Janusz Palikot uważa, że Jarosławem Kaczyńskim powinien zająć się prokurator lub przynajmniej psycholog.
29 września Jarosław Kaczyński zasugerował, że Donald Tusk, tak jak kiedyś Wojciech Jaruzelski, może wsadzić do więzienia polityków opozycji. Według Janusza Palikota nie byłby to taki zły pomysł: "Po jego [Kaczyńskiego] słowach o zamordowaniu 96 osób, powinien się nim zająć prokurator i aresztować go, jako człowieka, który pomawia najważniejsze organy państwa, albo psycholog, wychodząc z założenia, że Kaczyński jest człowiekiem niepoczytalnym i nie wie, co mówi. Nie można tolerować takiego języka" - czytamy w serwisie dziennik.pl.
Wczoraj Palikot twierdził, że ustalenia komisji Millera są nieważne, a rząd Tuska powinien podać się do dymisji.
Inne tematy w dziale Polityka