Piekło słów, piekło gadulstwa

Społeczeństwo.Religia.

Przeczytałem wpis blogera o nicku Zbyszek,    o pewnym dominikaninie -Ojcu Adamie Szustaku.

Ciekawe czy ten dominikanin ma życie duchowe,czy się modli,czyli czy jest sam z Bogiem bez publiki,bez świata? Jeśli tak, to kiedy i skąd ma na to czas?

Przecież on tylko mówi,mówi,mówi , oraz pisze,pisze,pisze? W ciągu 8 lat opublikował 13 książek, zapisał kilkadziesiąt audiobooków,odbył ok.tysiąca rekolekcji,otworzyl kilkadziesiąt portali i kanałów w sieci, a ileż ludzi go w sumie otaczało,widział ich i sluchał ich pytań,odpowiadając na nie!

Socjolodzy londyńscy niedawno oszacowali skrupulatnie, iż aktualnie ponad dwa miliardy osób na całym świecie pisze w sieci i publikuje e-.booki oraz wydaje papierowe gadulstwo.2 000 000 000 gada do kogoś innego,nie do siebie,nie z sobą .Co oni zagadują,co zagłuszają,od kogo i od czego uciekają w gadulstwo,zamiast rozmawiać z Duchem, który jest we mnie i w Drugim ,ale go nie ma w "tłumie"?

Ojciec Adam chyba nie wie(  a przecież jestdominikaninem !) ,że rekolekcje to wyciszenie,znieruchomienie,wykreślenie świata ,bo wtedy staję się otwartym na Boga ("Empfaenglichkeit" ).On chyba kultywuje stary,protestancki styl rekolekcji wrzaskliwego,kosmicznych rozmiarów gadulstwa o Bogu.

Tymczasem dusza aktualnego człowiekqa pragnie"Abgeschiedenheit":dystansu , odosobnienia,oderwania się,odejścia i kaznodzieja powinien być z nim w milczeniu ,a nie zalewać potokiem słów. Potrzebujemy wspólnoty Ducha,a nie wspólnoty słów.Za dużo słów to dewaulacja sensu,to panowanie głupoty i bredni.

Przykładem może być powiedzenie ojca Adama( występuje  w tym wpisie blogera Zbysszka) ,że"  mężczyzna jest odpowiedzialny za cały świat".Aco to znaczy słowo : odowiedzialność ?

Kochać Drugiego (żonę,syna,brata,przyjaciela) to inaczej:być za niego odppowiedzialnym,to znaczy- być gotowym oddać za niego życie.Mężczyzna , to osoba która kocha cały świat?Oczywista brednia.Ci co kochają świat,żyją  abstrakcyjnymi obrazami  i  nie widzą obok siebie Drugiego.