Stanisław Michalkiewicz, Jerzy Robert Nowak oraz Waldemar Łysiak byli inwigilowani przez ABW pod pretekstem ich "działalności antysemickiej" - poinformował "Najwyższy Czas".
Stanisław Michalkiewicz w ostatnim czasie ponownie zagościł w mediach głównego nurtu. Oczywiście, został tam przedstawiony jako antysemita (Pasikowski i Szczur... Czyli Stanisław Michalkiewicz o "Pokłosiu"). Być może powyższe materiały prasowe były częścią operacji, jaką wobec niego oraz Waldemara Łysiaka, prowadziły służby. Według "Najwyższego Czasu" od początku 2012 roku ABW pod przykrywką "zabezpieczenia operacyjne obchodów powstania w getcie żydowskim" inwigilowała ludzi o rzekomych poglądach antysemickich, w tym: Stanisława Michalkiewicza, Waldemara Łysiaka oraz Jerzego Roberta Nowaka.
Stanisław Michalkiewicz pisał ostatnio, że nagonka na "faszystów oraz antysemitów", jaką obserwujemy w mediach głównego nurtu, jest częścią planu forsowanego przez władców Polski. Ten plan zakłada spacyfikowanie wszelkich ośrodków opozycji wobec establishmentu - stąd nieprzyznanie koncesji TV Trwam na nadawanie na multipleksie, stąd czystki w "Rzeczpospolitej" oraz "Uważam rze", stąd w końcu budowanie grozy oraz niebezpieczeństwa, sugerując, że Polsce grozi faszyzm.
Czemu to służy?
Rafał Ziemkiewicz pisze, że rząd szykuje "megaświństwo" Polsce. Popularny pisarz uważa, że scenariusz wprowadzania jakiegoś stanu wyjątkowego, ze stanem wojennym włącznie, jest bardzo prawdopodobny.
Inne tematy w dziale Polityka