnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka