Komentarze do notki: MARSZ KU NIESKOŃCZONOŚCI ?

« Wróć do notki

Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
deda20 listopada 2012, 10:04
@Eine wpisy nie na temat już usunąłem,rzeczywiście nawet nie pomyslałem, że rozbijają one wątek. proszę przyjąc przeprosiny. Nie mogę obiecać, że więcej nie będę, bo to się dzieje spontanicznie, bez złych zamiarów. jeszcze raz przepraszam.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Robakks20 listopada 2012, 11:11
@Sierkovitz
I jeszcze odbiera mi pan szanse na obronę, kasując moje posty. Nie fair i nie po chrześcijańsku.


Tego zdania nie rozumiem... Gdyby kasowanie postów i odbierania szans na obronę było "nie po chrześcijańsku"
-to-
musiałoby to być w sprzeczności z jakąś chrześcijańską zasadą. Jaką?

Przecież IMHO każdy może usuwać posty niechciane, czy to protestant, katolik, islamista, buddysta, ateista itd. a jeśli powyższe to grzech, to przecież: "kto nie grzeszy?"
Jezus mówił: "Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem"
-i co- ?
i nikt nie rzucił...
bo jesteśmy tylko ludźmi, a nie grzecznymi aniołami... :-)
Eine20 listopada 2012, 12:27
@dedaja też przepraszam i niezmiennie zapraszam,gdyż pana merytoryczne komentarze uważam za ważne i pożyteczne.
r-i20 listopada 2012, 13:22
@EinePrzepraszam. Postaram się unikać gorszących wpisów.
Eine20 listopada 2012, 14:09
@ Do mojego notatnika [ 318 ]Dzisiejsze wydarzenie medialne jest wieloznaczne
W swej funkcji i skutkach.

Najbardziej mi żal młodych, tych co to dwadzieścia pięć lat temu byli maleńkimi dziećmi.
Dla nich będzie szokiem : ograniczenie wolności publicznej wypowiedzi.
Nie będą się chcieli z tym pogodzić, będą wściekli, nie uwierzą w to. Będą wołać: to niemożliwe ,bo to było za komuny, a nie teraz kiedy jesteśmy w demokracji.

Chyba to Nietzsche zauważył mimochodem[ wszystko spostrzegał i odkrywał „mimochodem”, po drodze], że

Co raz się wydarzyło w pewnym miejscu wszechświata, to może się powtórzyć nieskończenie wiele razy w dowolnych miejscach.

Jeśli raz Polacy podlegali cenzurze ,to mogą podlegać wiele razy w przyszłości.

Przypomina mi się matka Teresy K., koleżanki mojej żony, która na początku stanu wojennego Jaruzelskiego ,usłyszawszy plotki na mieście:
-„będą wywozić na Sybir”,
zawołała do mnie z przerażeniem i nadzieją:
-ale nas nie wywiozą, przecież już byliśmy na Sybirze, drugi raz? To niemożliwe!

Nie chciałem gnębić staruszki i nie powiedziałem jej, że w okolicach 1954-5 sam znałem kilka osób z AK, które „pojechały” po raz drugi na północ ,w głąb Rosji, wcale nie ze swej woli i chęci.

Co raz jeden wydarzyło się, w pewnym miejscu wzechświata....

deda20 listopada 2012, 14:14
@Eine co raz sie wydarzyło..... ale to również hipoteza ergodyczna i własności błądzenia losowego w ograniczonym obszarze, a nie tylko Nietzsche...
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Eine20 listopada 2012, 15:51
@dedaHipoteza ergodyczna i losowe błądzenie w ograniczonym obszarze, dotyczą układów fizycznych.Wspólnoty ludzkie nie są układami fizycznymi ,są strukturami duchowymi.I analogia zewnętrzna zaciemnia istotę bytu.
60.m.k.20 listopada 2012, 16:30
@Eine WIELOZNACZNE ?to chyba "dobre" określenie, jeszcze nie wiemy (wszyscy) co ma ono przykryć, ale coś na rzeczy już jest. pierwsze próby nie mogą być nazbyt klarowne i jednoznaczne. liczę na żurnalistów, mimo że podgrzewają atmosferę, to zawsze między wierszami, zdradzają własne intencje, np. zadając pytania. wystarczy znajomość stacji (skąd są) oraz przesłuchanie, oglądniecie tej samej relacji na kilku kanałach. odpowiedzi jeszcze nie są tak ważne, bo na razie wszystkie są takie same, no poza jedną pana Z. ( to ta bez gratulacji)
wszak są odpowiedziami tej samej strony ABW & rząd.
na fakty w Faktach nie ma co liczyć. może zaproszeni goście się zdradzą wiedzą której nie powinni mieć.
deda20 listopada 2012, 16:35
@Eine są również wspólnotami duchowymi,ale brak tego małego słówka " również" też chyba zaciemnia fakt, że i spoleczny poziom organizacji materii podlega prawom przyrody. Ja sie wprawdzie na socjofizyce i ekonofizyce nie znam, ale wiem,że na uw prowadzono wykłady monograficzne na ten temat. Stosuje się aparat podobny do używanego w teorii dyfuzji i termodynamice nieliniowej: stochastyczne równania funkcyjne, automaty komórkowe, rozkłady gronowe itp.A mój kolegaze studiów Włodzisław Duch na UMK zajmuje się mózgiem i umysłem metodami fizyki...
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Eine20 listopada 2012, 17:03
@60.m.k.proszę brać pod uwagę jedynie własną głowę a nie kanały i stacje ,z których i przez które wylewa się rzeka g...a.
Eine20 listopada 2012, 17:08
@dedado tych :socjofizyki,ekonofizyki proszę dorzucić jeszcze gender studies,szczelnie zapakować,poszukać najbliższego TOJO i tamże w otwór wrzucić.Będzie to czynność zaiste wielce zbożna.
60.m.k.21 listopada 2012, 00:00
@Einenie ma takiej potrzeby, z głowy, przeważnie, własnej korzystam wszędzie i zawsze. przynajmniej się staram.
niestety nie wszystko na moją głowę jest. czasami muszę posiłkować się wiadomościami dostarczanymi przez innych. z tzw. lepszym dostępem. główny nurt tej rzeki faktycznie pełen g...a, ale po brzegach można jeszcze coś wyłowić. obawiam się tych przygotowań do togo co już raz (I) i dwa (II) się wydarzyło, w pewnym miejscu wszechświata, bo właśnie to, obecnie, może się powtórzyć, jako (III).
60.m.k.21 listopada 2012, 09:05
@60.m.k.no i po 'tajemnicy'
w grupie "zamachowców" większa jej "połowa" była jakby z innego świata, niż świat "zamachowca".
kto, kogo i do czego, zainspirował, można przeczytać,
jeżeli znamy kod wypowiedzi. "zdradził" się sam jeden z 'prokuratorów', rządu - ABW, z tego innego świata.
SławekP21 listopada 2012, 11:16
@Eine - Do mojego notatnika [ 318 ]Co raz jeden wydarzyło się, w pewnym miejscu wzechświata....

Wczoraj sobie podobnie pomyślałem, choć bardziej jako o ataku od drugiej strony - zmiękczania umysłów. Przesłanie, jakie płynie z aresztowania "przyszłego zamachowcy" właśnie teraz, po publikacjach o trotylu, jest w/g mnie następujące: zamach na Prezydenta i Parlamentarzystów może się zdarzyć nawet dziś, więc i z tego 10.04 "nie ma co robić tragedii", gdy się okaże, że zbyt trudno będzie ukryć, że jednak miał miejsce.