Kiedy w trzech wpisach poświęconych organizacjom LGBT oraz WHO i powierzeniu tym organizacjom przez prezydentów niektórych polskich miast, prowadzenie od roku szkolnego 2019/20,zajęć lekcyjnych z wychowania seksualnego w naszych przedszołach i szkołach, napisałem że LGBT zabiega o legalizację pedofili i wprowadzenie w swoje szeregi pedofilów,to zostałem opluty przez kilku lewaków-, jako podły kłamca,homofob,faszysta.
Przyczną, która to wywołała , była -podana przeze mnie -informacja (z mediów zachodnich),że LGBT wystąpiła do ONZ, oraz do UNESCO z wnioskiem o legalizację pedofilii.Takie wydarzenie ma uzasadnienie badawcze medycyny: kto jest homoseksualistą ten jest jednocześnie pedofilem( ściśła korelacja dodatnia homoseksualizmu z pedofilią) i resort oświaty powinien w trosce o bezpieczeństwo życia naszych dzieci -unieważnić decyzje niektórych władz samorządowych(gdzie we władzach zasiadają homoseksualiści) wprowadzajacych do placówek oświatowych zboczeńców seksualnych, jako nauczycieli i wychowawców.
Rzadząca aktualnie partia, leceważy działania organizacji LGBT, oraz ignoruje programy i plany zbrodniczej organizacji WHO traktowania dzieci nie jako osoby ,tylko jako cielesny materiał do dowolnego użytku przez świat dorosłych.Ich działania praktyczne(te w Afryce poszerzyli o kraje tzw.dawnych demoludów) przyspieszają proces dehumanizacji i antypersonalizacji cywilizacji ludzkiej.
Właśnie media niemieckie doniosły z podziwem i satysfakcją,iż homoseksualiści w Holandii pod wodzą LGBT, postanowili zamienić (jeszcze w tym roku) GayPride na PedoPride.W"paradach równości" będą więc szły dzieci i młodzież "razem z tymi ,którzy ich prawdziwie kochają".
Również kraje"Beneluxu" idąc za wzorem niemieckim ,wprowadzają ustawy o karalności rodziców,którzy nie zezwalają swoim dzieciom na udział w zajęciach wychowania seksualnego.
Nad Wisłą zastosowano taktykę oswajania z "gadem"o akronimie LGBT+WHO i powolnego stopniowania uścisku duszącego nasze życie. Oto więc jak miło i grzecznie tokuje pan Czaskowski,ten amator samorządowego draństwa i podłości w stolicy Polski,przeczytajcie to: " zajęcia wychowania seksualnego nie bedą obowiązkowe,rodzice mogą nie zgodzić się , by ich dziecko uczestniczyło".Narazie,do czasu uśpienia rodziców.
Partia rządząca ,ze strachu o swoje fotele w parlamencie ,każe ludziom prowadzić dialog z członkami organizacji LGBT, udając że nie widzi jakim językiem propagandy LGBT rozmawia z Polakami.Jest to język "Lingua Tertii Imperii"nazistów niemieckich, opisany przez Victora Klemperera [1] neutralizujący zło w odbiorze społecznym.
Ty mówisz do nich ,że (według pediatrii) seksualność małych dzieci(przed okresem dojrzewania płciowego) nie istnieje,a wprowadzanie do życia dzieci praktyk sesualnych osób dorosłych jest zbrodnią na rozwoju osobowym dziecka.Zaś oni w odpwiedzi podnośzą skowyt na temat twojej rzekomej nienawisci do nich ,czyli do sodomitów.
Sodomici spod znaku LGBT+WHO ,nie ujawniaja swej nietzscheańskiej ideologii [ idea wiecznego powrotu [2]] ,są bowiem w fazie przedostatniej: zniszczyć cywilizację chrzescijańską i jej świat wartości.Ich postawa głosi: nie gadać, tylko likwidować fizycznie ten swiat wartości, a powrócić do czasu "nadczłowieka",który nie wiedział , że istnieje tabu i sacrum ,oraz moralnośc i etyka mu zadane , a nie wymyślone przez niego.
N. G. Dávila to przeczuł i w głębokim smutku napisał:"zwierzęta bedą zaniepokojone sosobem zycia tych ,co niegdyś byli ludźmi." [3].A przednim Max Scheler,chłodny analityk przewidywał,że barbarzyństwo czasów wyrafinowanej technologii i nauki będzie nieporównywalnie wielkie,co do intensywnosci i rozmiarów z barbarzyństwem ludów czasów początku [4].
Wobec tego, aby ochronić nasze dzieci przed aktywnoscią fizyczną zbrodniczej instytucji Zła,musimy mówienie do niej i o niej, zamienić na działanie przeciwko jej obecności w naszym kraju.Szkoły publiczne są nasze ,a nie dewiantów seksualnych rzadzacych w ratuszach miejskich.
Literatura
[1]V.Klemperer,Lingua Tertii Imperii. Notatnik filologa, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1983
[2]F.Nietzsche,Wiedza radosna,Znak,Kraków,1983
[3]N. G. Dávila, Teksty, Furta Sacra, Warszawa 2017
[4]M.Scheler,pisma z antropologii filozoficznej i teorii wiedzy,PWN,Warszawa,1987
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo