Prokurator generalny Andrzej Seremet nakazał wznowienie śledztwa w sprawie podejrzenia korupcji w wymiarze sprawiedliwości i powoływania się na wpływy w Sądzie Najwyższym. W ubiegłym roku ujawniliśmy szczegóły tajnej operacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego „Alfa” dotyczącej tej sprawy.
Działania CBA były prowadzone pod nadzorem prokuratury, a zgody na operacje specjalne przeprowadzone w tej sprawie każdorazowo wydawał sąd. Mimo to prowadząca śledztwo Prokuratura Apelacyjna w Krakowie umorzyła je w ubiegłym roku. Przeciwko tej decyzji zaprotestowało kierownictwo CBA, byli szefowie Biura, za czasów których wszczęto postepowanie, oraz posłowie PiS‑u. W tygodniku „Gazeta Polska” oraz dzienniku „Gazeta Polska Codziennie” ujawniliśmy informacje dotyczące prowadzonego śledztwa. Wyłania się z nich obraz ogromu patologii panującej w polskim świecie prawniczym.
Kasacja za łapówkę
Wydarzenia, które stały się przyczyną przeprowadzenia przez CBA operacji o kryptonimie „Alfa”, rozegrały się pod koniec 2008 r. Główną rolę w ujawnieniu korupcji sięgającej najwyższych szczebli polskiego sądownictwa, w tym Sądu Najwyższego, odegrał Józef Matkowski – biznesmen, milioner z podwójnym polskim i niemieckim obywatelstwem. Nagrywał on rozmowy ze wszystkimi osobami uczestniczącymi w załatwieniu kasacji, z czego sporządzono prawie 200 płyt CV i DVD (taśmy audio lub audio-wideo).
Bogusław Moraczewski, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który brał udział w załatwieniu sprawy, zasugerował Matkowskiemu wyjazd na polowanie do Rosji, za które miał oczywiście zapłacić biznesmen. Zgodę na kontrolowane wręczenie łapówki (ubrania myśliwskiego i akcesoriów łowieckich) wydał prokurator generalny.
Po powrocie z polowania z Rosji doszło do kolejnego wręczenia łapówki – Moraczewski zażądał od Matkowskiego 5 tys. zł na opłacenie preparatora trofeów, które przywiózł w Rosji. Całe zdarzenie zostało rejestrowane.
Przez cały czas trwało pisanie kasacji – prawnicy konsultowali między sobą jej treść. Bogusław Moraczewski nawiązał w tej sprawie kontakt z Henrykiem Pietrzkowskim, przewodniczącym wydziału m.in. do spraw kasacji Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Wszystkie rozmowy Moraczewskiego były legalnie rejestrowane, podobnie jak przychodzące do niego SMS-y.
„Sędzia Jan. Prosiłem o życzliwość” – tak Pietrzkowski napisał w SMS-ie do Moraczewskiego. „Jan”, o którym wspominał Pietrzkowski, to sędzia Jan Górowski z Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Na posiedzeniu niejawnym „Jan” pozytywnie ocenił skargę kasacyjną Moraczewskiego i skierował ją na rozprawę główną.
W kwietniu 2009 r. mecenas Bedryj, jego wspólniczka Agnieszka Godlewska oraz prawnik Ryszard Kuciński (zmarł w maju 2011 r.) podczas spotkania z Józefem Matkowskim powiedzieli mu, że załatwienie sprawy będzie kosztowało 2 mln zł, które mają być wręczone po korzystnym wyroku, a pieniądze pójdą do podziału między wszystkich biorących udział w sprawie prawników, w tym oczywiście sędziów. Matkowski pieniędzy nie dał, a 14 października 2009 r. Sąd Najwyższy odrzucił wniesioną kasację. Moraczewski, który do końca był przekonany, że załatwi sprawę pozytywnie, zorganizował spotkanie Józefa Matkowskiego z sędzią Henrykiem Pietrzkowskim. Doszło do niego w hotelu Hubertus Spalski – za pobyt obydwu sędziów zapłacił oczywiście Matkowski.
Po oddaleniu skargi kasacyjnej Józef Matkowski zawiadomił prokuraturę o korupcji w wymiarze sprawiedliwości – sprawa trafiła do Wydziału V ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
Ścigać dziennikarzy
Mimo tych wszystkich okoliczności we wrześniu zeszłego roku prowadząca śledztwo krakowska prokuratura umorzyła postępowanie, twierdząc, że „dowody zostały zebrane bez podstawy prawnej”. Z kolei Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo przeciwko... dziennikarzom, którzy w tygodniku „Gazeta Polska” oraz dzienniku „Gazeta Polska Codziennie” ujawnili szczegóły operacji „Alfa”.
Pierwszy prezes Sądu Najwyższego Stanisław Dąbrowski oraz szef i sędziowie Izby Cywilnej SN wyrazili „oburzenie oraz zdecydowany protest przeciwko bezpodstawnemu pomawianiu” sędziów SN o działania korupcyjne i zachowania niezgodne z etyką sędziowską. Dodali, że „zawarte w doniesieniach prasowych spekulacje, pełne sprzeczności i niedomówień, nieprawdziwe i niemające pokrycia w faktach, w sposób niedopuszczalny podważają autorytet sędziów i zaufanie do najwyższego organu wymiaru sprawiedliwości w Polsce”. Prezes Stanisław Dąbrowski mówił, że „jak dotąd nie ma żadnych materiałów pozwalających rzucać cień podejrzenia na nieskazitelność charakteru któregokolwiek z sędziów SN”.
Dąbrowski wystąpił do prokuratury o informacje, czy CBA zebrało dowody świadczące o nieprawidłowościach w SN, a jeżeli tak – jakie to były materiały. Prokuratura w Krakowie odmówiła jednak przekazania informacji w zakresie przedmiotu działań operacyjnych i poczynionych ustaleń przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz prokuratury.
Śledztwo od nowa
Po publikacjach szczegółów operacji „Alfa” w tygodniku „Gazeta Polska” i dzienniku „Gazeta Polska Codziennie” oraz po apelach do prokuratora generalnego kierowanych przez byłe i obecne kierownictwo CBA oraz posłów PiS‑u do Prokuratora Generalnego, Andrzej Seremet polecił zbadać zasadność umorzenia śledztwa.
Po pół roku analizy akt śledztwa departament ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Generalnej uznał, że decyzja krakowskiej prokuratury o umorzeniu śledztwa była przedwczesna. Sprawa dotycząca powoływania się na wpływy i podejrzeń o korupcję w Sądzie Najwyższym została podjęta na nowo przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie.
Dorota Kania, Dawid Wildstein, Samuel Pereira
JESTEŚMY LUDŹMI IV RP
Budowniczowie III RP
HOŁD RUSKI
9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło.
Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны.
Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил
Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka